Panna Zabookowana
  • STRONA GŁÓWNA
  • TEKSTY
    • Lifestyle
    • Książki
      • Recenzje
      • Zestawienia
      • Inne
    • Podróże
    • Kultura
  • KONTAKT

"Rebeliant" okazał się satysfakcjonującą, choć niekoniecznie pozbawioną wad, lekturą. Nie zaskoczę Was chyba stwierdzeniem, że z niecierpliwością wyczekiwałam chwili by sięgnąć po jego kontynuację. I choć miałam pewne obawy - bo autorka nie uniknęła przecież w swoim debiucie schematów, poza tym słabsza forma środkowego tomu trylogii jest zjawiskiem nader częstym wśród pisarzy - po skończonej lekturze mogę odetchnąć z ulgą. Marie Lu wyszła obronną ręką. A "Rebeliant" niknie w cieniu "Wybrańca".

Republika nie jest dokładnie tym miejscem na jakie wygląda. Skorumpowani i rządni władzy senatorzy z elektorem na czele nie wahają się by w celu uzyskania osobistych korzyści okłamać społeczeństwo. Fałszowanie wyników Prób, eksperymenty dotyczące epidemii a wreszcie pozbywanie się niewygodnych obywateli znajduje się tutaj na porządku dziennym...

Życie June rozsypało się w mgnieniu oka, niszcząc wszystko to w co do tej pory wierzyła. Po tym jak dowiedziała się prawdy o Republice, opuszcza dom i razem z Day'em postanawiają przyłączyć się do Patriotów. Tajna organizacja nie jest jednak działalnością charytatywną. W zamian za opłatę lekarza dla Day'a i pomoc w uratowaniu jego brata rządają wygórowanej ceny. Czy June i Day mają jednak jakiś wybór?

Śmierć elektora Primo i objęcie jego miejsca przez jego syna Andena jest szansą dla Patriotów. Nowy elektor nie ma poparcia wśród ludu, a to z kolei daje im możliwość na wprowadzenie długo upragnionych zmian. Plan jest prosty; zabić Andena i rozpocząć rewolucję w Republice. Wszystko ulega jednak komplikacji. Kiedy June poznaje elektora zaczyna wątpić w słuszność swojej decyzji. Która strona barykady jest tą właściwą - tą która przyniesie Republice długo upragnione zmiany na lepsze?

Marie Lu wzbudziła zalążek mojej sympatii "Rebeliantem", ostatecznie zyskała ją jednak dopiero "wybrańcem". Autorka wyraźnie wzięła sobie do serca wszelkie uwagi ze strony czytelników i urzeczywistniła je w drugiej części swej trylogii. "Wybraniec" zyskuje głównie dzięki przemyślanej i pomysłowej fabule. Spycha nie jako wątek romantyczny na dalszy plan i skupia się na etapowym ukazywaniu akcji Patriotów. Uczucie między June i Day'em w znacznej większości powieści przestaje być wyrażane wprost. Nie pada tam prawie żadna słowna deklaracja a mimo to czytelnik wciąż dostrzega subtelne oznaki ich uczucia.

June i Day ulegli bowiem zmianom. Wydarzenia rozgrywające się na przestrzeni "Rebelianta" na nowo ukształtowały ich charaktery. Owszem, wciąż pozostają stosunkowo silni, ale gdzieś w tej skorupie idealnego wojownika pojawia się pewna luka. Pojawiają się momenty świadczące o ich słabości i człowieczeństwie. Ich działania pełne są nieufności, nawet wobec siebie nawzajem. Zmianie ulega zresztą również ich spojrzenie na drugiego człowieka. "Wybraniec" to bowiem nie tylko June i Day, ale też plejada ciekawych, drugoplanowych bohaterów. Mała, słodka Tess, która nieoczekiwanie przemienia się w pełną współczucia, młodą kobietę; bezwzględnie posłuszny Republice Thomas - rozdarty między lojalnością do elektora a podszeptom własnych uczuć; i wreszcie Anden - wychowany przez apodyktycznego ojca, zakochany w kimś kogo kochać nie powinien i wierzący w lepszą przyszłość Republiki (czy jednak na pewno?).

Pewna zmiana w zastosowanych przez autorkę proporcjach sprawia, że "wybraniec" staje się wciągającą, pełną zwrotów akcji historią. Marie Lu szykuje dla swych bohaterów drogę z przeszkodami. Drogę pełną zawirowań, zakrętów i wybojów, której koniec wciąż nie jest znany nawet po skończonej lekturze. Niejednokrotnie przyłapywałam się na tym, że Marie Lu mnie zaskakiwała. Już, już myślałam że odnalazłam pewien wzór i wiem kto stoi po czyjej stronie, a potem dochodziłam do wniosku że jednak się myliłam.

Najbardziej cieszy mnie jednak fakt, że gdzieś między wierszami Marie Lu znalazła miejsce na odpowiedź na pytania, które zadawałam sobie po lekturze "Rebelianta". Poznajemy wreszcie prawdę na temat początków wojny. Autorka przybliża nam zresztą delikatnie obraz Kolonii. No i z rozmów bohaterów wreszcie możemy nakreślić wizję ówczesnego świata - świata, który rządzi się zupełnie nowym porządkiem.

I tylko zakończenie  przynosi mi pewne maleńkie rozczarowanie. A właściwie nie całe zakończenie a jedynie jego niewielki fragment mianowicie ten dotyczący przyszłości Day'a. To ryzykowane przedsięwzięcie ze strony autorki i pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że i tym razem uda jej się wyjść z niego obronną ręką.

Czy polecam? Bardzo. "Wybrańcem" Marie Lu nie tylko utrzymała poziom trylogii, ale i znacząco go podwyższyła. Jestem pełna nadziei odnośnie "Patrioty" i liczę, że autorka mnie nie zawiedzie. Tych, których "Rebeliant" zachwycił nie muszę namawiać do lektury; pozostałych po raz kolejny zachęcam - zdecydowanie warto.

5/6

Za lekturę dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa


 Odkąd rynek wydawniczy zalała fala powieści dystopijnych,słabiej rozreklamowanym tytułom coraz trudniej zaistnieć w świadomości czytelników - zostają przysypane lawiną innych, podobnych tematycznie powieści. Gdyby nie, może nieco zbyt górnolotna, wypowiedź Marie Lu jakoby w trakcie pracy nad trylogią inspirowała się kultową już historią "Nędzników", być może "Rebeliant" stałby się właśnie jednym z takich "zasypanych" tytułów. A szkoda bo po skończonej lekturze, choć może bez fajerwerk i zbytniej euforii, mogę powiedzieć tyle;  że byłe warto.

Republika, stanowiąca niegdyś część zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, znajduje się w stanie wojny z Kolonią. Żyjące w stanie ciągłego zagrożenia społeczeństwo podzielono na grupy, a te z kolei poddawane są ciągłej kontroli wojskowej. By wyselekcjonować najsprawniejsze i najinteligentniejsze grono obywateli, każdy nastolatek poddawany jest specjalnej Próbie. To od niej zależy w jakim kierunku potoczy się ich dalsze życie. Najsłabsze ogniwa zostają wyeliminowane.

Day jest inteligentnym i nieuchwytnym przestępcą. Przed kilku laty nie zdał Próby, udało mu się jednak uciec z obozu pracy. Od tamtej pory przeprowadził rozmaite akcje sabotażowe niszczące Republikę i stał sie wrogiem numer jeden władzy. Kiedy ktoś z jego bliskich zapada na epidemię, Day podejmuje się kolejnej akcji - napada na szpital  by w ten sposób zdobyć leki dla brata.  Nie wszystko jednak toczy się zgodnie z planem. W trakcie niespodziewanego odwrotu, rani jednego z żołnierzy.

Brat June umiera. Śmierć ostatniej bliskiej osoby sprawia, że w dziewczynie rodzi się chęć działania i zemsty. Urodziwa nastolatka która jako jedyna osiągnęła maksymalny wynik na Próbie, planuje odwet na jednym z najsprytniejszych i  najbardziej nieuchwytnych przestępców Republiki- Dwa światy - Day'a i June - zderzają się i ulegają całkowitej zmianie.

"Rebeliant"i "Nędznicy" nie mają zbyt wiele punktów wspólnych A jeśli miałabym być całkiem szczera - nie mają ich prawie wcale. Owo prawie oznacza w tym wypadku to że Marie Lu tak jak i Victor Hugo wplata w swoją historię wątek relacji między zbiegiem a osobą go poszukującą. Z tym,że autorka dokonuje drobnej korekty i przeistacza Javerta w, ni mniej ni więcej, urodziwą nastolatkę. Owy punkt styczny staje się zresztą również punktem wyjścia dla  jednego z głównych wątków historii.

Nikogo chyba nie dziwi fakt, że na tle post apokaliptycznego świata, Marie Lu nakreśla nam historię rodzącego się uczucia między dwojgiem nastolatków. Chciałabym powiedzieć, że jest on subtelny i delikatnie  zarysowany, ale w praktyce to on zdecydowanie przeważa w całej fabule. Pewnym pocieszeniem dla owej, niekorzystnej przecież proporcji jest fakt, że  relacja stworzona przez Marie Lu jest powiewem świeżości w literaturze młodzieżowej. Inspiracja "Nędznikami" okazała się być strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza że i głównym bohaterom daleko do typowych postaci  młodzieżówek.

June i Day to zdecydowanie silne i ambitne jednostki.Takie, które nie poddają się zbytnio emocjom i którym potrzeba znacznie więcej niż nagłe, gwałtowne uczucie by wyzbyć się własnych przekonań. Owszem, autorka i na tym polu nie uniknęła pewnych schematów, ale z oklepanego już szablonu pozbyła się tego co szczególnie irytowało. Dzięki temu główni bohaterowie "Rebelianta" znacznie wyżej wypadają w ocenie czytelnika. I po prostu dają się lubić.

Nieco żałuję, ze przy całej wizji świata, który wykreowała autorka, nie zdecydowała się ona na to by poczęstować nas jakimiś szczegółami.  Nie zrozumcie mnie źle, jest dobrze, naprawdę dobrze. Piękno przeplata sie tam z okrucieństwem, nowoczesność z zachowaniami , które wywołuje pierwotny instynkt.. Ale chciałoby się jeszcze więcej. Bo wiemy że Stany zostały podzielone na dwie części - ale co z resztą świata?; że między Republiką a Kolonią trwa wojna- ale co dokładnie było jej przyczyną? Mam nadzieję, ze Marie Lu da popis swoich umiejętności w kolejnych częściach.

Zwłaszcza, ze ma ku temu konieczne podstawy - warsztat. Pióro Marie Lu jest lekkie i barwne. Potrafi oddać treść w prostych słowach i nadać im jakiś emocjonalny wydźwięk. Z wielką przyjemnością przychodzi nam więc zapoznawanie się z naprzemienną narracją Day'a i June, no i poznawanie kolejnych zaskakujących zwrotów akcji.

Czy polecam? Tak. "Rebeliant" to, mimo kilku pomniejszych mankamentów, dobra, wyróżniająca się powieść dystopijna. I jeżeli wciąż czujecie potrzebę poznawania kolejnych tytułów z tego gatunku, albo dopiero chcecie zacząć przygodę z dystopią - możecie śmiało sięgnąć po "Rebelianta".

4,5/6

Za lekturę dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa
TYTUŁ: Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna
AUTOR: Kasia Bulicz-Kasprzak
WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia
MIEJSCE I DATA WYDANIA: Warszawa 2012

Muszę przyznać, że mimo iż serię Babie Lato darzę ogromną sympatią, do lektury tego konkretnego tytułu podchodziłam raczej sceptycznie. Bo, po pierwsze, nie potrafię zrozumieć osób ślepo zakochanych w kotach,których po prostu najzwyczajniej w świecie nie lubię. A po drugie, również i końcowa część tytułu nie zapowiadała świeżej, oryginalnej historii. Tyle, że pani Bulicz-Kasprzak udowadnia, że jednak mimo wszystko - fabule opartej na wielokrotnie powielanym schemacie czy braku nagłych, dynamicznych zwrotów akcji - można stworzyć cudowną, ciepłą historię z morałem i po raz kolejny podważyć autorytet mojego kobiecego instynktu.

Asa nie narzeka na swoje życie.  Ma u swojego boku kochającego mężczyznę (co z tego, że nie przejawia ochoty na to by uczynić kolejny krok w ich związku?), dobrą pracę jako wykładowca na uczelni (choć już niekoniecznie dobrze płatną) i urokliwe mieszkanko ( tyle, że teoretycznie jest ono własnością jej partnera). I choć w porównaniu ze swymi rówieśniczkami. które szczycą się swoją rodziną/prężnie rozwijającą się karierą Aśka nie ma się czym chwalić, czuje się szczęśliwa. I wcale nie potrzebuje niczego więcej, a już z pewnością nie spadku od znienawidzonej ciotki.

Aśka nigdy nie miała dobrego kontaktu z ciotką, mimo że w pewnym etapie życia to właśnie ciotka zastępowała jej rodziców. Odkąd rozstały się przed kilku laty, nie miały ze sobą kontaktu. By uniknąć kontaktu z przeszłością, Aśka nie pojawia się nawet na pogrzebie ciotki. Dopiero niespodziewana wiadomość o spadku zmusza kobietę do konfrontacji ze wspomnieniami.

Rodzinne miasto uległo nieuniknionym zmianom, pewne rzeczy i ludzie pozostały jednak takie same. Aśka musi zmierzyć się nie tylko z własną przeszłościom, ale i konsekwencjami związanymi ze spadkiem. Bo rodzinne mieszkanie nie jest jedyną rzeczą, którą odziedziczyła Aśka. Kobieta musi zmierzyć się również ze wścibską sąsiadką, upartym i tajemniczym kotem a także przystojnym notariuszem...

Trudno wyzbyć się wrażenia, że ogólny zarys fabuły został oparty na pewnym schemacie. Nie dość że główna bohaterka nieoczekiwanie staje się posiadaczką spadku to jeszcze na dodatek oczywiście los styka ja z przystojnym (i wolnym) mężczyzną. Historia znana jak świat, prawda? Byc może, za to wyjście z owej sytuacji, a co za tym idzie  rozwinięcie pobocznych wątków wyłamuje się już z wszelkich schematów Bo owy spadek jest dla głównej bohaterki raczej udręką niż darem losu , a przystojny kawaler nie znajduje się w kręgu zainteresowania kobiety.

Wbrew temu co głosi tytuł, powieść tą w ogóle trudno nazwać historią miłosną. Owszem, autorka sporo mówi o  miłości, ale wątek romansowy (o ile w ogóle można go tak nazwać) zostaje zepchnięty na dalszy plan. Pani Kasia Bulicz-Kasprzak skupia się głównie na tym by ukazać powolny proces zmian jakie zachodzą w charakterze głównej bohaterki - to jak zaczyna radzić sobie z przeszłością i jak wpływa to na jej teraźniejszość.  Autorka dotyka kilku trudnych, ale aktualnych tematów, choć wplata je do historii bardzo subtelnie.

Choć historia ma delikatnie gorzki posmak - choćby przez poruszony wątek migracji zmuszający rodzinę do rozłąki - całość ma jak najbardziej wydźwięk pozytywny. Autorka kreuje jedynie białych lub lekko "zszarzałych" bohaterów. W każdym, nawet w tych, którzy wydają się jednoznacznie źli, znajduje pozytywne cechy charakteru. I choć początkowo podobna kreacja wydala mi się zbyt odrealniona, szybko zdołałam się do niej przyzwyczaić.

Kasia Bulicz-Kasprzak ma lekkie, wprawne pióro, dlatego po lekturze trudno poznać, że powieść  ta jest debiutem autorki. Partia narracyjna poprowadzona z punktu widzenia kota najdobitniej ukazuje kunszt autorki. Przypatrując się otaczającemu światu oczami kota, nie sposób nie uśmiechnąć  się pod nosem. Jedyne do czego się przyczepię to historia przeszłości  ciotki. Taka ciekawa opowieść zasługuje na więcej niż kilka słów w listach i domysły czytelnika!

Czy polecam? Oczywiście. "Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna" to świetnie napisana i ciekawa powieść, która doskonale sprawdza się na wieczorną lekturę. Już zacieram ręce a kolejny tytuł z serii Babie lato z nową powieścią pani Bulicz-Kasprzak na czele!

5/6

Za lekturę dziękuję wyd. Nasza Księgarnia
 
Nawet nie wiecie jak bardzo cieszy mnie widok słońca za oknem! Jutro opuszczam Kraków i wraz z mą klasą udaję się na trzy dni do Warszawy. Skrycie mam nadzieję, że deszcz który towarzyszył nam przez ostatnie kilka dni odejdzie w niepamięć i pozwoli cieszyć się słońcem. Póki co zapraszam Was do zapoznania się z zapowiedziami na czerwiec ;)

DOM W RIVERTON - KATE MORTON
21 CZERWIEC 5 LIPIEC !

Lato 1924. W wieczór hucznego przyjęcia z udziałem brytyjskiej śmietanki towarzyskiej, nad brzegiem jeziora sąsiadującego z ogromną wiejską rezydencją, pewien młody poeta odbiera sobie życie. Siostry Hannah i Emmeline Hartford, które jako jedyne są świadkami tego wydarzenia, nigdy więcej się nie zobaczą. Zima 1999. Dziewięćdziesięcioośmioletnią Grace Bradley, która w młodości pracowała jako służąca w rezydencji Riverton, odwiedza młoda reżyserka filmu o samobójstwie poety. Obudzone duchy przeszłości i wspomnienia zepchnięte w najdalsze zakamarki umysłu Grace ponownie wypływają na powierzchnię. Istnieje niebezpieczeństwo, że wyjdzie na jaw wstrząsająca tajemnica: wydarzenia zapomniane przez historię, których Grace nigdy nie zdołała wymazać z pamięci.

Uwielbiam prozę pani Morton, a "Dom w Riverton" to moja najukochańsza książka autorki. Wydana kiedyś przez Świat Książki jest praktycznie niedostępna obecnie na rynku dlatego tak bardzo cieszy mnie wznowienie, które szykuje wydawnictwo Albatros. Trochę martwi mnie jedynie fakt, że tytuł ten wciąż nie znajduje się w zapowiedziach na Matrasie czy empiku, ale liczę, że wydawca nie zmienił planów.


CÓRKA TWÓRCY KRÓLÓW - PHILIPPA GREGORY
5 CZERWIEC !

Piętnastowieczna Anglia w niespokojnych czasach Wojny Dwu Róż. Tron zdobyli Yorkowie, ale walka o koronę trwa nadal. Ryszard Neville, zwany Twórcą Królów, pragnie, by sięgnęły po nią jego córki: Izabela i Anna.
Ryszard Neville pomógł Yorkom pokonać Lancasterów i osadził na tronie Edwarda IV, licząc na możliwość kierowania młodym królem. Jednak Edward, zauroczony piękną wdową, Elżbietą Woodville, samodzielnie podejmuje decyzję o małżeństwie i raczej słucha rad swej żony oraz jej licznej rodziny niż dotychczasowego doradcy. Pozbawiony wpływów Neville jawnie występuje przeciw królowi. Nie doczekawszy się syna, czyni ze swych córek pionki w rozgrywce politycznej i planuje ich małżeństwa z
potomkami obu zwaśnionych rodów.

Anna Neville szybko przeistacza się z ufnego i naiwnego dziecka w pełną obaw młodą kobietę. Wie, że ona sama oraz jej posag są kartą przetargową w ręku bezwzględnych graczy. Wydana za mąż za syna obalonego Henryka VI, po roku zostaje wdową. Jej ojciec, który sprzymierzył się z Lancasterami, traci życie, pokonany przez Yorków. Matka chroni się w klasztorze, a siostra jest żoną wroga. Osamotniona Anna lęka się utraty majątku i zemsty królowej. Zdana tylko na siebie próbuje pokierować swym losem i wbrew intrygom rodziny ponownie wyjść za mąż. Spełnienie ambicji ojca staje się jej celem, ale także przekleństwem.

Philippa Gregory póki co nigdy mnie nie zawiodła. Jej proza jest dokładnie taka jaka powinna być dobra proza luźno oparta na faktach historycznych. Dawno nie sięgałam już po którąś z jej historii. Nie wiem czy będzie to teraz akurat "córka Twórcy Królów", ale prędzej czy później i tak ją zdobędę.


 BEZDOMNA - KATARZYNA MICHALAK
5 CZERWIEC

To historia, która może toczyć się obok Ciebie
Zawsze warto wysłuchać historii drugiego człowieka do końca.
W ten sposób można uratować komuś życie.

Kinga straciła już wszystko: dom, rodzinę, dziecko i poczucie godności. Wtedy w jej życiu pojawia się Aśka.
Kobieta, która kiedyś zrujnowała jej małżeństwo, teraz wyciąga do Kingi pomocną dłoń.
Czy to wyrzut sumienia, ludzki gest, a może jakiś ukryty plan?
Aśka nie zna jeszcze historii dawnej rywalki - historii tak bolesnej i wstrząsającej, że aż trudno to sobie wyobrazić.
Czy Aśka zdobędzie zaufanie Bezdomnej? Odkryje, dlaczego Kinga tak sobą gardzi, tak bardzo cierpi? Co zrobi, gdy pozna jej prawdę?
Czy w Aśce zwycięży wścibska dziennikarka, czy wrażliwa, czuła na krzywdę innych kobieta?

Mój początkowy entuzjazm ostudziły nieco pierwsze negatywne opinie, mimo to wciąż bardzo chcę zapoznać się z najnowszą powieścią pani Michalak.

 NIEWIDZIALNY MOST - JULIE ORRINGER
19 CZERWIEC

Szmaragdowa Seria to dzieje rodzin w trudnych czasach. Perypetie miłosne i dramaty historii splatają się, tworząc fascynujące wielowątkowe opowieści.
Poruszająca historia rodziny rozbitej i ponownie zjednoczonej w najmroczniejszej godzinie wojny.
Jest rok 1937. Młody Węgier Andras Levi przyjeżdża na stypendium do Paryża. Zabiera ze sobą tylko walizkę i tajemniczy list, który obiecał dostarczyć młodej wdowie, nauczycielce baletu Klarze. Szaleńczo się w niej zakochuje. Ich namiętny związek jest jednak pełen komplikacji. Kochanka- skrywa mroczny sekret.
Gdy w Europie wybucha wojna, Andras trafia do obozu koncentracyjnego. Wspomnienia o Klarze dają mu siłę konieczną, by przetrwać w tej strasznej rzeczywistości. Nadzieja na ponowne spotkanie Klary trzyma go przy życiu.
Niewidzialny most to powieść o miłości wystawionej na ciężką próbę, o żydowskiej rodzinie, walczącej o przetrwanie, i trzech braciach, których łączy szczególnie silna więź.

Jak do tej pory pomysły Czarnej Owcy na wydawane serie całkowicie do mnie trafiały, ale to właśnie wizja Szmaragdowej serii wywołuje u mnie dreszcz oczekiwania. Mam nadzieję, że się nie zawiodę!

 TROCHĘ WIĘKSZY PONIEDZIAŁEK - KATARZYNA GROCHOLA
 20 CZERWIEC

Mądra książka o tym co ważne!
Katarzyna Grochola zabiera nas w literacką podróż pełną przygód, cudownych chwil, niespodzianek i życiowych wskazówek.
Uwielbiana przez czytelników autorka - z przymrużeniem oka i całkiem na serio, z dużą dozą ciepła i wdzięku opisuje świat i ludzi i podpowiada jak żyć w zgodzie ze sobą, pokazuje magię codzienności, uświadamia nam czym są bliskość i prawdziwa miłość.
A przede wszystkim udowadnia, że nasze dziś i jutro zależą od nas, a szczęście jest na wyciągnięcie ręki.
Trochę większy poniedziałek - na każdy dzień tygodnia, na każdy miesiąc, na każdą porę i pogodę. Książka, po którą warto sięgnąć, kiedy jest dobrze, kiedy jest źle i tak po prostu, bez okazji, by poczuć, że życie jest piękne, ale wcale nie takie oczywiste, jak by się mogło zdawać...

Dawno już zamieniałam zmierzyć się z  twórczością jednej z najbardziej znanych pisarek polskiej  literatury kobiecej. Mam nadzieję, że pani Grochola mnie nie zawiedzie!


SZCZĘŚCIARA - KRISTYN KUSEK LEWIS
12 CZERWIEC

Dlaczego tak często wydaje się nam, że życie innych jest lepsze?

POWIEŚĆ W KLIMACIE EMILY GIFFIN, IDEALNA LEKTURA NA WAKACJE!


Debiut powieściowy dziennikarki Glamour, Marie Claire, Cosmopolitan i New York Timesa.

Szczęściara to piękna powieść o przyjaźni, wstydzie, tajemnicy i granicach, które sami sobie narzucamy.
Poruszająca historia trzech kobiet, które łączy niezwykła więź.

Odpowiedzialna i zachowawcza Waverly prowadzi piekarnię. Niestety wpada w długi, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Kate jest żoną mężczyzny, który ma ogromne szanse zostać gubernatorem Wirginii. Kobieta nie jest jednak pewna, czy chce żyć na świeczniku. Amy, zajmująca się domem matka, prowadzi z pozoru idealne życie. Ukrywa jednak sekret, którego nikt się nie domyśla.
Życie powoli zaciska wokół nich pętlę. Okazuje się, że problemy same się nie rozwiążą i trzeba podjąć szybkie decyzje, ryzykując wszystko w imię przyjaźni.
Jak pomóc przyjacielowi, który cierpi, ale odrzuca wszelką pomoc?

Książka, mimo poważnej tematyki, którą porusza, jest napisana lekko, czyta się ją jednym tchem i długo pozostaje w pamięci. Krytycy przyrównują ją do powieści Emily Giffin.

Przepadam za lekkimi, ale niebanalnymi powieściami Emily Giffin. Trafia do mnie jej lekkie pióro i treści zawarte gdzieś między wierszami. Skoro autorka jest do niej porównywana przez krytyków byc może dam jej szansę.


JOYLAND - STEPHEN KING
6 CZERWIEC

Jeden z najpopularniejszych pisarzy wszech czasów powraca!

Devin Jones, student college'u, zatrudnia się na okres wakacji w lunaparku, by zapomnieć o dziewczynie, która złamała mu serce. Tam jednak zmuszony jest zmierzyć się z czymś dużo straszniejszym: brutalnym morderstwem sprzed lat, losem umierającego dziecka i mrocznymi prawdami o życiu - i tym, co po nim następuje. Wszystko to sprawi, że jego świat już nigdy nie będzie taki sam...
Życie nie zawsze jest ustawioną grą. Czasem nagrody są prawdziwe. Bywają też cenne.

Pasjonująca opowieść o miłości i stracie, o dorastaniu i starzeniu się - i o tych, którym nie dane jest doświadczyć ani jednego, ani drugiego, bo śmierć zabiera ich przedwcześnie.

 Z panem Kingiem nie zapałaliśmy nagłym i gorącym uczuciem. Nasza znajomość była krótka choć zadowalająca planuję jednak dać jej jeszcze jedną szansę. A "Joyland" zapowiada się smakowicie.


Maj minął szybko. Ani się obejrzeliśmy, a już nadszedł czerwiec niosąc że sobą obietnice coraz bliższych wakacji. I mimo, że to maj jest moim ukochanym miesiącem, nie ukrywam że z ulgą przyglądam się  dacie 28 czerwca, kiedy to kończy się rok szkolny.Nie ma co ukrywać, po dziewięciu miesiącach nauki,  każdy wyczekuje wolnego z otwartymi ramionami.

Długi weekend majowy i okres matur, a co za tym idzie względnego spokoju jeśli chodzi o sprawdziany czy kartkówki, w moim przypadku sprzyjał czytaniu. Udało mi się przeczytać aż 8 książek - i rozpocząć 2 kolejne - i uważam to za ogromny sukces. Zwłaszcza, że wreszcie udało mi się ruszyć z realizacją wyzwania z półki. Przeczytałam aż 2 powieści z własnych zbiorów i rozpoczęłam już kolejną. 

Maj należał w tym roku do kobiet. Wszystkie powieści jakie miałam okazje przeczytać powstały spod damskiej dłoni, a aż 4 (połowa Moi Drodzy) była autorstwa naszych rodzimych pisarek. Ogromnie cieszy mnie fakt, że już do reszty wyzbyłam się przykrego nawyku kręcenia nosem na wszystko co polskie. Dzięki blogosferze nareszcie sięgnęłam po twórczość polskich artystów i przekonałam się, że to co nasze nie zawsze jest złe, a wręcz przeciwnie - wśród rodzimych autorów ryją się mniej lub bardziej znane perełki.

Z reguły byłam zadowolona z lektury każdej z powieści. Owszem odrobinkę rozczarowała mnie "Pieśń o poranku"  Paulliny Simons i nie do końca odnalazłam się w lekturze "Miłości w zimie" - Magdaleny Bielskiej, ale żadna z tych opowieści nie była historią złą. Majowym odkryciem mogę za to uznać powieśc pani Małgorzaty Wardy - "Nikt nie widział, nikt nie słyszał...".

Jakie plany na czerwiec? Muszę skupić się głównie na szkole. Nie mam co prawda jakiś dużych zaległości, a oceny prezentują się naprawdę dobrze, ale mimo wszystko... Chciałabym również poświęcić odrobinę wolnego czasu na znalezienie wakacyjnego zajęcia. Już teraz wiem, że nie będzie łatwo, ale nigdy nie zaszkodzi próbować. Poza tym oczywiście wciąż będę poświęcała sporo czasu ZŁODZIEJCE KSIĄŻEK i...

Właśnie. Razem z Moną po dłuższej dywagacji postanowiłyśmy reaktywować bloga. ZŁODZIEJKA CHWIL  otrzymała nowe życie i serdecznie zapraszam Was do jej śledzenie. Znajdziecie tam znane już z tego bloga teksty o książkach, ale także sporo nowości. Do zapoznania się ze szczegółami zapraszam w pierwszym poście.

Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Karolina Suder

Miłośniczka literatury, podróży i muzyki musicalowej.

Popularne posty

  • Miłość oraz inne dysonanse - Janusz Leon Wiśniewski, Irada Wownenko
  • Dom nad jeziorem, Kate Morton
  • Wiktoria, Daisy Goodwin
  • Penelopiada, Margaret Atwood
  • Wszystkie jasne miejsca, Jennifer Niven
  • Głębia - Tricia Rayburn
  • Najbardziej wyczekiwane premiery 2017 roku
  • Rok 2023 | noworoczne postanowienia kulturalno-blogowe
  • Zapowiedzi lipcowe
  • Stos listopadowy

Kategorie

książki 302 Kala poleca 93 seriale 16 filmy 2 fotografia 1 podróże 1

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Popularne posty

  • Miłość oraz inne dysonanse - Janusz Leon Wiśniewski, Irada Wownenko
    Są takie powieści, które chowacie w zakamarkach pamięci, zanim tak naprawdę zgłębicie sie w ich lekturze. "Miłość oraz inne dysona...
  • Dom nad jeziorem, Kate Morton
    Nie wiem jak to wygląda u Was, ale osobiście podejmuję decyzje o kolejnych lekturach bardzo spontanicznie, pod wpływem nastroju. Efekte...
  • Wiktoria, Daisy Goodwin
    Możliwie, że o tym nie wspominałam, bo temat seriali nie przejawia się jakoś szczególnie często na Złodziejce Książek, ale byłam ogromn...
  • Penelopiada, Margaret Atwood
    Prawdę powiedziawszy sama byłam zaskoczona tym, że zdecydowałam się na lekturę „Penelopiady”. Owszem, Margaret Atwood przekonała mnie d...
  • Wszystkie jasne miejsca, Jennifer Niven
    Rzadko zdarza mi się zasiadać do lektury z negatywnym nastawieniem, nawet jeśli dana pozycja zbiera raczej mało optymistyczne recenzje,...

Archiwum

  • ►  2023 (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2022 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2021 (6)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (15)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2019 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2018 (72)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2017 (145)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (10)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2016 (195)
    • ►  grudnia (29)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (19)
    • ►  września (20)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (12)
  • ►  2015 (104)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (7)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (66)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ▼  2013 (81)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (6)
    • ▼  czerwca (5)
      • Wybraniec - Marie Lu
      • Rebeliant - Marie Lu
      • Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna - ...
      • Zapowiedzi czerwcowe
      • Podsumowanie maja
    • ►  maja (6)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2012 (101)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (11)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2011 (113)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (14)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (19)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (18)

Złodziejka książek na FB

Złodziejka Książek

Polecane blogi

  • NIEnaczytana
    "(...) przyjmijmy do wiadomości, że to jest ten czas, kiedy mamy słuchać, a nie mówić" - wywiad z Zuzanną Gajewską - *Napisałaś w jednym z postów, że w Twojej twórczości temat śmierci i straty ma specjalne miejsce. Skąd to wyróżnienie?* Trudne pytanie na początek. Musia...
  • Blog o książkach
    Jak zamontować okapę kuchenną – instrukcja dla początkujących - Właściwie zamontowany okap kuchenny to nie tylko gwarancja lepszego obiegu powietrza, ale także kluczowy element funkcjonalności naszej kuchni. Przy odpowi...
  • Bajkochłonka
    Ronja, córka zbójnika – jak dialog i bliskość natury zmieniają relację rodzic–dziecko? - W literaturze dziecięcej niewiele jest historii, które w tak subtelny i jednocześnie odważny sposób pokazują, jak kształtuje się dialog między dzieckiem ...
  • unSerious
    [zabawa blogowa] Mój dzień w książkach 2025 :) - [image: [zabawa blogowa] Mój dzień w książkach 2025 :)] [image: Mój dzień w książkach 2025] Czytaj dalej [zabawa blogowa] Mój dzień w książkach 2025 :) at ...
  • kryminał na talerzu. blog kulinarno-kryminalny
    Book tour ze "Szpitalem"! - Pora na ostatni w tym roku book tour! Książką, która już za kilka dni rozpocznie swoją podróż po Polsce (a kto wie, czy nie i dalej!), jest „Szpital” Lesli...
  • Wielki Buk
    Pomysły na prezent | PREZENTOWNIK - Pomysły na prezenty na wszystkich, którzy kochają książki! Zapraszam na WIELKI PREZENTOWNIK! KSIĄŻKI PIĘKNE KSIĄŻKI KRYMINALNE KSIĄŻKI STRASZNE KSIĄŻKI KLA...
  • zaczytASY
    Adam Zbyryt, Czego się boją ptaki? [Wydawnictwo Poznańskie] - [image: Adam Zbyryt, Czego się boją ptaki [Wydawnictwo Poznańskie]] *Książka Adama Zbyryta zaintrygowała mnie tytułem. Choć uwielbiam słuchać ptasiego ...
  • zwierz popkulturalny
    Tik Tok jest straszniejszy czyli „Uciekinier” - Nic nie starzeje się szybciej niż wizje przyszłości. Nawet jeśli ich twórcy stworzą najbardziej sugestywny…
  • K-czyta | Blog książkowy
    Keigo Higashino - Podejrzany X. Pochodna zbrodni - *Keigo Higashino, Podejrzany X. Pochodna zbrodni *[容疑者Xの献身 [Yōgi-sha X no Kenshin]], tłum. Klaudia Ciurka, GW Relacja, 2025 *Profesor Galileo*, tom 3 Le...
  • smakksiazki.pl
    „Do szpitala wziąłem Różewicza” – Marek Migalski o walce z nowotworem - Gdy kilkanaście dni temu Marek Migalski zamieścił wpis w swoich mediach społecznościowych, informujący o jego walce z rakiem jelita grubego, pierwsza myś...
  • Najlepsze książki dla dzieci
    "Szkoła magicznych zwierząt. Dwadzieścia cztery dni" (Wydawnictwo Debit) - Grudniowe odliczanie już się rozpoczęło. Wiele osób niecierpliwie wypatruje Bożego Narodzenia i cieszy się z przedświątecznych przygotowań. Inni woleliby t...
  • NOWALIJKI
    ARIEL LAWHON „RZEKA LODU” - Ariel Lawhon w swojej pierwszej wydanej po polsku powieści Rzeka lodu zabiera czytelnika w podróż do surowego, skutego lodem Maine…
  • Popbookownik
    Catering Dietetyczny w Warszawie – Kompleksowy Przewodnik po Zdrowym Odżywianiu w Stolicy - Warszawa, jako dynamiczna metropolia zamieszkiwana przez ponad 1,8 miliona osób, stawia przed swoimi mieszkańcami wiele wyzwań związanych z utrzymaniem zdr...
  • Nebule blog parentingowy
    Prezentownik świąteczny 2025: 110 pomysłów na nietuzinkowe prezenty dla dzieci - Et voila – nadszedł czas na Prezentownik świąteczny nebule 2025! Zapnijcie pasy – to będzie odlot:): Prezenty dla dzieci w wieku 0-1 lat Prezenty dla dzi...
  • Bajkonurek
    Nie jesteśmy tacy sami #1, czyli czego branża wydawnicza mogłaby nauczyć się od branży filmowej - Chociaż pracę w dziale promocji w wydawnictwie zakończyłam ładnych kilka lat temu, wciąż staram się być na bieżąco z nowinkami ze świata książki. Nowin...
  • Blog pod Małym Aniołem
    Krzywy kościół - Karin Lednicka - *Złe czasy płodzą złe czyny. Z tym musimy się wszyscy pogodzić.* „Kronika powieściowa utraconego miasta: lata 1894 - 1921” to pierwsza część trylogii „K...
  • To read or not to read? | Bibliofilem być
    Słodkie uniesienia – odkryj tajemnice doskonałego omletu na deser - Odkryj tajemnice doskonałego omletu na słodko – to niezwykła podróż po kulinarnych uniesieniach, które rozpieszczą Twoje podniebienie. Zanurz się w świecie...
  • Recenzje Gaby
    Phantasma – Kaylie Smith. Grasz? - W tej historii obowiązują dwie proste zasady: *przeżyć i… nie zakochać się. Brzmi łatwo? Tylko pozornie.* Książka opowiada o dwóch siostrach – Ophelii...
  • Mozaika Literacka
    "ZALECA SIĘ KOLEJNEGO KOTA" - SHŌ ISHIDA | Każda z fotografii to niejako lustro ludzkiego zagubienia - Podnosząca na duchu, ujmująca i niesamowicie komfortowa opowieść o pewnej osobliwej poradni zdrowia psychicznego, w której na receptę przepisują lekarstw...
  • Co Aśka przeczytała…
    „Urwany ślad. Zaginieni w amerykańskich parkach narodowych” – Jon Billman - „Urwany ślad. Zaginieni w amerykańskich parkach narodowych” Jona Billmana to niezwykle napisany reportaż, historia poszukiwań i wędrówki. Wielu zaginiony...
  • god save the book
    Orzeł Biały: Gdzie jest i dlaczego? Poznaj symbole Polski - Poznaj miejsca i powody obecności Orła Białego w Polsce. Odkryj znaczenie symbolu państwowości i tradycji. Sprawdź nasz przewodnik!
  • Czytaj PL
    Rusza 11. edycja akcji CZYTAJ PL – 18 topowych tytułów ponownie za darmo! - Już 3 listopada 2025 r. wystartuje jedenasta odsłona największej w Polsce inicjatywy promującej czytelnictwo. Po raz kolejny w ramach akcji Czytaj PL mił...
  • Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi
    Zapowiedzi listopad 2025 - Droga na Księżyc. Apollo 11 i marzenia o lotach kosmicznych – Pewnego letniego wieczoru w… Artykuł Zapowiedzi listopad 2025 pochodzi z serwisu Bardziej L...
  • Micha kultury
    „Na wschód od Edenu” John Steinbeck – między dobrem a złem - *Na wschód od Edenu* John Steinbeck *Gatunek:* literatura piękna *Rok pierwszego wydania: *1952 *Liczba stron: *848 *Wydawnictwo: **Prószyński i S-ka* (....
  • Świat ukryty w słowach
    [657] Alice Kellen - "33 powody, żeby cię znów zobaczyć" - *~Witajcie kochani!* *Znacie powieści Alice Kellen? ♥* *Autor: Alice Kellen* *Tytuł: "33 powody, żeby cię znów zobaczyć"Ilość stron: 432Wydawnict...
  • Z pierwszej półki
    Marcin Mortka – 20:32 - A jeśli apokalipsa nie zacznie się w Londynie, Nowym Jorku, Los Angeles ani w Szanghaju? Jeśli jej scenerią będzie mała miejscowość pod Poznaniem? A tymi...
  • Na regale u Marty Mrowiec
    Sarah Freethy, Figurki z Dachau (2025) - Figurki z Dachau to jedna z powieści, która trafi do TOP najlepszych książek tego roku. Czy ostatnio powtarzam często. Tak! Ale co zrobić, gdy trafia się...
  • Wyliczanka.eu
    "Jedyna". O biografii Karoliny Lanckorońskiej [moja nowa książka] - "Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej" to moja trzecia pełna biografia. Po historii Anny Jantar i Ireny Kwiatkowskiej przyszedł czas na fascynującą ...
  • Wybredna Maruda
    Książki niczym K-popowe Łowczynie Demonów - [image: książki podobne do kpopowe łowczynie demonów] Pokochaliście "K-popowe łowczynie demonów"? Oto książki, które trafią w ten sam vibe! "K-popowe łowc...
  • Na Czytniku
    „Diabły i święci” Jean-Baptiste Andrea – Wewnętrzne dziecko - Jakiś czas temu słuchałam Czuwając nad nią Jean-Baptiste Andrea. Zaskoczyła mnie ta powieść, bo myślałam, że będzie bardziej ckliwa (patrząc na opis). Ok...
  • Zakątek czytelniczy
    Kultor - Artur Urbanowicz - *Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca* Byliście kiedyś na Suwalszczyźnie? Ja tak, ale dawno temu, jeszcze w podstawówce na koloniach. Niew...
  • Czytelnicze Podwórko
    Survival z Zuzą, czyli przetrwaj w każdych warunkach – recenzja - Mój starszy syn od czterech lat jest częścią skautingowej społeczności. Oprócz niewątpliwie pozytywnego wpływu na rozwój umiejętności społecznych, ciekaw...
  • Niedopisana Recenzja
    Na stronach powieści. „Niech żyje zło” – recenzja książki - *Fantasy, a szczególnie romantasy, to gatunek, który w ostatnich latach przeżywa swego rodzaju renesans. Czytelnicy na nowo zachwycają się magicznymi ...
  • Ronja.pl
    Gry bez prądu dla dwulatka i trzylatka – najciekawsze proste gry planszowe i kooperacyjne (aktualizacja 2025) - Zebrałam w jednym miejscu najciekawsze (i najładniejsze! 🙂 ) gry dla dwulatków i trzylatków. Nieco starsze dzieci też będą nimi zainteresowane. Znajdziesz...
  • Książką po grzbiecie
    Hello world! - Welcome to WordPress. This is your first post. Edit or delete it, then start writing! The post Hello world! appeared first on My Blog.
  • Kulturalna meduza
    Oblałabym egzamin na licencję na czarowanie [wywiad z Aleksandrą Okońską] - [image: aleksandra okońska wywiad] Jak wyglądała droga od pierwszego pomysłu do wydania *Licencji na czarowanie*? Do której z książkowych bohaterek jest naj...
  • read up!
    Przegląd Kobiecego Kina #21: filmy wojenne - W najnowszym odcinku Przeglądu Kobiecego Kina, czyli cyklu, w którym opowiadam o filmach kręconych przez kobiety, biorę na warsztat temat, który na pierw...
  • Technikolorowy
    Święta z Wytrzeszczem, czyli „Przesilenie zimowe” - 1 stycznia. Nic nie wskazuje na to, że w pierwszy dzień nowego roku obejrzę film, który najprawdopodobniej zdeterminuje tegoroczną topkę. A jednak. Wybra...
  • oczytany facet
    Nowe tendencje w literaturze. Pokolenie Z ma swój głos - Literatura od zawsze odzwierciedlała ducha swojej epoki, a młodzi autorzy, jako część tego procesu, przyczyniają się do ewolucji…
  • Spadło mi z regała
    „Hacjenda” Isabel Cañas - Małżeństwo z rozsądku, niezgoda na niesprawiedliwość, chęć zemsty – nie trzeba cofać się o dwieście lat, żeby usadowić akcję we obecnych czasach. Jeśli do ...
  • maobmaze by Magdalena Zeist
    Młodość | Linn Skaber, Lisa Aisato - Dorośli mówią, że człowiek nie potrzebuje wielu przyjaciół, wystarczy jeden. Czy ktoś ma numer do tego Jednego? [image: Młodość - Linn Skaber] MłodośćAu...
  • Jelenka
    Spowiedź carycy Katarzyny II - Caryca Katarzyna II była jedną z bardziej fascynujących władczyń w historii. Niesamowita charyzma, postępowe podejście i bezkompromisowość to tylko niekt...
  • nieperfekcyjnie.pl
    "Wytrwałość dzikich kwiatów" - Micalea Smeltzer - Ostatnio zaczytuję się w literaturze pięknej poruszającej trudne tematy, którą uwielbiam. Natomiast po ostatnich dość ciężkich tygodniach zapragnęłam zab...
  • NA REGALE
    #255 "Book lovers" by Emily Henry - Powiedzieć, że uwielbiam książki Emily Henry, to jak powiedzieć nic! Autorka serwuje nam kolejną, przecudowną, ciepłą, romantyczną historię o dwojgu l...
  • Ballady bezludne
    Czytelnicze podsumowanie 2022. Najlepsze książki minionego roku - Konkret. Zawsze się rozgaduję w tych podsumowaniach, a przecież rzecz jest prosta. Chciałam w 2022 przeczytać sto książek, nie udało się, ale nie żałuję ...
  • Obibooki Emki
    Edison i Einstein - nowe książki o myszach Torbena Kuhlmanna od wydawnictwa Tekturka (patronat) - I znów, kiedy zaczęłam fotografować książki Torbena Kuhlmanna, miałam problem z podjęciem decyzji, które ilustracje Wam pokazać. Wszystkie są piękne i je...
  • KAWA Z LITERAMI
    O Królowej! #matematyka, Dmytro Kuźmenko - Chcesz zachęcić swoje dziecko (w wieku szkolnym) do matematyki? Przełamać jego opór?Albo wręcz przeciwnie – Twoje dziecko jest tak zajarane matmą, że chces...
  • Lustro Rzeczywistości
    Skazani na ból – Agnieszka Lingas-Łoniewska. Wznowienie - *Skazani na ból to jedna z najpiękniejszych opowieści dla młodych ludzi, która po kilku latach od premiery doczekała się zasłużonego wznowienia. To nie...
  • Lost In My Books
    5 POWODÓW, DLACZEGO NIE POWINIENEŚ UZALEŻNIAĆ SIĘ OD KSIĄŻEK - [image: 5 powodów dlaczego nie powinieneś uzależniać się od książek] *Każde uzależnienie ma swoje wady, nawet jeśli jest to dobre uzależnienie. Przedstawia...
  • HERBATKA Z KSIĄŻKĄ
    TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY - Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę A...
  • Agata czyta książki
    Żywioły Podkarpacia #1 – „Rzeka” - Anna Kusiak zadebiutowała w marcu 2021 roku powieścią „Cień Judasza” (w najbliższym czasie z pewnością skuszę się na jej audiobookową wersję), na początk...
  • pierwszyrozdzial.com
    Świąteczne morderstwo – Ada Moncrieff - Mówię Wam jak świetnie się z nią bawiłam! Zaczytywałam się z każdej stronie i z żywym zainteresowaniem śledziłam postępy prywatnego śledztwa w posiadłości ...
  • Zlodziejka Ksiazek
    2021 w książkach | wszystkie książki przeczytane w ubiegłym roku - Obiecałam sobie, że w 2021 roku powrócę do blogowania, ale poniosłam na tym polu sromotną porażkę. Motywowana przez moją najwierniejszą czytelniczkę w os...
  • Booklove
    Książka na Mikołajki - Co polecam w tym roku na Mikołajki. Subiektywnie i krótko. Zbigniew Rokita „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” (Wydawnictwo Czarne) To jest książka, którą po ...
  • To Read Or Not To Read - recenzje książek
    Książka bez emocji? - "Almond" Sohn Won-Pyung [RECENZJA] - Nigdy nie sądziłam, że spotkam się kiedyś w swoim życiu z książką, która w każdym calu będzie pozbawiona emocji, a jednak jednocześnie wywoła całą lawinę...
  • Filologika – wyprowadzi cię z błędu!
    Similique quis a libero enim quod corporis - Similique quis a libero enim quod corporis saepe quis. Perspiciatis velit quae consectetur consequatur eligendi. Omnis officiis quis culpa possimus exercit...
  • Blog o książkach
    Turbulencja – Dariusz Kulik - Jeśli zastanawiasz się, czy sięgnięcie po tę książkę rozwieje wszystkie Twoje obawy związane z lataniem samolotem to odpowiedź jest prosta: otóż…nie. Już...
  • 1905
    Czego nauczył mnie pierwszy rok pracy jako front-end developer - Ten wpis miał powstać ponad półtora roku temu, czyli dokładnie wtedy, kiedy rzeczywiście stuknął mi pierwszy rok pracy na stanowisku programistycznym. Sp...
  • Co Za Badziewny Czytacz
    Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń - "Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.BJakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła ...
  • Caroline Livre
    „Flying High” Bianca Iosivoni - Seria Bianki Iosivoni „Falling Fast” oraz „Flying high” w pewien sposób reprezentuje książki, których zwykle nie czytam. Tak już jakoś mam, że rzadko sięga...
  • Biblioteczka Suomi - blog kulturalny
    Cienie Nowego Orleanu - Maciej Lewandowski - Odkąd tylko pamiętam zawsze miałam słabość do mrocznych i dusznych opowieści, które podczas czytania wręcz metaforycznie oblepiają cię swoim brudem. Stan...
  • Welcome to room 6277 and please try to enjoy your stay...
    Uwolniona - Tara Westover - Tytuł: Uwolniona Autorka: Tara Westover Wydawnictwo, rok wydania: Czarna Owca, 2019 Liczba stron: 448 Cena: 44,90 zł *~~***~~* Oficjalna recenzja dla po...
  • Do utraty tchu. Uważniej
    "Wyścig po Złotego Żołędzia" | Katy Hudson - [image: Zdjęcie jest ilustracją do treści.] Kupiliśmy memo. Z Psim Patrolem. Już się cieszyłam na popołudnie przy wspólnym stole. Zepchnęłam w ciemny zak...
  • niekulturalnie.pl
    "Milion małych kawałków" - James Frey | Tak wstrząsająca, jak mówią? - Wstrząsająca, kontrowersyjna, zapierająca dech w piersi - tak czytelnicy określają książkę Jamesa Freya. Postanowiłam przekonać się, czy to prawda i czy r...
  • Miasto Książek
    „Kobieta ze szkła” Caroline Lea - Bywa, że do książki przyciąga coś irracjonalnie kuszącego. Dla mnie takim magnesem bywa daleka Północ, surowy krajobraz, zimne wyspy…
  • Gulinka patrzy
    Kristin Hannah – „Zimowy ogród” - Mam wrażenie, że Kristin Hannah dopiero przy okazji „Słowika” stała się popularna w Polsce. Sama byłam przekonana, że to jej pierwsza książka wydana u nas...
  • Maw reads
    E-BOOK: Nie odpisuj - Marcel Moss - O hejcie w Internecie mówi się coraz więcej. To dobrze, warto o nim mówić i z nim walczyć. Jak tylko w zapowiedziach pojawiła się książka Nie odpisuj, kie...
  • Oddychajaca ksiazkami
    #2 Ostatnio obejrzane - dlaczego warto zaczął "Przyjaciół"? - Myślę, że dla większości moich czytelników tego serialu nie trzeba przedstawiać. Uwielbiany na całym świecie pomimo upływu lat, śmieszy i doprowadza do ...
  • DZIEWCZYNA Z BIBLIOTEKI | Blog o literaturze
    Złota trzynastka 2019 roku - Do napisania o najlepszych książkach przeczytanych w 2019 roku zabieram się od początku grudnia. Było to zadanie szalenie trudne - w minionym roku trafił...
  • Kochajmy książki!
    Przeprowadziłam się! Nowy, stary blog - Blogger uwierał mnie od dawna, ale przeprowadzki nie planowałam. Jeśli tu czasem wpadacie, to wiecie, jak ja bloguję. Okazyjnie, z rzadka, zrywami. Przez t...
  • Sweeciak.pl
    Marzenia są po to aby je spełniać - Pamiętam czasy aparatów analogowych. Człowiek kupował kliszę, pstrykał zdjęcia a potem szedł do punktu fotograficznego i z niecierpliwością oczekiwał na ...
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Razem kulturalnie

Copyright © Panna Zabookowana. Designed by OddThemes