Panna Zabookowana
  • STRONA GŁÓWNA
  • TEKSTY
    • Lifestyle
    • Książki
      • Recenzje
      • Zestawienia
      • Inne
    • Podróże
    • Kultura
  • KONTAKT
TYTUŁ: Na gorącym uczynku
TYTUŁ ORYGINAŁU: Caught
AUTOR: Harlan Coben
WYDAWNICTWO: Albatros

Harlan Coben to znany, amerykański autor powieści kryminalnych. Coben urodził się w żydowskiej rodzinie w Newark, gdzie się wychował  i ukończył szkołę. W college'u studiował nauki polityczne, będąc na ostatnim roku uświadomił sobie jednak, że swoją dalszą przyszłość wiąże z pisaniem. Zadebiutował w 1995 roku powieścią "Bez skrupułów" jednak to dopiero wydanie thrillera "Nie mów nikomu" przyniosła mu uznanie i międzynarodowy sukces. Coben jako jedyny współczesny autor zdobył trzy najbardziej prestiżowe nagrody literackie w kategorii kryminałów w tym m.in. Edgar Poe Award. Obecnie Obecnie mieszka w New Jersey, wraz z żoną i czwórką dzieci.

Siedemnastoletnia Haley McWaid jest chlubą szkoły; doskonałą uczennicą, a także kapitanem drużyny lacrosse. Jej nagłe zniknięcie przyspaża cierpienia nie tylko bliskim dziewczyny, ale również jej przyjaciołom. Wbrew spekulacjom nikt z nich nie wierzy w teorię wysnuwaną przez policję jakoby Haley miała uciec z domu i nie poddają się w poszukiwaniu. Po upływie trzech miesięcy wciąż brakuje jednak jakikolwiek śladów. Ciągnące się w nieskończoność poszukiwania, nieprzynoszące rezultatów sprawiają, że rodzina powoli godzi się z przerażającą myślą, że dziewczyna nigdy nie wróci już do domu.

Wendy Tynes, która samotnie stara się wychować swojego nastoletniego syna, ma tylko jeden cel w swoim życiu - jako dziennikarka zajmuje się ściganiem przestępców seksualnych. Jej współpracą z lokalną policją układa się świetnie aż do momentu, w którym w życiu kobiety pojawia się Dan Mercer, pracownik opieki społecznej. Uważany za przyjaciela dzieci mężczyzna zostaje oskarżony o molestowanie nieletnich i postawiony przed sądem. Z braku obciążających dowodów zostaje wypuszczony na wolność jednak jego życie zostaje obrócone w ruinę. Miejscowa społeczność nie mogąc pogodzić się z wyrokiem sądu gotowa posunąć się najgorszego. Gdy sprawa wymyka się spod kontroli Dan zwraca się z prośbą o pomoc do Wendy. Spotkanie wymyka się jednak spod kontroli i przewraca do góry nogami świat kobiety.

Dwie, pozornie niepowiązane ze sobą sprawy, okazuje się łączyć wspólny element. Oskarżony Dan prawdopodobnie mógł posiadać ważne informacje o zaginięciu Haley. Policja wznawia śledztwo, Wendy jednak jest o krok od nich od przodu. Dręczona wyrzutami sumienia, iż tym razem jest niezawodna intuicja okazałą się zgubna kobieta postanawia odkryć prawdę. Nie podejrzewa jednak, że wplątuje się przy tym w niebezpieczną grę, która moe stanowić zagrożenie dla niej i jej dziecka.

Odpowiedzialność za wydawanie wyroków na innych bywa przytłaczająca. Nigdy nie posiada się stuprocentowej pewności, iż decyzja jaką podejmiemy okaże się słuszną, nawet jeśli przemawiają za nią wszelkie dowody jakimi dysponujemy. Harlan Coben w swojej powieści podejmuje temat, który wielu z nas woli omijać szerokim łukiem. Z wyrachowaniem podsuwa nam dowody świadczące o winie bohatera po to by później, gdy wydamy już na niego osąd, zasiać w naszym umyśle ziarno niepewności. Udowadnia nam przy tym naszą przewidywalność i wyśmiewa błędy - bo czyż w wypadku wydawania sądów nie powinna nas obowiązywać zasada domniemanej niewinności? Gra, którą autor prowadzi wraz z czytelnikiem nie kończy się jednak. Harlan Coben ciągnie ją aż do samego końca powieści wysuwając na przód licznych podejrzanych i podsuwając nam pod nos kolejne elementy układanki -żeby było jednak ciekawiej, nie wszystkie łączą się w jedną całość!

By wprawić czytelnika w stan oszołomienia, Harlan Coben wprowadza do swojej historii sporą grupe bohaterów, z których żaden nie jest do końca czarny, ani tym bardziej biały. W ich kreacji można dopatrzyć się jednak niewielkich luk - większość potraktowana została po "macoszemu". Najwięcej uwagi autor poświęca na przedstawienie postaci Wendy Tynes. Wciąż młoda, choć już doświadczona przez los dziennikarka przewija się przez całą historię starając się za wszelką cenę poznać prawdę. Nie jest to postać szczególnie oryginalna, wręcz przeciwnie - w jej kreacji można dopatrzyć się pewnych "oklepanych" już schematów. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie Wendy - jej determinacja i zawziętość napędzają całą fabułę i sprawiają, że od powieści trudno się oderwać.

Narracja powieści poprowadzona jest dwutorowo. W trakcie lektury prologu i epilogu stykamy się z narracją pierwszoosobową natomiast w pozostałej części - trzecioosobową. Nie potrafię stwierdzić, które z tych rozwiązań wypadło lepiej. Oba mają w sobie coś specjalnego, poza tym razem wzajemnie się uzupełniają. Prolog - przepełniony emocjami i wywołujący zamęt w umyśle czytelnika - stanowi intrygujący wstęp, który wręcz zmusza do dalszej lektury. Ciąg dalszy na szczęście jednak nie rozczarowuje. Harlan Coben umiejętnie buduje napięcie, które w odpowiednim momencie wybucha pełną parą. I choć oczywiście fabuła nie jest pozbawiona wad, jednego autorowi nie można zarzucić - czytelnik nawet przez chwilę nie może sie nudzić.

Styl  pana Coben, w moim odczuciu, uległ znacznej poprawie. Język jakim się posługuje jest prosty i zrozumiały, co sprawia, że lekturę czyta się szybko, a co najważniejsze, przyjemnie. Przede wszystkim jednak istotne było dla mnie to, że autor zdecydowanie rozbudował część opisową. W powieści "Na gorącym uczynku" zachodzi równowaga między opisami, a dialogami, które w trakcie mojego poprzedniego spotkania z autorem stanowiły znaczącą większość.

"Na gorącym uczynku" to powieść warta uwagi każdego czytelnika, który lubuje się w kryminałach. Napisana prostym, ale treściwym językiem, bogata w ciekawą fabułę i wartką akcję stanowi interesujący wariant na spędzenie zimowych wieczorów. Harlan Coben prowadzi niekończącą się grę na emocjach czytelnika, czyni to jednak w tak umiejętny sposób, że ten nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Powieść o długiej i trudnej walce o prawdę, która sprawia, że od tej pory słowa o domniemanej niewinności nabierają głębszego znaczenia.

Za możliwość lektury dziękuję portalowi Woblink

1. Odchudzanie z wydawnictwem Illuminatio

Kurs odchudzania – Marianne Williamson

Oto duchowe szkolenie, jakiego jeszcze nie było – 21 lekcji, które można stosować niezależnie od diet i ćwiczeń, a które pomagają skoncentrować i utrzymać świadomość na jednym najważniejszym celu – schudnięciu.
Podejmowanie ogromnych wysiłków i decydowanie się na kolejne wyrzeczenia nie przyniesie pozytywnych skutków, jeśli w umyśle stale rządzi obraz niedoskonałego ciała, które nie potrafi oprzeć się jedzeniowym zachciankom.
Marianne radzi, że aby osiągnąć wspaniały efekt, w odchudzanie należy zaangażować siłę podświadomości. Dopiero zintegrowanie fizycznego działania oraz odpowiedniego nastawienia psychicznego sprawi, że zrzucenie zbędnych kilogramów stanie się łatwiejsze i będzie trwalsze.
W trakcie 21 duchowych lekcji dowiadujemy się, jak zmienić stosunek do swego ciała i wykorzenić cały strach, aby ostatecznie osiągnąć wizję wymarzonej sylwetki, do której się dąży. To także ważna nauka integrowania różnych części siebie: umysłu, ciała i ducha. Dzięki tej wiedzy jest łatwiej nawiązać dobre relacje z jedzeniem, a także z samym sobą.

Uzdrawianie duszy i ciała. Schudnij z Doreen – Doreen Virtue

Czy czasem nie potrafisz powstrzymać się przed jedzeniem, pomimo że twój umysł krzyczy: „Przestań, nie jedz!”? Czy stosowałeś diety i programy odchudzające, ale ciągle nie możesz zrzucić zbędnych kilogramów?
Pozytywna odpowiedź na przynajmniej jedno z tych pytań może oznaczać, że w rzeczywistości masz w życiu nierozwiązane problemy, a każdy zbędny kilogram odzwierciedla jakiś ciężar w twoim sercu. Może chodzi o problemy finansowe, sytuację w pracy lub związku, a nawet kłopoty z czasów dzieciństwa.
 Każdy z nas przeżył jakiś bolesny związek lub miał do czynienia z silnym stresem, niektórzy doświadczyli szczególnych traum. Bez względu na źródło bólu, kiedy cierpimy zawsze szukamy sposobów, by poczuć się lepiej, i właśnie za pomocą jedzenia ludzie mogą tłumić problemy emocjonalne.
To książka adresowana do wszystkich, którzy objadają się w wyniku stresu, lęków, depresji, lub z powodu problemów w życiu osobistym i zawodowym. Dzięki niej dowiesz się, jak zerwać niezdrowe emocjonalne relacje z jedzeniem i uwolnisz się od poczucia winy, które z jakiegoś powodu ci towarzyszy i uniemożliwia pozbycie się kilogramów.

2. Zapowiedzi wydawnictwa Muza

Legendarna seria 44 Scotland Street bije rekordy sprzedaży na całym świecie. 28 marca ukaże się po polsku kolejny, piąty już tom tej serii zatytułowany

"Nieznośna lekkość maślanych bułeczek"

 Bertie, niezwykle utalentowany sześciolatek, wciąż zmaga się z Irene, swą kontrolującą wszystko matką. Czasami udaje mu się od niej uwolnić, więc wstępuje do drużyny młodszych skautów. Matthew wykazuje się niespodziewanie silnym charakterem w roli nowo poślubionego małżonka, podczas gdy Domenica, kobieta oddana karierze intelektualnej, wciąż cierpi na samotność.

Narcystyczny Bruce przewartościowuje swoje dotychczasowe życie.
 Malarz portrecista, Angus Lordie, znów ma problemy ze swym psem Cyrilem, gdyż ten złotozęby gwiazdor wpada w sidła psiej namiętności...

Książki McCall Smitha są jak gorące kakao w mroźny wieczór, jak ciepła bielizna na zimę.
Powinny być zapisywane przez lekarzy jako lek na zimową chandrę.

"The Times"


Alexander McCall Smith jest autorem ponad sześćdziesięciu książek o rozmaitej tematyce. Był przez wiele lat profesorem prawa medycznego na Uniwersytecie w Edynburgu, zasiadał w radach wielu brytyjskich i międzynarodowych organizacji zajmujących się kwestiami etyki w medycynie i naukach przyrodniczych.

 Po sukcesie odniesionym w 1999 roku przez serię powieści The No 1 Ladies' Detective Agency poświęcił się wyłącznie pracy pisarskiej. Jego książki przetłumaczono na 36 języków. Mieszka w Edynburgu z żoną Elizabeth, lekarką.


21 marca do księgarń trafi książka Francisa Spufforda

"Czerwony dostatek"

 Ta głośna książka wielokrotnie nagradzanego już pisarza i eseisty pokazuje dziwaczne działania sowieckiej ekonomii i polityki. Podejmuje też rozważania czy nie było jednak możliwe stworzenie(planowego) raju na Ziemi. Czy komunizm rzeczywiście był przegrany już na starcie?
Ubodzy chłopi w kołchozach i wszechpotężni sekretarze partyjni. Dysydenci i karierowicze. Uczeni i politycy. Szoferzy, inżynierowie, tajniacy, prywaciarze i zwykli ludzie. Przewijają się oni przez karty tej zaskakującej, mozaikowej powieści o Związku Radzieckim i jego gospodarce, w której wszystko łączy się ze wszystkim, a literacka fikcja miesza się z najprawdziwszą prawdą.

***

 "New York Times" zamieścił recenzję "Czerwonego dostatku" na swoich łamach – można go przeczytać tutaj. Warto wejść także na strony, które przygotował Francis Spufford. Czytelnik znajdzie tam mnóstwo ciekawostek włącznie z dowcipami z czasów sowieckich.

Francis Spufford uznany został przez Sunday Times za Najlepszego Młodego Pisarza Roku 1997. Redaktor cenionych antologii i zbioru esejów o historii technologii. Za swój debiut, "I May Be Some Time" otrzymał w roku 1996 Writers' Guild Award w kategorii "non-fiction" oraz nagrodę Somerseta Maughama. Przeczytawszy "The Child That Books Built", Neil Gaiman powiedział:mam osobliwe uczucie, że oto książka, której sam nie muszę już pisaćTrzecia książka Spufforda, Backroom Boys znalazła się wśród finalistów Aventis Prize. W roku 2007 Spufford został członkiem Royal Society of Literature. Jest także wykładowcą w Goldsmiths College, mieszka w Cambridge.
TYTUŁ: Co zrobisz, gdy umrę?
TYTUŁ ORYGINAŁU: What to Do When Someone Dies?
AUTOR: Nicci French
WYDAWNICTWO: Książnica

Nicci French to pseudonim literacki pod którym skrywają się znani, brytyjscy dziennikarze: Nicci Gerard oraz Sean French. Para ta od 1990 roku jest małżeństwem, wspólnie wychowującym czwórkę dzieci . Oboje ukończyli uniwersytet w Oksfordzie, gdzie studiowali literaturę angielską. Zanim na dobre zajęli się pisarstwem, byli aktywnymi dziennikarzami, Nicci do dziś zresztą współpracuje jeszcze z magazynem "The Observer". Jako tandem pisarski zadebiutowali w 1995 roku powieścią "Gra pamięci", zdobywając uznanie nie tylko czytelników, ale również krytyków. Ich książki to połączenie thrillera z wątkiem psychologicznym. Zarówno Nicci jak i Sean mają na koncie po kilka książek wydanych pod własnym nazwiskiem. 

Małżeństwo Ellie i Grega było udanym, szczęśliwym i dającym poczucie bezpieczeństwa związkiem. Ich sprzeczki były sporadyczne i dotyczyły drobnych, niezwykle prozaicznych sytuacji, nigdy nie trwały zresztą długo. Szczęśliwe życie małżonków dobiega jednak końca w chwili, w której policja zawiadamia Ellie o śmierci męża. Greg zginął w wypadku samochodowym, gdyby tego było mało, we wraku znaleziono również ciało nieznajomej kobiety. Ellie nie potrafi się otrząsnąć po przeżytej tragedii. Choć bliscy i przyjaciele nie kryją spekulacji o romansie Grega, kobieta nie chce przyjąć owego faktu do świadomości. Ellie za wszelką cenę postanawia odkryć prawdę, nawet gdyby miała ona zniszczyć jej dotychczasowe wyobrażenie o ukochanym mężu.

Kobieta rozpoczyna prywatne śledztwo, starając się odtworzyć ostatnie chwile życie Grega i jego rzekomej kochanki - Mileny Livingstone. Wkrótce zaczyna podejrzewać, że śmierć mężczyzny wcale nie była jedynie kwestią nieszczęśliwego wypadku. Im mocniej jednak w to wierzy, tym bardziej zaniepokojeni są jej przyjaciele, sądząc, że dramatyczne przeżycia odbiły się na psychice kobiety. Ellie jednak nie poddaje się. Skrupulatnie dążąc do odkrycia prawdy, nieświadomie wplątuje się jednak w historię budowaną na kłamstwie i intrygach. Prawda bywa bolesna, a Ellie już wkrótce przyjdzie się o tym przekonać na własnej skórze. Jaką cenę zapłaci?

Śmierć ukochanej osoby pozostawia trwałe blizny na naszym życiu, zwłaszcza gdy przychodzi ona niespodziewanie i pozostawia po sobie wiele pytań bez odpowiedzi. Każdy człowiek w inny sposób stara się sobie z nią poradzić. Jedni biernie poddają się losowi, inni, tak jak główna bohaterka najnowszej powieści literackiego tandemu, za wszelką cenę postanawiają się poznać prawdę. Żaden z nich nie jest w pełni dobry, ani zły, jednakże ten drugi z pewnością wiążę się z większym ryzykiem. Śmierć sprawia, że wiele skrywanych dotąd przed światem tajemnic wychodzi na jaw. I jak to zwykle w życiu bywa, nie są to bynajmniej sekrety, które niosą ze sobą ukojenie. By podjąć się walki o prawdę, potrzeba ogromnej siły, którą nie każdy z nas posiada.

Ellie jest kobietą kruchą i podatną na cierpienie, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Śmierć męża zmienia jednak jej osobowość. Pragnienie ujrzenia prawdy i zmazania skazy z życia ukochanego mężczyzny dodaje jej woli walki, siły ducha i popycha do czynów, do których nigdy wcześniej nie byłaby zdolna. Podobna kreacja stanowi nie małe zaskoczenie dla czytelnika, a co za tym idzie, jeden z największych atutów powieści. Tandem pisarski nie zapomina jednak o pozostałych bohaterach swojej historii. Podczas lektury doprawdy trudno wyrobić sobie jednoznaczną opinię na ich temat. Moje odczucia zmieniały się jak w kalejdoskopie, popadając z jednej skrajności w drugą, w czym nie małą zasługę odegrała pewna chaotyczność w kreacji portretów bohaterów. Po skończeniu lektury nie mam jednak wątpliwości co do tego, iż był to zabieg celowy. Autorzy chcieli zmylić czytelnika i wprowadzili do powieści liczne niedopowiedzenia, które jednak pod koniec układają się w spójną, logiczną całość.

Nie małym zaskoczeniem był dla mnie fakt, iż narracja z którą mamy do czynienia w powieści, jest narracją pierwszoosobową. Całą historią poznajemy z punktu widzenia Ellie, czego zresztą skrycie się obawiałam. Ellie z pewnością nie jest narratorką doskonałą. Jak nie trudno się domyślić, jej opisem rzeczywistości rządzą głównie emocje, ponad to ma on charakter po wskroś subiektywny. Jednakże było o wiele lepiej niż się tego spodziewałem. Brytyjskiemu duetowi udało się nie przekroczyć cienkiej granicy  - między uczuciowe rozterki bohaterki zgrabnie wpletli opis rozgrywających się wydarzeń, zachowując odpowiednią równowagę. Autorzy w niezwykle ciekawy sposób wykorzystali również osobowość głównej bohaterki. Korzystając z faktu, iż Ellie stanowiła postać niezwykle uczuciową i podatną na bodźce zewnętrzne, wprowadzili zamęt w umyśle czytelnika. Jednym zdaniem sprawili, że mimowolnie wraz z bohaterką zaczęłam się  zastanawiać czy to nie ona ponosi odpowiedzialność za rozgrywające się wydarzenia, a co za tym idzie, czy rozpacz jaką odczuła nie okazała się zbyt ciężka dla jej osoby.

Styl jakim posługują się autorzy nie wyróżnia się niczym szczególnym - jest prosty, aczkolwiek  obrazowy. W całej powieści rzadko pojawiają się również opisy - nie licząc tych, które tyczą się emocji głównej bohaterki. Widać, że autorzy postawili na interesującą fabułę i wartką akcję, i tego skrupulatnie się trzymają. W każdym rozdziale wydarza się coś nowego - coś co odgrywa znaczącą rolę na tle całej powieści i coś co sprawia, że czytelnik nie potrafi oderwać się od lektury.

Trudno również pominąć oprawę powieści. Wydawnictwo Książnica niezmiennie zachwyca mnie ciekawymi pomysłami na szatę graficzną, poświęcając swoją uwagę nawet najdrobniejszym detalom. Tak też jest i w tym wypadku. Oryginalna okładka nie może się równać tej polskiej. Jasne kolory silnie kontrastują z  czerwienią, całości dopełniają natomiast uwypuklone krople krwi spływające po płatkach róż. Tak wydana powieść z pewnością godnie prezentuje się na półce.

Nie jestem znawcom kryminałów czy thrillerów psychologicznych. Nie jestem w stanie stwierdzić czy brytyjski duet stworzył coś nowego i zupełnie zaskakującego. Z całą pewnością mogę jednak powiedzieć, że dawno żadna powieść nie wywołała we mnie tylu emocji. "Co zrobisz, gdy umrę?" to zapadająca w pamieć historia o zdradzie, miłości i poświęceniu, przede wszystkim jednak, jest to opowieść o trudnej, bolesnej drodze do prawdy. Swoje pierwsze spotkanie z tandemem pisarskim zaliczam do udanych a wielbicieli podobnych tematów szczerze zachęcam do lektury.

Za egzemplarz niezmiernie dziękuję Grupie wydawniczej Publicat

Ferie płyną szybko - zdecydowanie zbyt szybko jeżeli ktoś chciałby znać moje zdanie. Spędzam je dokładnie tak jak chciałam, delektując się każdą upływającą minutą - czytam, pochłaniam litry gorącej herbaty z sokiem, oglądam filmy, które chciałam obejrzeć, ale nie miałam na to czasu i spotykam się z przyjaciółmi.  Jedyne co zakłóca mi przyjemność to widok "Potopu" spoglądającego na mnie groźnie z półki, który jak na złość sam nie chce się przeczytać i rząda mojego udziału w owym przedsięwzięciu - na co, oczywiście, nie mam szczególnej ochoty. Żeby jeszcze dłużej odwlec w czasie konieczność wzięcia się za lekturę, a także napisania dwóch "maturalnych" wypracowań postanowiłam Wam przedstawić interesujące zapowiedzi, które czekają nas jeszcze do połowy marca. 

21 lutego


Kobiety z domu Soni

Pięć pokoleń kobiet. Chcą być piękne i kochane, muszą zawalczyć o siebie i swoje szczęście.

Historia rozpoczyna się w małym miasteczku, a kończy w wielkim mieście. Jest jak rodzinny album z pożółkłymi zdjęciami, na których wrażliwy fotograf uwiecznił pięć wyjątkowych kobiet: prababcię Antonię, jej córkę Julię, wnuczki Basię i Jagodę oraz prawnuczkę Sonię. Wszystkie, połączone więzami krwi niczym łańcuchem splecionych rąk, przekazują sobie to, co w nich najpiękniejsze, ale i to, co głęboko skrywane.

Każda z nich kocha, tęskni, pragnie, uczy się żyć, szuka rozwiązań. Zdobywa i porzuca. Pięknie wygląda z papierosem, za kierownicą malucha czy w markowej sukience. Każda spotyka mężczyznę lub kilku i próbuje uwolnić się od tajemnicy z przeszłości, odnaleźć szczęście, odmienić los nieświadomie wyznaczony jej przez matkę, babcię, prababcię. Każda z nich ma na to szansę. Każda z nas też.


Nieśmiertelność zabije nas wszystkich

Błyskotliwe, pełne humoru i zaskakująco trafnych spostrzeżeń spojrzenie na koszmar wiecznej młodości.

W 2019 roku ludzkość odkrywa lek na nieśmiertelność. Nieśmiertelność? No, może nie do końca. Co prawda nikt już się nie starzeje, wciąż można jednak zginąć pod kołami ciężarówki albo zwyczajnie umrzeć na raka wątroby. Do tego wieczne życie ma tylko jedną oczywistą zaletę... i całą masę wad. Wiesz, że wieczna młodość oznacza, że już zawsze będziesz miała okres? Nigdy nie przejdziesz na emeryturę. No i poważnie zastanowisz się, zanim na ślubnym kobiercu przyrzekniesz komuś, że nie opuścisz go aż do śmierci – to może potrwać naprawdę bardzo, bardzo długo.

Drew Magary jest wyśmienitym pisarzem. To jego pierwsza powieść, ale opowiada tę historię z niezwykłą maestrią.
"BoingBoing"

Nieśmiertelność była wcześniej opisywana w wielu powieściach, nigdy jednak w taki sposób.(...) Ta powieść pozytywnie mnie zaskoczyła.
"Fantasy & Science Fiction"

Wizja przyszłości i rozwoju nauki zawarta w powieści Magary’ego jest niezwykle realistyczna.
"The New York Press"


Szansa na życie

Ile jest w stanie zrobić matka, by ochronić własne dziecko?

Jedynym marzeniem ośmioletniej Sophie Donohue jest być jak inne dziewczynki. Jej matka Janine z ociąganiem zgadza się, by córka razem z zastępem zuchów pojechała na dwudniowy biwak. Dziewczynka z wyjazdu nie wraca.

Wbrew swym pragnieniom Sophie nie jest jednak zwykłą ośmiolatką. Cierpi na rzadką chorobę, a Janine, podejmując ostatnią próbę uratowania jej życia, wpisała córkę na eksperymentalną terapię, pomimo ostrych sprzeciwów swoich rodziców i byłego męża. Bez leku Sophie długo nie przetrwa; matczyna intuicja podpowiada Janine, że jej córka żyje, ale czasu jest niewiele.

Głęboko w lasach Wirginii toczy się inny dramat. Sophie znajduje schronienie w chacie Zoe, która walczy o uratowanie własnej córki, skazanej za morderstwo. Dręczona wyrzutami sumienia, że nie poświęcała Marti czasu, kiedy ta była mała, bo bez reszty zajmowała się własną karierą aktorską, teraz przygotowała plan ucieczki córki z więzienia, któremu poważnie zagraża pojawienie się Sophie. Obie matki, Zoe i Janine, z wielką determinacją dążą do uratowania swych córek, ale może się to udać tylko jednej z nich.

Trzymający w najwyższym napięciu dramat rodzinny. Znakomita powieść dla miłośników historii, w których fabularne zakręty i zwroty są częste jak na stromej górskiej ścieżce.
„Publishers Weekly”

Świetnie zarysowane postaci bohaterów i niespodziewanie zmieniająca się akcja sprawiają, że powieść ta na długo zapada w pamięć.
„Booklist”

Chamberlain zgłębia jeden z naszych największych lęków – przed utratą dziecka – a to wszystko w formie wciągającej i tajemniczej historii.
„The Associated Press”

Niezwykle mocny i intrygujący dramat.
„Romantic Times”

22 lutego


Zieleń szmaragdu

Zieleń Szmaragdu to trzeci tom trylogii czasu. Co robi dziewczyna, której właśnie złamano serce? To proste: gada przez telefon z przyjaciółką, pochłania czekoladę i całymi dniami rozpamiętuje swoje nieszczęście. Ale Gwen - podróżniczka w czasie mimo woli - musi wziąć się w garść, chociażby po to, żeby przeżyć. Nici intrygi z przeszłości także dziś splatają się w zabójczą sieć. Złowrogi hrabia de Saint Germain jest bardzo bliski swego celu: Gwendolyn musi stanąć do walki o prawdę, miłość i własne życie.


28 lutego


Szósty

„W szóstym dniu Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę. W szóstym dniu... odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem”.

Miłość, która rodzi się pośród zbrodni.
Przeznaczenie, przed którym nie da się uciec.

Polska nie jest już bezpiecznym miejscem. Zwłaszcza dla zielonookich blondynek, które od jakiegoś czasu padają ofiarą seryjnego mordercy, któremu środowisko policyjne nadało przydomek „Szósty”.
Jego tropem podąża inspektor Marcin Langer, stojący na czele Śląskiej Grupy Śledczej. Pomaga mu Alicja Szymczak, której zadaniem jest sporządzenie portretu psychologicznego mordercy.
Wkrótce Alicję i Marcina połączy coś więcej niż tylko sprawy zawodowe. Zresztą, jak się okazuje, nie jest to pierwszy raz, kiedy ich drogi się przecinają...

Czy inspektor Langer zachowa zimną krew i podejmie grę, w której stawką będzie życie ukochanej?
Kim jest „Szósty”? Co nim kieruje? Być może czai się znacznie bliżej, niż może się wydawać.

1 marca


Nie do opisania

O niektórych zbrodniach trudno mówić… Innych nie umiesz sobie nawet wyobrazić.

Agentka Elaina McCord prowadzi śledztwo w sprawie serii zabójstw. Ofiarami są młode kobiety, otumaniane narkotykami i brutalnie mordowane. Autor książek o prawdziwych zbrodniach, Troy Stockton, ma reputację playboya o nieodpartym uroku, który zrobi wszystko, by zdobyć materiały do kolejnej powieści. Jest ostatnim człowiekiem, któremu chce zaufać Elaina. Jednak teraz Troy okazuje się jej jedynym sprzymierzeńcem w sprawie, która staje się niebezpiecznie osobista. Morderca zaczyna kontaktować się z Elainą, bawić się z nią w kotka i myszkę, pokazując, jak bardzo jest bezlitosny i jak bardzo się do niej zbliżył. Teraz jest zagrożona nie tylko jej kariera, ale również życie…

6 marca


Bratnie dusze

Nic nie przychodzi w życiu łatwo i nic nie jest takie, jakie się nam wydaje. Skrywane tajemnice muszą kiedyś wyjść na jaw. Jedyną podporą staje się bratnia dusza…

Weronika, Aldona i Miśka – dwie malarki i dziennikarka z działu kultury gdańskiej gazety – są bliskimi przyjaciółkami i wspierają się w codziennych sprawach. Nagle jednak ich ustabilizowane relacje zaczynają się psuć. Czy powoduje to zawiść zawodowa i niezaspokojone ambicje, czy też może dzieje się tak za sprawą pojawienia się w ich życiu atrakcyjnego mężczyzny, który nie wydaje się całkiem szczery?

Powieść o przyjaźni i miłości, zazdrości o talent i powodzenie, powieść o niełatwych relacjach rodzinnych i o zwykłej codzienności, która czasem przerasta nawet najsilniejszych. Bratnie dusze to kolejna książka gdańskiej autorki takich poczytnych tytułów, jak Tryb warunkowy, Czas zamknięty, Odmiana przez przypadki (REBIS, 2009) oraz Dobre geny (REBIS, 2011).


Czas wojny

Niezwykła historia o I Wojnie Światowej widziana oczami konia. Obraz świata ogarniętego szaleństwem wojny przepełniony jednocześnie nadzieją i tęsknotą.
Wzruszająca i zarazem zmuszająca do przemyśleń opowieść dla wszystkich - bez względu na wiek.

Niezwykłej urody ogier Joey z charakterystycznym krzyżykiem na nosie zostaje odebrany młodemu opiekunowi i sprzedany do kawalerii brytyjskiej. Po nieudanym ataku, najpierw dostaje się w ręce Niemców i służy jako koń pociągowy. Następnie Joey trafia na francuską farmę, a potem ponownie służy w armii niemieckiej. Na koniec trafia do brytyjskiego szpitala dla koni. Czy tam odnajdzie go poprzedni opiekun i historia zakończy się szczęśliwym finałem?

Steven Spielberg, zainspirowany powieścią "Czas wojny" (War horse), nakręcił z ogromnym rozmachem film pod tym samym tytułem. Premiera filmu w Polsce odbędzie się 13 stycznia 2012 r.


Bezwzględna

Genialne połączenie romansu wiktoriańskiego, powieści o wampirach i wilkołakach oraz sensacyjnej komedii pomyłek.

Lady Alexia Maccon znowu w akcji, ale tym razem to nie jej wina. Gdy szalony duch grozi królowej, bezduszna wszczyna śledztwo i wpada na trop pewnej drażliwej sprawy z przeszłości. Na domiar złego jej siostra postanawia walczyć o prawa kobiet (szok!), madame Lefoux tworzy potwora, a na ulicach Londynu panoszą się jeżozwierze mordercy. Afera goni aferę i Alexia nie ma czasu pamiętać, że jest w ósmym miesiącu ciąży.

Ponadto czwarty tom serii "Protektorat Parasola" odpowie na dręczące wszystkich pytanie – co zawiera tajemnicza beczka w pracowni madame Lefoux? – oraz przyniesie odpowiedzi na wiele ważkich kwestii, takich jak ta, czy Biffy zostanie subiektem, co kryje garderoba lorda Akeldamy i czy zostanie on dyktatorem mody w stolicy?


Bilbord

Seria morderstw tak brutalnych i przemyślanych, że u ich źródeł musi być niewinność.

Krzysztof Pasłęcki – właściciel świetnie prosperującej, uroczej kwiaciarni w centrum Kazimierza Dolnego, ukochany partner mądrej i oddanej kobiety, dobry przyjaciel i szef – ma wszelkie powody, by uważać się za człowieka sukcesu. Wiedzie spokojne, szczęśliwe życie, które nagle urywa się wraz z wizytą dawnego przyjaciela – policjanta Feliksa Pokornego. Kim jest Pokorny i jaką wiadomość przekazał? Co łączy Pasłęckiego z serią wyjątkowo brutalnych morderstw? Odpowiedzi na te pytania są zaskakujące, a w obliczu tragedii, otaczający Krzysztofa Pasłęckiego świat okazuje się zupełnie inny niż dotychczas.

7 marca


Mroczny welon

Jaclyn Wildet, profesjonalnie zajmująca się organizacją ślubów, uwielbia swoją pracę. Jednak kolejna klientka, Carrie Edwards, to panna młoda z piekła rodem. Jej humory i ataki złości są równie irracjonalne jak stawiane przez nią wymagania. Mimo to trwają przygotowania do eleganckiej uroczystości zaślubin. Ostatecznie nie dochodzi do wymiany obrączek ani pocałunku małżonków, ponieważ Carrie zostaje brutalnie zamordowana.

Niemal wszyscy – od Jaclyn, cukierniczki robiącej torty i florysty, po sprzedawczynię sukien ślubnych i krawcową szyjącą suknie dla druhen – mieli własne powody, by życzyć śmierci niedoszłej pannie młodej.

Prowadzący sprawę detektyw Eric Wilder uważa, że ma za dużo dowodów i zbyt wielu podejrzanych. W dodatku jeszcze przed zabójstwem spędził namiętną noc z Jaclyn, co komplikuje całą sytuację. Tymczasem bezwzględny morderca wciąż pozostaje nieuchwytny.


Hades

Bethany Church jest aniołem. Przysłano ją na ziemię, aby powstrzymać siły ciemności. Choć miłość do ziemskiego chłopca, Xaviera Woodsa, nie była częścią planu, więź pomiędzy nim a Beth jest niezwykle silna. Lecz ani to uczucie, ani opieka dwójki archaniołów, Gabriela i Ivy, nie zdołają uchronić Beth przed diabelskim podstępem, który zawiedzie ją wprost do piekła. Znany z poprzedniej części demon, Jack Thorn, zażąda za jej uwolnienie zapłaty, która nie tylko zniszczy samą Bethany, lecz także kosztować może życie jej bliskich.Opowieść, którą Alexandra Adornetto rozpoczęła w entuzjastycznie przyjętym Blasku, powraca wśród wartkiej, pełnej niespodziewanych zwrotów akcji. Anioły zmuszone będą stawić czoła demonom, a potęga miłości wystawiona zostanie na próbę.


Klątwa tygrysa

LITERACKI FENOMEN! POWIEŚĆ ODRZUCONA PRZEZ WYDAWCÓW, UKOCHANA PRZEZ CZYTELNIKÓW

Magnetyczne oczy tygrysa.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Czy poświęcą wszystko w imię miłości?

Colleen Houck postanowiła napisać „Klątwę tygrysa” po przeczytaniu sagi „Zmierzch”. Ponieważ nie znalazła dla niej wydawcy, opublikowała ją za własne pieniądze. I wtedy wydarzyło się coś niezwykłego. Powieść szturmem zdobyła listy bestsellerów, setki tysięcy fanów, a wydawcy z całego świata i producenci filmowi zaczęli walczyć o prawa do książki.


Zmysłowa gra

„Olśniewająca anielica plus seksowny demon. Piekielnie dobra lektura!”
Kerrelyn Sparks, bestsellerowa autorka romansów paranormalnych

Serena jest aniołem stróżem i ma misję do wykonania. Ośmiela się przekroczyć próg tajemniczego nocnego klubu, by uratować swojego podopiecznego – wschodzącą gwiazdę Hollywood – który wpadł w złe towarzystwo. Na jej drodze staje niebezpieczny i przystojny arcydemon Julian.
Choć obiecał sobie, że już nigdy nie straci głowy dla żadnej kobiety, Julian czuje, że seksowna i urocza anielica budzi w nim uśpione od wieków emocje.
Ich zmysłowa gra, w której stawką jest ludzkie życie, może skazać ich na męki w piekle lub… wieczność niebiańskich rozkoszy.


Santa Olivia

Mówili, że figura Matki Boskiej Bolesnej zapłakała krwawymi łzami w dniu, gdy zaraza zawitała do Santa Olivia. Mówili, że Bóg odwrócił twarz od rodzaju ludzkiego. Mówili też, że święci pamiętają to, o czym Bóg zdążył zapomnieć, jeśli chodzi o ludzkie cierpienie.

W Santa Olivia nie ma litości. Nie ma stąd także ucieczki. W odizolowanej strefie buforowej między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem, pozbawieni praw obywatelskich mieszkańcy niewielkiego miasteczka są bezsilni wobec losu. Aż pewnego dnia narodzi się wśród nich ktoś niezwykły – córka Człowieka-Wilka, będącego dziełem inżynierii genetycznej. Człowiek-Wilk miał stać się bronią doskonałą. Stworzono go nadludzko silnym, zabójczo szybkim, niezwykle wytrzymałym. Nigdy nie zaznał uczucia strachu. Nosząca imię na cześć zaginionego ojca, Loup Garron odziedziczyła te cechy.

Widząc przyjaciół i sąsiadów cierpiących z rąk uzbrojonych okupantów, Loup nie potrafi pozostać obojętna. Postanawia pomścić ich krzywdy. Wspierana przez garstkę miejscowych sierot, skryta pod przebraniem, wymierza sprawiedliwość stojącym ponad prawem. Loup wie, że jeśli da się złapać, straci nie tylko wolność, ale również życie.

Osaczona

Zabiła.
Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane jest również to, że ktoś anonimowo wpłaca za nią sporą kaucję.
Miranda musi udowodnić swoją niewinność, mimo że wszystko świadczy przeciwko niej. Walcząc o dobre imię, odkrywa krok po kroku mroczną sieć kłamstw, szantażu i korupcji.
Ale jest ktoś, kto zrobi wszystko, żeby prawda nie wyszła na jaw. Im bardziej Miranda zbliża się do rozwiązania zagadki, w tym większym jest niebezpieczeństwie. W końcu sama staje się celem mordercy.

13 marca


W ogniu uczuć

Druga część wielotomowej serii o rasie Psi i zmiennokształtnych.

Przyzwyczajona do zimnej Ciszy, Faith NightStar nagle zaczyna być torturowana mrocznymi wizjami krwi i morderstwa. To zły znak dla każdego, ale jeszcze gorszy dla Faith, J-Psi z wysoce pożądaną umiejętnością przewidywania przyszłości. Wizje ukazują jej coś jeszcze bardziej niepokojącego... Lecz tak jak jej wizje są potężne, tak kruchy jest jej umysł i emocje, których pragnie doświadczyć. Mogą oznaczać jej koniec.

Świat przedstawiony w książce "W ogniu uczuć" został znakomicie obmyślony, wspaniale rozwinięty i doskonale zrealizowany.
„Bristol Herald Courier”

Zapierająca dech w piersiach powieść pełna pasji, przygody i wątków paranormalnych!
Gena Showalter, bestsellerowa autorka "Mrocznej żądzy"


Pod nocnym niebem

Czy sny mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie?

Gdy Jude była dzieckiem, dręczył ją stale powracający koszmar. Ten sam sen nawiedza teraz jej sześcioletnią siostrzenicę Summer. Jude zatrudniona w domu aukcyjnym Beecham’s odnosi zawodowe sukcesy; w życiu prywatnym bezskutecznie usiłuje dojść do siebie po śmierci męża. Gdy zostanie poproszona o wycenę kolekcji rękopisów i naukowych przyrządów, należących niegdyś do Anthony’ego Wickhama, osiemnastowiecznego
astronoma i samotnika, skwapliwie skorzysta z okazji, by wyrwać się z Londynu do urzekającego hrabstwa Norfolk – do miejsc, w których dorastała. W miarę poznawania tragicznej historii Anthony’ego Wickhama, Jude odkrywa niebezpieczne powiązania przeszłości z teraźniejszością.

To najlepsza powieść autorki! Doskonała proza, misternie splecione wątki, niesamowite historie i opowieść o miłości!
„Daily Mirror”


Mistrz i Małgorzata

Mistrz i Małgorzata – jak wiele genialnych utworów – wymyka się jednoznacznemu opisowi, prowokując mnogość interpretacji. Ta powieść szkatułkowa, bogata w odniesienia do literatury światowej, wciąż zadziwia bogactwem tematyki. Znaleźć w niej można rozważania na temat kondycji sztuki, echa nieustannego konfliktu twórcy z otoczeniem, klasyczny filozoficzny motyw walki dobra ze złem, ale także ciętą satyrę oraz ironiczne odniesienia do ocierającej się wielokrotnie o absurd radzieckiej rzeczywistości lat trzydziestych. A także – rzecz jasna – cudowny wątek miłosny tytułowych Mistrza i Małgorzaty, który dla wielu czytelników jest jedną z największych zalet tej książki.

Dom Wydawniczy REBIS wydaje Mistrza i Małgorzatę w doskonałym przekładzie Andrzeja Drawicza.

14 marzec


Śmiertlenie proste rozwiązanie

Gdy Waszyngtonem wstrząsa seria brutalnych zabójstw, gazety rozpisują się o zagadkowym Wstążkowym Mordercy. Nad wyjaśnieniem sprawy pracuje detektyw Robert Miller. Niestety, ani presja czasu, ani naciski przełożonych, ani żądne sensacji media nie ułatwiają mu zadania. Ale nie to jest jego największym problemem - dochodzenie komplikuje się, kiedy wychodzi na jaw, że ofiary nie figurują w żadnej bazie danych osobowych.

Co łączy wszystkie zbrodnie? Kim jest tajemniczy John Robey? Dlaczego sprawa interesuje polityków? Każda odpowiedź rodzi kolejne pytanie i żadne rozwiązanie nie wydaje się proste.


Niebieski notatnik

Książka opowiada o Batuk, przedwcześnie dojrzałej piętnastoletniej dziewczynie, która sprzedana w dzieciństwie przez ojca popada w niewolę seksualną. Rzucona w ponurą rzeczywistość Common Street w Bombaju Batuk zaczyna pisać; notuje swoje myśli i obserwacje, tworzy własne fantastyczne opowieści. Pisanie staje się dla niej ucieczką od codziennej egzystencji – w świat marzeń. Ta pięknie napisana powieść, w której tragizm miesza się z humorem, jest zarazem zadziwiająco optymistyczna. Pokazuje, że nawet w najtrudniejszych warunkach można odnaleźć sens życia, nadać wartość własnemu istnieniu.

Znaleźliście coś dla siebie?

W ostatnim czasie został zaproszona do zabawy przez Edytę, za co zresztą serdecznie jej dziękuję. Muszę przyznać, że miałam jednak nie mały kłopot przy wybraniu odpowiednich kandytatek. Moje wybrony zmieniały się praktycznie z prędkością światła i nawet teraz mam co do nich pewne wątpliwości. Nie zanudzając Was jednak przejdźmy do zasad gry:

Oto zasady zabawy:
Wybierz idealne kobiety w trzech kategoriach:
perfekcyjna w swoim zawodzie,
ideał urody,
perfekcyjny styl.
Opublikuj na blogu obrazek z tagiem “Perfect Women”.
Napisz, kto cię wyznaczył.
Przekaż zabawę innym blogerom.

Kategoria: perfekcyjna w swoim zawodzie





Miałam spore wątpliwości kogo powinnam wyróżnić akurat w tej kategorii. I o ile Adele od początku pojawiała się gdzieś w moich myślach, o tyle Keira Kinghtley na początku nie pojawiła się tam wcale. Za co jednak podziwiam obie panie? Perfekcję Adele dostrzegam przede wszystkim w jej postawie. Jest jaka jest i bez względu na wszystko, nie zamierza się dla nikogo zmienić. Poza tym, doprawdy trudno nie docenić głosu jakim dysponuje, czyż nie? Keira Knightley zauroczyła mnie w "Dumie i uprzedzeniu". Od tamtej pory dokładniej przyglądam się odgrywanym przez aktorkę rolom i nie mogę wyjść z podziwu nad jej kunsztem aktorskim. Wystarczy przywołać takie role jak choćby niezapomniana Georgia z "Księżnej" czy Cecilia z "Pokuty". Zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych, współczesnych aktorek.

Kategoria: ideał urody





Z ideałem urody sprawa wyglądała nieco gorzej. O ile w przypadku poprzedniej kategorii miałam za dużo kandydatek, o tyle teraz po prostu żadne nazwisko nie przychodziło mi do głowy. Jessica Alba została przeze mnie wybrana głównie ze względu na swoją oryginalną urodę. Bez względu na kolor włosów czy stylizację aktorka ta niezmiennie zachwyca z ekranu. Poza tym wciąż mam w pamięci jej kreację w "Przebudzeniu" i złość jaką poczułam gdy odkryłam jak łatwo dałam się nabrać. Jeżeli zaś chodzi o Ninę Dobrev sprawa wygląda nieco inaczej. Długo zastanawiałam się kto mógłby znaleść się na miejscu obok Jessiki Alby i w końcu w mojej głowie pojawił się kadr z TVD. Urodą serialowej Eleny zachwycił się mój męski ideał Ian Somerhalder, jak mogłabym więc tego nie wziąć pod uwagę? Poza tym zawsze mówiłam, że brunetki są piękniejsze (i mój kolor włosów nie odgrywa tutaj żadnej roli!), a bułgarska uroda Niny Dobrev na długo zapada w pamięci.

Kategoria: perfekcyjny styl:



Ostatnia kategoria, o dziwo!, okazała się dla mnie tą najtrudniejszą. Jestem całkowitym ignorantem jeżeli chodzi o styl gwiazd, jak i wogóle obecnie panujące trendy. Chodzę w tym co mi się podoba i w czym czuję się w miarę wygodnie i mam w głębokim poważeniu czy dana rzecz znajduje się akurat na topie. Dlatego też trochę inaczej zinterpretowałam owy tytuł. Pod uwagę wzięłam kandydatki, które zachwycają zarówno swoim kunsztem aktorskim jak i stylem. Dlaczego akurat Sandra Bullock i Natalie Portman? Cóż, obie panie niezaprzeczalnie posiadają talent, ale coś więcej. Ich zachowanie pełne jest klasy i stosownego umiaru. Nie piorą własnych brudów na łamach brukowców i pewne aspekty własnego życia wolą pozostawić jedynie dla własnego użytku.

Kogo ja zapraszam do zabawy?
Cassin
Cassiel
Querida (Sammie)
tetiisheri
Matt
a także wszystkich tych, którzy mają ochotę wziąć udział w zabawie.
TYTUŁ: Dom na Zanzibarze
AUTOR: Dorota Katende
WYDAWNICTWO: Otwarte

Pani Dorota Katende to otwarta na ludzi oraz świat osoba, tryskająca energią. Jej głowa pełne jest szalonych pomysłów, które stara się wcielać w życie. Osiągnęła coś, o czym wielu z nas marzy - przezwyciężyła strach i wybrała się w egzotyczną podróż, która odmieniła jej życie. Kiedy wróciła z Afryki założyła biuro podróży, zajmujące się organizacją wyjazdów na safari. Od tamtej pory praca stała się jej pasją. Pani Dorota jest matką trójki dzieci i szczęśliwą żoną, posiadającą aż dwa domy - w Polsce i na Zanzibarze.

Życie Doroty dawno straciło już na wartości. Jeden, z pozoru nic nie znaczący, jesienny wieczór zmienia jednak rzeczywistość samotnie borykającej się z problemami i starającej się uporać z rozczarowaniem po rozpadzie małżeństwa kobiety. Oczarowana historią "Pożagnania z Afryką" Dorota postanawia za wszelką cenę wybrać się na Czarny Ląc. Coraz częściej marzy o bezkresnych sawannach i palącym słońcu, jednakże paraliżujący lęk o dzieci, pracę i fundusze powstrzymują ją przez wyjazdem. Wkróce jednak znajduje korzystną ofertę wyjazdu na safari. Dorota rzuca wszystko i wybiera się w podróż swojego życia, na Czarny Ląc.

Rzeczywistość onieśmiela Dorotę, przewyższając jej wyobrażenia. Zauroczona dzikością, tajemniczością i pierwiastkiem pierwotności Czarnego Lądu kobieta postanawia odmienić swoje życie. W Kenii, kraju Masajów i dzikich zwierz at, odkrywa że Afryka jest jej przeznaczeniem - miejscem, którego tak długo szukała, odpowiedzią na dręczące ją wątpliwości i niespełnione nadzieje. Stawiając wszystko na jedną kartę, Dorota porzuca swoje poprzednie życie i zakłada w Polsce biuro turystyczne organizujące wyjazdy na safari.To jednak nie koniec zmian jakie następują w jej życiu, Afryka daje jej bowiem jeszcze jeden, cenny prezent - miłość o której zawsze marzyła.

Marzenia są po to by je urzeczywistniać. Podobne stwierdzenie nikogo chyba nie dziwi. Człowiek, który naprawdę czegoś pragnie jest w stanie poświęcić wszystko byle tylko dotrzeć do wyznaczonego przez siebie celu. Tyle, że w rzeczywistości sprawa znacznie się komplikuje. Dążąc do realizacji marzeń, spoglądamy na nie przez pryzmat naszej codzienności, nieświadomie rzucając sobie kłody pod nogi - rodzina, problemy w pracy, chwilowy brak funduszy... Dorota Katende zapomina jednak o wszelkich przeciwnościach. Nie bacząc na przeszłość, ani tym bardziej przyszłość realizuje swoje ukryte pragnienia i w końcu osiąga to o czym wszyscy skrycie tak naprawdę marzymy - spełnieniu. Gdybym miała w jednym zdaniu powiedzieć o czym opowiada "Dom na Zanzibarze", tak właśnie brzmiałaby moja odpowiedź - to opowieść o spełnianiu własnych marzeń; o wyrzuceniu ze słownika słowa niemożliwe i zastąpieniu je innym, bardziej optymistycznym wyrażeniem "mogę, jeśli tylko bardzo się o to postaram".

Jak to zwykle bywa w podobnych historiach, fabuła nie zachwyca nagłymi zwrotami akcji. Wręcz przeciwnie, zapominając na chwilę o głównej myśli, którą niesie ze sobą utwór, doprawdy trudno dopatrzyć się jakiś znaczących wątków. "Dom na Zanzibarze" jest chaotyczną, pełną sprzeczności historią opierającą się na skrawkach wymieszanych ze sobą wspomnień, co sprawia, że powieść staje się jednak znacznie bardziej autentyczna w oczach czytelnika. Autorka nie stara się niczego "upiększać". Od początku nie twierdzi, że realizacja jej marzeń jest łatwym przedsięwzięciem i w owym przekonaniu utwierdza nas aż do samego końca lektury. Z zaskakującą szczerością opisuje trudności z którymi musi liczyć się każdy muzungu (biały człowiek) pragnący osiąść się na Czarnym Lądzie i początkową nieprzychylność miejscowych ludzi, z którą musi się zmierzyć.

Ani krzty słodkości nie możemy dopatrzeć się również w kreacji bohaterów. Pani Dorota dla własnego spełnienia opuszcza dom i swoich bliskich i wcale nie boi się powiedzieć tego na głos. Nie pada ani jedno zdanie, w którym autorka w jakikolwiek sposób próbowałaby usprawiedliwić swoje zachowanie, pozostawiając ostateczną ocenę w rękach czytelnika. Chyba właśnie dlatego łatwiej było mi zaakceptować to co zrobiła. W moich oczach pani Dorota jest silną i zadziwiająco upartą kobietą, która "po trupach dąży do celu". Kobietą, która dźwigała na swoich barkach zbyt ciężki bagaż doświadczeń i która zasłużyła na to by odnaleźć szczęśie i bezpieczeństwo.

To co wyróżnia historię pani Katende od innych jest styl jakim posługuje się autorka. Polska pisarka z łatwością przywołuje kolory, zapachy i dźwięki z otaczającego ją świata. Jej styl jest prosty, ale za to niezwykle plastyczny. Profesjonalizm autorki sprawia, że w trakcie lektury czytelnik niemal dostrzega pod powiekami stworzony przez nią obraz. Dorota Katende doskonale poradziła sobie z wyważeniem emocji. Jest czas na łzy, chwilę refleksji nad własnym życiem, ale również i radość. 

W swojej powieści autorka w przyjemny, nienachalny sposób przybliża nam życie i zwyczaje mieszkańców Czarnego Lądu. Nie jestem miłośnikiem literatury podróżniczej, nie zaczytuję się w takich autorach jak choćby Beata Pawlikowska czy pan Wojciech Cejrowski, mimo to poznanie kultury Afrykańczyków sprawiło mi niemałą radość. Dorota Katende nie atakuje nas niepotrzebnymi detalami. Skupia się na najistotniejszych faktach, pomijając to co nieistotne.

"Dom na Zanizibarze" to wciągająca opowieść o podróży, która w efekcie odmieniła życie autorki. To historia, która bawi, wzrusza i zmusza do zastanowienia się nad tym czego oczekujemy od życia. Powieść ta może okazać się wartościowa nie tylko dla wielbicieli podróżowania czy miłośników Czarnego Lądu. "Dom na Zanzibarze"  zawiera bowiem wiele uniwersalnych prawd, które tyczą się każdego z nas i właśnie dlatego serdecznie zachęcam Was do lektury.

Za możliwość lektury dziękuję wydawnictwu Otwarte

Korzystają z okazji:
Z przyjemnością informujemy, że księgarnia www.matras.pl wprowadziła nową opcję zakupów - w przedsprzedaży. Książki dostępne w przedsprzedaży można zamawiać z rabatem 20%.

TYTUŁ: Córki mordercy
TYTUŁ ORYGINAŁU: Murderer's daugthers
AUTOR: Randy Susan  Meyer
WYDAWNICTWO: Videograf II

Randy Susan Meyer to amerykańska pisarka, która urodziła się i wychowała na Brooklynie w Nowym Jorku. Zanim zaczęła pisać, pracowała jako trenerka zajmująca się terapią rodzin dotkniętych przemocą.  Zadebiutowała na początku 2010 roku powieścią "Córki mordercy", która wkrótce stała się bestsellerem, a prawa do jej przekładu kupiło kilkanaście krajów. Obecnie Randy mieszka w Bostonie wraz z mężem i dwiema córkami.

Dzieciństwo Lulu i Merry nigdy nie było idealne. Ich rodzice spotkali się w niewłaściwym miejscu i czasie, efektem czego nigdy nie udało im się zbudować trwałej, szczęśliwej rodziny. Ojciec musiał się wyprowadzić, dodatkowo coraz częściej zdarza mu się topić własne smutki w alkoholu. Gdyby tego było jednak mało, matka zaczyna wyładowywać swoje frustracje na dzieciach. Mimo to Merry i Lulu są szczęśliwe, do czasu...

Zamroczony alkoholem ojciec błaga małą Lulu by ta wpuściła go do mieszkania. Wbrew zakazowi matki, dziewczynka ulega namowom mężczyzny. Nie podejrzewa jednak jak brzemienna w skutkach będzie ta decyzja. Między byłym małżeństwem dochodzi do kłótni. Lulu sprowadza pomoc, jednak wówczas jest już za późno. Matka dziewczynek nie żyje, a Merry ląduje w szpitalu. Bezpieczny, znany świat w jednej chwili legł w gruzach. Policja zabiera ojca dziewczynek do więzienia, a Lulu trafia pod opiekę swojej babci, która jednak zakazuje jej odwiedzin siostry.

Lulu poczuwa się jednak do odpowiedzialności za Merry. Mimo iż sama z trudem radzi sobie z zaistniałą sytuacją, tworzy dla siostry iluzję bezpiecznego świata - najpierw w domu pogrążonej w żałobie babci, a kolejno w sierocińcu i rodzinie zastępczej. Poczucie winy, które czuje Lulu odbija się jednak na jej relacjach z Merry. Ich skrajnie różny stosunek do ojca powoduje, że dziewczynki zaczynają się od siebie oddalać. Lulu konsekwentnie unika wszelkich kontaktów z rodzicielem, z kolei Merry bierze na barki odpowiedzialność za mężczyznę. Obie budują na kłamstwach własne życia, jednak przeszłość nie daje im o sobie zapoznać. Wkrótce po raz kolejny zostają zmuszone do spojrzeniem demonom prosto w twarz.

Morderstwo, nawet to dokonane pod wpływem alkoholu czy nagromadzonych emocji, musi zostać ukarane. Osoba, która go dokona do końca życia będzie mierzyć się nie tylko z wyrzutami sumienia, ale także jawną pogardą innych ludzi. Bez względu na to czy jego zachowanie ulegnie zmianie, nie bacząc na okoliczności - zostanie mu przyklejone piętno mordercy. Tyle, że nie tylko on będzie ponosił odpowiedzialność za dokonaną zbrodnię. Jak to w życiu zwykle bywa, najbardziej cierpią ludzie niewinni. "Córki mordercy" opowiadają właśnie o nich. Stosunkowo łatwo jest popełnić błąd, znacznie trudniej go jednak naprawić. Lulu i Merry codziennie muszą mierzyć się z niechęcią ludzi. Osoby, które poznały ich tragiczną historią można by podzielić na dwa obozy - tych którzy traktują je przez pryzmat współczucia, z litością i tych którzy nawet nie kryją się ze swoją pogardą. Choć to nie one dokonały zbrodni, ponoszą odpowiedzialność za czyny swojego ojca. Córki mordercy - czy słyszeliście kiedyś słowa, które niosą w sobie więcej jadu?

Randy Susan Meyer rozpoczyna swoją powieść mocnym akcentem i później zmusza czytelnika do tego by zmierzył się z wynikającymi z zaistniałej sytuacji konsekwencjami. Gdyby tego było jednak mało, efektem błędu popełnionego przez jednego mężczyznę wcale nie jest kilka godzin, dni, ani nawet miesięcy wyciętych z życia jego bliskich lecz całe ich życie. Z niekłamanym przerażeniem zagłębiałam się w historię Lulu i Merry, z trudem hamując łzy. Narracja dwutorowa, którą zastosowała autorka pozwala nam na poznanie historii z dwóch, skrajnie różnych punktów widzenia. Z jednej strony przyglądamy się Lulu, która żywi nienawiść do swojego ojca i która konsekwentnie robi wszystko by wymazać go ze swego życia; z drugiej Merry, która znajduje swoją ucieczkę w alkoholu, narkotykach i ramionach przypadkowych mężczyzn i które równocześnie nie potrafi odciąć się od przyczyny wszelkich swych trosk.

Bohaterowie, których wykreowała autorka są postaciami z krwi i kości. Ich życie składa się z pasm porażek i błędów a także nielicznych chwil beztroskiej radości. Każdy z nich potraktowany jest w sposób jednostkowy. Randy Meyer dba o najdrobniejsze detale, sprawiając że doprawdy trudno uwierzyć, że historia rozgrywająca się na kartach powieści jest jedynie fikcją literacką, "gdybaniem autorki". Buntownicza, zbyt wcześnie dojrzała Lulu, która czuje się odpowiedzialna za cierpienie swojej siostry i przedwczesną śmierć matki, z determinacją stara się objąć kontrolę nad własnym życiem. Kiedy udaje jej się stworzyć w miarę bezpieczny świat, owija się w kokonie kłamstw i broni swoją rodzinę przed prawdą. Wszystkie jej uczucia opierają się jednak na nienawiści do ojca i wściekłości na własną bezsilność.Zupełnym kontrastem Lulu jest Merry. O ile starsza siostra starannie ukrywa swe uczucia przez światem, o tyle Merry wydobywa je na światło dzienne. Jest nadmiernie wrażliwa, podatna na ból i cierpienie. Obarczona przez babkę odpowiedzialnością za ojca i szantażowana emocjonalnie przez mężczyznę nie potrafi zerwać "chorej więzi", mimo iż ta doszczętnie niszczy jej psychikę. Każda z nich na swój własny sposób stara się walczyć z rzeczywistością, ale także naprawdę żadnej się to nie udaje.

Wątek morderstwa dokonanego przez mężczyznę jest głównym wątkiem powieści, który towarzyszy nam w trakcie całej fabuły. Mimo to nie brakuje jednak licznych wydarzeń pobocznych. Randy S. Meyers z bolesną dokładnością opisuje realia panująca w sierocińcach, a także życie ludzi po wyjściu z więzienia, posługując się przy tym prostym aczkolwiek plastycznym stylem. Atutem powieści nie jest jednak zawrotna akcja, lecz jej emocjonalność. Jej proza w niezwykle sugestywny sposób porusza najskrytsze zakamarki naszej duszy. Z każdego czytanego zdania bije rozpacz, nienawiść i poczucie winy, wyczerpując czytelnika psychicznie ale równocześnie nie pozwalając na oderwanie się od lektury.

"Córki mordercy" to poruszająca, mocna powieść o krzywdzie jaka może dotknąć dzieci będące świadkami przemocy. Ta emocjonalna, poruszająca powieść nie pozwala przejść  obok siebie obojętnie. Wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala o sobie zapomnieć jeszcze na długo po skończeniu lektury. Bez wątpienia nie jest to pozycja łatwa, czy odprężająca aczkolwiek zdecydowanie warto po nią sięgnąć, do czego zresztą ogromnie Was zachęcam.

Za lekturę niezmiernie dziękuję wydawnictwu Viedograf  II

TYTUŁ: Mrok 
TYTUŁ ORYGINAŁU:The Dark
AUTOR: Marianne Curley
WYDAWNICTWO: Jaguar


Marianne Curley to australijska autorka powieści fantasy dla młodzieży. Zadebiutowała w 2000 roku powieścią "Old magic", która wkrótce została wyróżniona przez International Reading Associacion. Prawa do jej wydania zostały sprzedane wielu krajom, ale dopiero seria "Strażnicy Veridanu" przyniosła pisarce sławę w Polsce. Marianne Curley mieszka w Coffs Harbour, gdzie pracuje jako nauczycielka w Coffs Harbour Technical College.

Minął równy rok odkąd Marduk został pokonany przez Strażników, Ethan otrzymał wymarzone skrzydła, a Isabel stała się kimś więcej niż Uczennicą. Życie w Angel Falls biegnie swoim torem; trwa szkolenie Matta, który, jako jeden z Wezwanych, został kolejnym uczniem Ethana; Strażnicy wciąż stoją na straży przeszłości, a bohaterowie starają się zapanować nad swoimi nowo otrzymanymi umiejętnościami. Dzień, w którym ziści się Przepowiednia zbliża się jednak z każdą upływającą minutą,a ignorowanie zmian jakie zaszły w miasteczku powoli staje się niemożliwe. Lethania, Bogini Chaosu, nie zamierza pozostawić bez konsekwencji poczynań straży.

Bohaterowie zmagają się jednak również z innymi przeszkodami. Isabel coraz trudniej ukrywać uczucie, którym darzy Arkariana, z kolei Ethan rozpoczyna walkę z czasem o życie własnej matki. Los nigdy szczególnie nie sprzyjał Strażnikom, ale odkąd pokonali Marduka wydaje się całkowicie ignorować ich dobro. Ogarnięta rządzą zemsty Lethania zastawia pułapkę, w którą przez przypadek w trakcie wykonywania wspólnej misji wpadają Isabel i Arkarian. I choć dziewczynie udaje się wyjść cało z opresji, Arkarian nie ma tyle szczęścia. Uprowadzony do krainy zmarłych przez pomocników Bogini Chaosu wydaje się pozbawiony wszelkich szans na możliwość ratunku.

Miłość posiada jednak zadziwiającą umiejętność radzenia sobie z tym co wydaje się niemożliwe. Trójka strażników - Isabel, Ethan i Matt - wbrew bezpośredniemu zakazowi udaje się w misję ratunkową. Bohaterowie są zdeterminowani i gotowi na wszelkie poświęcenia. Tyle, że nawet to może się okazać niewystarczające w obliczu zagrożenia. Wróg czai się za każdym rogiem. Nagle przyjaciele mogą okazać się Twoimi największym przeciwnikami, a wrogowie - sprzymierzeńcami...

Każdy z nas posiada swoją "drugą połówkę jabłka". Kogoś kto jest nam przeznaczony i kto uczyni nas szczęśliwym. Nie ma jakiś z góry przyjętych reguł odnośnie owego przeznaczenia. Może się zdarzyć, że zawita do nas szybko, zanim zdołamy za nią zatęsknić; może pojawić się dopiero wówczas, gdy będziemy w stanie w pełni ją docenić, ale równie dobrze może na zawsze pozostać w ukryciu lub przyjść za późno. . Spotykając kogoś na naszej drodze, nie mamy pewności czy jest to akurat TA osoba. Nie wykluczone, że poniesiemy porażkę. Tak już jest, że życie nierozerwalnie wiąże się z ryzykiem błędnie podjętych decyzji. Arkarian jednak wie, że Isabel jest mu przeznaczona. A owa pewność wynika z faktu, że jako jedyny był w stanie sprowadzić dziewczynę z powrotem ze świata zmarłych. Mimo to jednak wcale nie decyduje się na życie u boku dziewczyny. W obliczu dzielących ich różnicy, podejmuje decyzję, która w efekcie unieszczęśliwia nie tylko jego samego, ale i Isabel.

W „Mroku” Marianne Curley podejmuje po raz kolejny temat przeznaczenia, z tą maleńką różnicą że obdarza Arkariana wątpliwościami. Podczas lektury przyglądamy się wewnętrznej walce, którą toczy mężczyzna, w duchu przeklinając go za owe chwile wahania. Autorka w ciekawy niewymuszony sposób prowadzi wątek rodzącego się między Isabel i Arkariana uczucia. Ich miłość dojrzewa niezwykle wolno. Fakt porwania mężczyzny rozpoczyna jednak lawinę wydarzeń. Rozłąka, wizja utraty owego uczucia i czające się wszędzie zagrożenie przyczyniają się do tego, że bohaterowie wreszcie akceptują to co ich łączy.

Niestety wątek miłosny stanowi główny fundament całej fabuły. Podróże w czasie, walka, zmaganie się z własnymi słabościami czyli wszystko to do czego przyzwyczaiła nas w pierwszej części autorka, w „Mroku” pojawia się niezwykle rzadko. Dlaczego? Cóż, przypuszczam, że wynika to głównie ze zmiany jednego z narratora. Miejsce Ethana zajął Arkarian, ale ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu zabieg ten wcale nie przypał mi do gustu tak jak się tego mogłam spodziewać. Owszem, dzięki temu dostaliśmy okazję na to żeby lepiej poznać tego bohatera (i chwała autorce za to!), ale w zamian otrzymaliśmy odczuwalnie zmniejszoną różnorodność wątków.

Jeżeli chodzi o kreację bohaterów, w moim odczuciu niewiele się zmieniło. Postacie stworzone przez australijską autorkę są ciekawe i nietuzinkowe. Za atut należy przyjąć fakt, iż czytelnik z łatwością może dostrzec różnicę w zachowaniu bohaterów, wynikającą z przeżyć sprzed minionego roku. Isabel, Ethan i Matt dojrzeli, stali się bardziej odpowiedzialni i rozważni, a choć ich zachowaniem wciąż kierują głównie emocje, przynajmniej starają się ponosić odpowiedzialność za swoje zachowanie. Tak jak już wspomniałam wcześniej niezmiernie cieszę się, że autorka dała nam możliwość bliższego poznania Arkariana. W pierwszym tomie stanowił on najciekawszą osobowość i tak też pozostało.

Styl pani Curley nie uległ zmianie. Wciąż przyciąga swoją prostotą i lekkością, która sprzyja „odstresowującej” lekturze. Jedyną dostrzegalną różnicą stanowi większa rola emocji. Muszę przyznać, że oprawa graficzna drugiej części w porównaniu do pierwszej uległa znacznej poprawie. Może nie jest to jeszcze szczyt moich marzeń, ale efekt jest całkiem zadowalający (zresztą, czy mogłoby być inaczej, kiedy okładkę zdobi Arkarian?).

„Mrok” w moim odczuciu wypadł nieco słabiej od poprzedniego tomu. Mniej więcej do połowy książki czytelnik może być nieco zaskoczony brakiem akcji (do której przyzwyczaiła nas wcześniej autorka). Właściwie cała fabuła rozkręca się dopiero w chwili, w której Isabel i Ethan podejmują decyzję o podjęciu akcji ratunkowej. Mimo to powieść jest warta uwagi. Autorka wciąż niezmiennie zachwyca lekkim stylem i ciekawie wykreowanymi bohaterami, co więcej jednak, zapowiada wydarzenia, które rozegrają się na łamach części trzeciej.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Jaguar

TYTUŁ: Straż  
TYTUŁ ORYGINAŁU:The Named
AUTOR: Marianne Curley
WYDAWNICTWO: Jaguar,

Marianne Curley to australijska autorka powieści fantasy dla młodzieży. Zadebiutowała w 2000 roku powieścią "Old magic", która wkrótce została wyróżniona przez International Reading Associacion. Prawa do jej wydania zostały sprzedane wielu krajom, ale dopiero seria "Strażnicy Veridanu" przyniosła pisarce sławę w Polsce. Marianne Curley mieszka w Coffs Harbour, gdzie pracuje jako nauczycielka w Coffs Harbour Technical College.

Ethan nie pamięta co tak naprawdę wydarzyło się w dniu śmierci jego siostry, doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że od tego czasu nic nie układa się tak jak powinno. Ojciec chłopaka usunął się na bok, z kolei matka zmaga się z nieustannie powracającymi stanami depresyjnymi.  Codzienność Ethana również daleko odbiega od normalności. Od przeszło dwunastu lat, jest Strażnikiem Varidanu. Jednym z utalentowanych agentów, którzy stoją na straży przeszłości, broniąc ją przed Zakonem. Ethan nie może dopuścić do tego, aby jego samolubni, nieobliczalni i zaślepieni pragnieniem władzy przeciwnicy zmienili bieg wydarzeń. Jego odwaga i waleczność zostaje doceniona. Ethan dostępuję zaszczytu, który jednak nierozerwailnie związany jest z odpowiedzialnością - musi wyszkolić nową strażniczkę.

Isabel zawsze kochała Ethana, tyle że chłopak znikł z jej życia, w chwili w której w miasteczku pojawiła się Rochelle. Piękna dziewczyna stała się przyczyną dla której wieloletnia przyjaźń stała się jedynie odległym wspomnieniem. Tak naprawdę jednak nie ma to większego znaczenia - Ethan nigdy nie dostrzegał Isabel, a przynajmniej nie w taki sposób jakby chciała. Do czasu. Życie Isabel ulega zmianie. Przypadkowe zdarzenie sprawia, że dziewczyna zaczyna podejrzewać się o swoje zdrowie psychiczne - bo przecież niemożliwe jest by naprawdę posiadała dziwne moce, czyż nie? Wkróce Isabel odkrywa, że nie tylko ona obdarzona jest nadnaturalnymi zdolnościami...

Ethan otwiera przed Isabel świat, o którym zwykli ludzie mogą jedynie marzyć. Udowadnia, że nie istnieją żadne bariery i że czas, o którym mówimy w rzeczywistości jest jedynie pojęciem względnym. Uczucie Isabel na nowo rozkwita, tyle że w życiu dziewczyny pojawia się ktoś trzeci. Ktoś kto przyciąga ją swoją urodą i onieśmiela równocześnie- mistrz Ethana i jego najlepszy przyjaciel; Arkarian. Świat Strażników nie jest jednak tak bezpieczny jak mogłoby się wydawać, a niebezpieczeństwo zbliża się z każdą chwilą. Czasami nasze koszmary są jedynie odzwierciedleniem przyszłych wydarzeń...

Chyba każdy z nas marzył kiedyś o tym żeby cofnąć się w czasie. Wyobrażaliśmy sobie odległe miejsca i daty, a także rozgrywające się na naszych oczach wydarzenia, które znamy już z historii. Jedni z nas pragnęli odwiedzić starożytną Grecję, inni XIX-iweczną Anglię, a co po niektórzy nie wybierali żadnego konkretnego celu. W swojej wyobraźni stanowiliśmy jedynie "element krajobrazu", tło, które nie odgrywa większego znaczenia w rozgrywających się wydarzeniach. Marianne Curley stawia krok do przodu, wyprzedzając nas w swojej wyobraźni. Stworzeni przez nią bohaterowie nie tylko dostają się do przeszłości, ale również odgrywają istotną rolę w toczących się wówczas wydarzeniach. Ich zadania są trudne i niezwykle odpowiedzialne, a od efektów zależy przyszłość tysięci jeśli nawet nie milionów ludzi. Owe podróże w czasie znacznie różnią się jednak od tych, które znamy już m.in. z "Trylogii czasu", co stanowi niewątpliwą zaletę. Autorka zaskakuje nas swoim własnym, oryginalnym pomysłem.

Najistotniejszym elemntem lektury niezmiennie stanowią dla mnie bohaterowie, na całe szczęśie jednak pod tym względem nie da się pani Curley nic zarzucić. Postacie miały być normalnymi, pozornie niczym nie wyróżniającymi się z tłumu nastolatkami i tak też właśnie jest. Zarówno Ethan jak i Isabel stanowią idealne odzwierciedlenie współczesnej młodzieży. Są po prostu typowymi nastolatkami, których los zdążył już obarczyć ciężkimi doświadczeniami. Pełnymi kompleksów, zmagającymi się z własnymi demonami z przeszłości i uparcie dążącymi do ideału. Marianne Curley zaskakuje nas jednak pewną nowością. Pośród plejady całkiem zwyczajnych bohaterów wplata między wersy postać, która daleko odbiega od normalności. Owym bohaterem jest nie kto inny jak Arkarian - mężczyzna o długich, niebieskich  włosach i fiołkowych oczach, zachowujący postać osiemnastolatka mimo upływu lat - który już od samego początku wzbudza zainteresowanie czytelnika.

Narracja "Straży" poprowadzona jest w sposób dwutorowy. Z jednej strony poznajemy otaczającą nas rzeczywistość z punktu widzenia Isabel, z drugiej - Ethana. Podobny zabieg sprawdza się w stuprocentach. Po pierwsze pozwala nam w pełni przybliżyć sylwetkę nie tylko jednego bohatera, co więcej jednak, sprawia, że nie czujemy się znużeni wywodami konkretnej postaci. Fabuła powieści początkowo nie obraca się wokół jednego, głównego wątku.  Autorka przybliża nam początki Isabel w Straży, a także okoliczności związane ze śmiercią Sery i  ogólne zasady panujące w organizacji. I choć początek nie obfituje w momenty wartkiej akcji i wzmorzonego napięcia, jego lektura upływa niezmiernie szybko przechodząc do "właściwego punktu". Fabuła nabiera tempa wraz z pojawieniem się Marduka. Samo wspomnienie o zagrożeniu bezpieczeństwa sprawia, że czytelnik z coraz większym zainteresowaniem zaczytuje się w lekturze.

Sam styl autorki nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest prosty i zrozumiały, charakterystyczny dla literatury skierowanej ku młodzieży. Nie uznałabym tego jednak za wadę powieści. W momencie, kiedy ktoś potrzebuje czegoś lekkiego i nie wymagającego, "Straż" nada się bowiem idealnie. Marianne Curley nie udało się jednak uniknąć innych wad. Być może jestem zbyt przewrażliwiona i "czepiam się szczegółów", ale sposób w jaki autorka ukazała emocje Isabel z chwilą, w której dziewczyna odkryła prawdę o istnieniu Straży wydał mi się niedopracowany. Brakło mi większych uczuć - niezrozumienia, wyparcia się prawdy, a dopiero na samym końcu powolnego (!) przyzwyczajenia się do faktów.

Jak sprawa tyczy się z polskim wydaniem? Jeżeli chodzi o wewnętrze wydanie (rozmiar czcionki, estetykę) nie mam nic do zarzucenia. Pod tym względem wydawnictwo Jaguar stanęło na wysokości zadania i nie mogę się niczego przyczepić. Muszę jednak z żalem przyznać, że okładka średnio wpasowała się w mój gust. Dziewczyna na okładce nijak pasuje mi do Isabel (a jak się domyślam to właśnie ją miała przedstawiać), ponad to czegoś mi tu jeszcze brakuję (choć nie mogę wymyślić niczego konkretnego!). No ale liczy się treść, a nie wygląd, czyż nie?

"Straż" była dla mnie doskonałą rozrywką. Intrygująco wykreowani bohaterowie, ciekawie poprowadzona narracja i niebanalna fabuła usatysfakcjonowały mnie, choć, jak już wspomniałam wcześniej, nie pozostałam jednak ślepa na pewne wady i niedociągnięcia. Wydaje mi się jednak, że powieść bardziej przypadnie do gustu młodszym czytelnikom i młodzieży. Nie mniej jednak, ja z utęsknieniem wyczekuję momentu w którym znowu zanurzę się w świat Strażników Veridanu.

Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Karolina Suder

Miłośniczka literatury, podróży i muzyki musicalowej.

Popularne posty

  • Ulubieni zagraniczni booktuberzy
  • Kuszące zło - Keri Arthur (premiera)
  • O nieuleczalnym książkoholizmie czyli stos marcowy
  • Miłość przychodzi z deszczem, Mila Rudnik
  • Książki poszukują nowego domu
  • Stosik 08/2011
  • Poszła na całość - Meg Cabot
  • Ballada o ciotce Matyldzie - Magdalena Witkiewicz
  • Stosik 12/2011
  • Mroczny szept - Gena Showalter

Kategorie

książki 302 Kala poleca 93 seriale 16 filmy 2 fotografia 1 podróże 1

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Popularne posty

  • Ulubieni zagraniczni booktuberzy
    Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas i czytając kolejne posty zwracacie uwgaę na coś więcej niż zdjęcie i liczbę gwiazdek przy tytule, ...
  • Kuszące zło - Keri Arthur (premiera)
      W świecie bez ograniczeń, nie ma nic bardziej uwodzicielskiego niż Kuszące zło… Długo oczekiwana premierę 3 części bestsell...
  • O nieuleczalnym książkoholizmie czyli stos marcowy
    Nie wie jak to o mnie świadczy, ale nie spostrzegłam się, że w marcu do mojej biblioteczki dotarło tyle nowych tytułów. Od września zes...
  • Miłość przychodzi z deszczem, Mila Rudnik
    Oduczyłam się uprzedzenia względem polskich autorów. Mimo że, jeśli wierzyć statystykom, to właśnie nasi rodzimi pisarze przynoszą mi ...
  • Książki poszukują nowego domu
    Moi Drodzy świąteczne porządki nie ominęły chyba nikogo. I choć czynność ta budzi moje szczere przerażenie, staram się łączyć przyjemne z p...

Archiwum

  • ►  2023 (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2022 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2021 (6)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (15)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2019 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2018 (72)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2017 (145)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (10)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2016 (195)
    • ►  grudnia (29)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (19)
    • ►  września (20)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (12)
  • ►  2015 (104)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (7)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (66)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2013 (81)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (6)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (7)
  • ▼  2012 (101)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (10)
    • ▼  lutego (11)
      • Na gorącym uczynku - Harlan Coben
      • Ogłoszenia
      • Co zrobisz, gdy umrę? - Nicci French
      • Zapowiedzi #2
      • Perfect women
      • Dom na Zanzibarze - Dorota Katende
      • Córki mordercy - Randy Susan Meyer
      • Mrok - Marianne Curley
      • Straż - Marianne Curley
      • Ogłoszenia ze Sztukatera (ale nie tylko)
      • Podsumowanie stycznia 2012
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2011 (113)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (14)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (19)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (18)

Złodziejka książek na FB

Złodziejka Książek

Polecane blogi

  • Najlepsze książki dla dzieci
    "Szkatułka. Muzyka spoza czasu" (Wydawnictwo BIS) - Jeszcze nie zrezygnowałyśmy z tradycji głośnego czytania wieczorami. Nadal sprawia nam to przyjemność. Nadal jest doskonałą okazją do wyciszenia się przed ...
  • Bajkochłonka
    Co głowie wyjdzie na zdrowie? – recenzja książki dla dzieci - ➜ Tytuł: Co głowie wyjdzie na zdrowie? Mózg wie i o tym opowie ➜ Autorka: Róża Hajkuś ➜ Ilustracje: Paweł Gierliński ➜ Wydawnictwo: CzytaLisek (Sensus) ➜...
  • Blog o książkach
    Mikroogród na parapecie – uprawa ziół i mikrogreens w domu - Jeżeli marzysz o świeżych ziołach i mikrogreens bez wychodzenia z domu, to ten artykuł jest dla Ciebie. Przemień swój parapet w tętniący życiem mikroogród,...
  • Świat ukryty w słowach
    Podsumowanie czerwca - *~Witajcie kochani!* *Zapraszam na czytelnicze podsumowanie czerwca ♥* *Aneta Jadowska "Sekret prawie byłego męża"* (352 strony) *Moja ocena: 6...
  • kryminał na talerzu. blog kulinarno-kryminalny
    "Bogowie małego morza" Jędrzej Pasierski - Autor: *Jędrzej Pasierski* Tytuł: *Bogowie małego morza* Cykl: *inspektor Leon Szeptycki, tom 1* Data premiery: *18.06.2025* Wydawnictwo: *Literackie* Licz...
  • zwierz popkulturalny
    Zobaczyć Pemberley czyli o „Materialistach” - W jednej z moich ulubionych scen, w „Dumie i Uprzedzeniu” Elizabeth Bennet po raz…
  • zaczytASY
    Anna Olszewska, Uroczysko [Zwierciadło] - [image: Anna Olszewska, Uroczysko [Zwierciadło]] *Nie lubię co prawda czytać serii nie po kolei, ale czasem tak się zdarza i mogę wtedy dostrzec, na il...
  • Na regale u Marty Mrowiec
    Karolina Dzimira-Zarzycka, Własna pracownia. Gdzie tworzyły artystki przełomu wieków (2025) - Muszę przyznać, że bardzo lubię sięgać po książki związane ze sztuką. Jakiś czas temu opowiadałam Wam o książce Podróże po Włoszech z Artemizją Gentilesc...
  • NIEnaczytana
    "Niewolnica wolności" - Ildefonso Falcones - *Nauczyła się słuchać. […] Wszystkie te historie łączyły się w jedną wielką opowieść o znoju i cierpieniu. Zagnieżdżały się we wnętrzu Lity, żeby już na ...
  • Co Aśka przeczytała…
    „Schronisko, które zostało zapomniane” – Sławek Gortych - Znów wędrowałam po karkonoskich szlakach. Tropem mrocznych tajemnic, których korzenie sięgnęły mało znanych, a prawdziwych wydarzeń z okresu II wojny… T...
  • unSerious
    Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025 - [image: Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025] [image: Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025] Czytaj dalej Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025 at unSerious.
  • K-czyta | Blog książkowy
    Jenny Blackhurst - Sezonowa dziewczyna - *Jenny Blackhurst, Sezonowa dziewczyna* [The Summer Girl], tłum. Łukasz Praski, Albatros, 2025, 350 stron. Od mojego poprzedniego spotkania z *Jenny B...
  • Micha kultury
    „Czemu na podłodze śpisz” D. Cvijetić, „Czas starego Boga” S. Barry i „ Arabskie noce” R. F. Burton - *Czemu na podłodze śpisz*Darko Cvijetić *Gatunek: *literatura piękna *Rok polskiego wydania: *2025 *Liczba stron: *114 *Wydawnictwo:* Noir sur Blanc J...
  • Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi
    Zapowiedzi lipiec 2025 - Zastanawiacie się, co będziemy czytać w lipcu? Same fajne rzeczy! Przepraszam za brzydkie pismo W… Artykuł Zapowiedzi lipiec 2025 pochodzi z serwisu Bard...
  • Nebule blog parentingowy
    Książki dla dzieci na wakacje – najciekawsze propozycje dla dzieci 8+ - Wakacje to idealny czas na odpoczynek, przygody i … czytanie! Bez szkolnych obowiązków i codziennego pośpiechu dzieci mogą zanurzyć się w fascynujących h...
  • Na Czytniku
    „Mój Giovanni” James Baldwin – Relacja, która zmienia życie - Nie czytałam opisu. Bardziej przyciągnął mnie sam autor powieści. Bazowałam na pochlebnych opiniach czytelników, którzy pisali, że twórczość James Baldwi...
  • NOWALIJKI
    VALÉRIE PERRIN „COLETTE” - Valérie Perrin nie tylko szturmem wdarła się na szczyty list książkowych bestsellerów, ale – przede wszystkim – znalazła sposób na…
  • Mozaika Literacka
    "BECOMING MILA" - ESTELLE MASKAME | Przeurocza opowieść o emocjach dorastania w cieniu aktorskiej popularności ojca - Przeurocza opowieść o emocjach dorastania w cieniu aktorskiej popularności ojca. Historia otulona promieniami żarliwego słońca, niezwykle przyjemna, rozk...
  • Wielki Buk
    Książki na lato 2025 - Mamy lato! Tradycja więc zobowiązuje. Nowa pora roku to nowa porcja inspiracji do czytania. Przed Wami: książki na lato! „Cały ten błękit” Mélissa da Costa...
  • Bajkonurek
    A ty rób swoje - "Akuszerki" Sabiny Jakubowskiej - Książkę polecił mi kolega, poważny, w średnim wieku, na stanowisku dyrektorskim, słowami „przeczytaj, mnie po stu stronach mózg rozj*ebało”. Przeczytał...
  • smakksiazki.pl
    Najlepsza książka Jo Nesbø, czyli śladami „Samotnego wilka” po Minneapolis - Ależ to była podróż! Najpierw do Frankfurtu, potem do Chicago, aż wreszcie, w towarzystwie Grzegorza Dziedzica, do Minneapolis. Odwiedziliśmy miejsca zwi...
  • Zakątek czytelniczy
    Kultor - Artur Urbanowicz - *Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca* Byliście kiedyś na Suwalszczyźnie? Ja tak, ale dawno temu, jeszcze w podstawówce na koloniach. Niew...
  • Popbookownik
    Sztuka przyjmowania gości: Jak zorganizować niezapomniane spotkanie? - W dobie cyfrowej komunikacji i spotkań online, wspólne celebrowanie chwil w domowym zaciszu nabiera zupełnie nowego, głębszego znaczenia. Przyjmowanie gośc...
  • Recenzje Gaby
    Wilcze ślady - Ludka Skrzydlewska. Romans z wilkołakiem - Jeśli macie dość typowych romansów i szukacie czegoś świeżego, sięgnijcie po połączenie urban fantasy i gorącego romansu. *W tej historii poznajemy cz...
  • Wybredna Maruda
    Czcijmy zamiatających, czyli Błogosławieństwo Niebios – Mo Xiang Tong Xiu - [image: Książka błogosławieństwo niebios opinie] Błogosławieństwo niebios – czyli co się dzieje, gdy książę z obsesją na punkcie zamiatania spotyka demonicz...
  • Wyliczanka.eu
    Czytający, do głosowania! [Wybieramy lektury Sekcji Klasyka na nowy sezon] - Kalkowska, Baldwin, James, Isherwood, Bobkowski, Brandys, Lanckorońska, Lee, Lessing i Janion. Jeśli któreś z tych nazwisk budzi w Tobie, Droga Osoba Czy...
  • Czytelnicze Podwórko
    Survival z Zuzą, czyli przetrwaj w każdych warunkach – recenzja - Mój starszy syn od czterech lat jest częścią skautingowej społeczności. Oprócz niewątpliwie pozytywnego wpływu na rozwój umiejętności społecznych, ciekaw...
  • Niedopisana Recenzja
    Na stronach powieści. „Niech żyje zło” – recenzja książki - *Fantasy, a szczególnie romantasy, to gatunek, który w ostatnich latach przeżywa swego rodzaju renesans. Czytelnicy na nowo zachwycają się magicznymi ...
  • Ronja.pl
    Gry bez prądu dla dwulatka i trzylatka – najciekawsze proste gry planszowe i kooperacyjne (aktualizacja 2025) - Zebrałam w jednym miejscu najciekawsze (i najładniejsze! 🙂 ) gry dla dwulatków i trzylatków. Nieco starsze dzieci też będą nimi zainteresowane. Znajdziesz...
  • Blog pod Małym Aniołem
    Suknia i sztalugi - Piotr Oczko - Dzień dobry! Wydawnictwo Znak wydało w 2024 roku książkę, która została moim najlepszym książkowym przyjacielem. Trudno mi uwierzyć, że w Polsce ktoś zde...
  • Z pierwszej półki
    Mary Beard – Cesarz Rzymu - Kim właściwie był cesarz starożytnego Rzymu? Kim byli ludzie w jego otoczeniu? Jak żył, jak pracował? Czego po nim oczekiwali potężni senatorowie i zwykl...
  • Książką po grzbiecie
    Hello world! - Welcome to WordPress. This is your first post. Edit or delete it, then start writing! The post Hello world! appeared first on My Blog.
  • Czytaj PL
    Akcja Czytaj PL – Jak to się zaczęło? - W tym roku mija już 10 LAT od powstania akcji Czytaj PL! Zanim wystartujemy z dziesiątą edycją, udamy się w krótką podróż w czasie i przypomnimy, co dzia...
  • Kulturalna meduza
    Oblałabym egzamin na licencję na czarowanie [wywiad z Aleksandrą Okońską] - [image: aleksandra okońska wywiad] Jak wyglądała droga od pierwszego pomysłu do wydania *Licencji na czarowanie*? Do której z książkowych bohaterek jest naj...
  • read up!
    Przegląd Kobiecego Kina #21: filmy wojenne - W najnowszym odcinku Przeglądu Kobiecego Kina, czyli cyklu, w którym opowiadam o filmach kręconych przez kobiety, biorę na warsztat temat, który na pierw...
  • Technikolorowy
    Święta z Wytrzeszczem, czyli „Przesilenie zimowe” - 1 stycznia. Nic nie wskazuje na to, że w pierwszy dzień nowego roku obejrzę film, który najprawdopodobniej zdeterminuje tegoroczną topkę. A jednak. Wybra...
  • oczytany facet
    Nowe tendencje w literaturze. Pokolenie Z ma swój głos - Literatura od zawsze odzwierciedlała ducha swojej epoki, a młodzi autorzy, jako część tego procesu, przyczyniają się do ewolucji…
  • Spadło mi z regała
    „Hacjenda” Isabel Cañas - Małżeństwo z rozsądku, niezgoda na niesprawiedliwość, chęć zemsty – nie trzeba cofać się o dwieście lat, żeby usadowić akcję we obecnych czasach. Jeśli do ...
  • maobmaze by Magdalena Zeist
    Młodość | Linn Skaber, Lisa Aisato - Dorośli mówią, że człowiek nie potrzebuje wielu przyjaciół, wystarczy jeden. Czy ktoś ma numer do tego Jednego? [image: Młodość - Linn Skaber] MłodośćAu...
  • Jelenka
    Spowiedź carycy Katarzyny II - Caryca Katarzyna II była jedną z bardziej fascynujących władczyń w historii. Niesamowita charyzma, postępowe podejście i bezkompromisowość to tylko niekt...
  • nieperfekcyjnie.pl
    "Wytrwałość dzikich kwiatów" - Micalea Smeltzer - Ostatnio zaczytuję się w literaturze pięknej poruszającej trudne tematy, którą uwielbiam. Natomiast po ostatnich dość ciężkich tygodniach zapragnęłam zab...
  • NA REGALE
    #255 "Book lovers" by Emily Henry - Powiedzieć, że uwielbiam książki Emily Henry, to jak powiedzieć nic! Autorka serwuje nam kolejną, przecudowną, ciepłą, romantyczną historię o dwojgu l...
  • Ballady bezludne
    Czytelnicze podsumowanie 2022. Najlepsze książki minionego roku - Konkret. Zawsze się rozgaduję w tych podsumowaniach, a przecież rzecz jest prosta. Chciałam w 2022 przeczytać sto książek, nie udało się, ale nie żałuję ...
  • Obibooki Emki
    Edison i Einstein - nowe książki o myszach Torbena Kuhlmanna od wydawnictwa Tekturka (patronat) - I znów, kiedy zaczęłam fotografować książki Torbena Kuhlmanna, miałam problem z podjęciem decyzji, które ilustracje Wam pokazać. Wszystkie są piękne i je...
  • To read or not to read? | Bibliofilem być
    Lipcowe zapowiedzi wydawnicze - Wakacje! Czas, kiedy można wziąć się za nadrabianie tych wszystkich książek, które tak chcieliśmy nadrobić, ale nie było kiedy. Co prawda wydawnictwa wca...
  • KAWA Z LITERAMI
    O Królowej! #matematyka, Dmytro Kuźmenko - Chcesz zachęcić swoje dziecko (w wieku szkolnym) do matematyki? Przełamać jego opór?Albo wręcz przeciwnie – Twoje dziecko jest tak zajarane matmą, że chces...
  • Lustro Rzeczywistości
    Skazani na ból – Agnieszka Lingas-Łoniewska. Wznowienie - *Skazani na ból to jedna z najpiękniejszych opowieści dla młodych ludzi, która po kilku latach od premiery doczekała się zasłużonego wznowienia. To nie...
  • Lost In My Books
    5 POWODÓW, DLACZEGO NIE POWINIENEŚ UZALEŻNIAĆ SIĘ OD KSIĄŻEK - [image: 5 powodów dlaczego nie powinieneś uzależniać się od książek] *Każde uzależnienie ma swoje wady, nawet jeśli jest to dobre uzależnienie. Przedstawia...
  • HERBATKA Z KSIĄŻKĄ
    TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY - Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę A...
  • Agata czyta książki
    Żywioły Podkarpacia #1 – „Rzeka” - Anna Kusiak zadebiutowała w marcu 2021 roku powieścią „Cień Judasza” (w najbliższym czasie z pewnością skuszę się na jej audiobookową wersję), na początk...
  • pierwszyrozdzial.com
    Świąteczne morderstwo – Ada Moncrieff - Mówię Wam jak świetnie się z nią bawiłam! Zaczytywałam się z każdej stronie i z żywym zainteresowaniem śledziłam postępy prywatnego śledztwa w posiadłości ...
  • Zlodziejka Ksiazek
    2021 w książkach | wszystkie książki przeczytane w ubiegłym roku - Obiecałam sobie, że w 2021 roku powrócę do blogowania, ale poniosłam na tym polu sromotną porażkę. Motywowana przez moją najwierniejszą czytelniczkę w os...
  • Booklove
    Książka na Mikołajki - Co polecam w tym roku na Mikołajki. Subiektywnie i krótko. Zbigniew Rokita „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” (Wydawnictwo Czarne) To jest książka, którą po ...
  • To Read Or Not To Read - recenzje książek
    Książka bez emocji? - "Almond" Sohn Won-Pyung [RECENZJA] - Nigdy nie sądziłam, że spotkam się kiedyś w swoim życiu z książką, która w każdym calu będzie pozbawiona emocji, a jednak jednocześnie wywoła całą lawinę...
  • Filologika – wyprowadzi cię z błędu!
    Similique quis a libero enim quod corporis - Similique quis a libero enim quod corporis saepe quis. Perspiciatis velit quae consectetur consequatur eligendi. Omnis officiis quis culpa possimus exercit...
  • Blog o książkach
    Turbulencja – Dariusz Kulik - Jeśli zastanawiasz się, czy sięgnięcie po tę książkę rozwieje wszystkie Twoje obawy związane z lataniem samolotem to odpowiedź jest prosta: otóż…nie. Już...
  • 1905
    Czego nauczył mnie pierwszy rok pracy jako front-end developer - Ten wpis miał powstać ponad półtora roku temu, czyli dokładnie wtedy, kiedy rzeczywiście stuknął mi pierwszy rok pracy na stanowisku programistycznym. Sp...
  • Co Za Badziewny Czytacz
    Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń - "Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.BJakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła ...
  • Caroline Livre
    „Flying High” Bianca Iosivoni - Seria Bianki Iosivoni „Falling Fast” oraz „Flying high” w pewien sposób reprezentuje książki, których zwykle nie czytam. Tak już jakoś mam, że rzadko sięga...
  • Biblioteczka Suomi - blog kulturalny
    Cienie Nowego Orleanu - Maciej Lewandowski - Odkąd tylko pamiętam zawsze miałam słabość do mrocznych i dusznych opowieści, które podczas czytania wręcz metaforycznie oblepiają cię swoim brudem. Stan...
  • Welcome to room 6277 and please try to enjoy your stay...
    Uwolniona - Tara Westover - Tytuł: Uwolniona Autorka: Tara Westover Wydawnictwo, rok wydania: Czarna Owca, 2019 Liczba stron: 448 Cena: 44,90 zł *~~***~~* Oficjalna recenzja dla po...
  • Do utraty tchu. Uważniej
    "Wyścig po Złotego Żołędzia" | Katy Hudson - [image: Zdjęcie jest ilustracją do treści.] Kupiliśmy memo. Z Psim Patrolem. Już się cieszyłam na popołudnie przy wspólnym stole. Zepchnęłam w ciemny zak...
  • niekulturalnie.pl
    "Milion małych kawałków" - James Frey | Tak wstrząsająca, jak mówią? - Wstrząsająca, kontrowersyjna, zapierająca dech w piersi - tak czytelnicy określają książkę Jamesa Freya. Postanowiłam przekonać się, czy to prawda i czy r...
  • Miasto Książek
    „Kobieta ze szkła” Caroline Lea - Bywa, że do książki przyciąga coś irracjonalnie kuszącego. Dla mnie takim magnesem bywa daleka Północ, surowy krajobraz, zimne wyspy…
  • Gulinka patrzy
    Kristin Hannah – „Zimowy ogród” - Mam wrażenie, że Kristin Hannah dopiero przy okazji „Słowika” stała się popularna w Polsce. Sama byłam przekonana, że to jej pierwsza książka wydana u nas...
  • Maw reads
    E-BOOK: Nie odpisuj - Marcel Moss - O hejcie w Internecie mówi się coraz więcej. To dobrze, warto o nim mówić i z nim walczyć. Jak tylko w zapowiedziach pojawiła się książka Nie odpisuj, kie...
  • Oddychajaca ksiazkami
    #2 Ostatnio obejrzane - dlaczego warto zaczął "Przyjaciół"? - Myślę, że dla większości moich czytelników tego serialu nie trzeba przedstawiać. Uwielbiany na całym świecie pomimo upływu lat, śmieszy i doprowadza do ...
  • DZIEWCZYNA Z BIBLIOTEKI | Blog o literaturze
    Złota trzynastka 2019 roku - Do napisania o najlepszych książkach przeczytanych w 2019 roku zabieram się od początku grudnia. Było to zadanie szalenie trudne - w minionym roku trafił...
  • god save the book
    Filigranowy tekst na rocznicę mamucią [10 lat!] - Moja pamięć utkana jest z lektur. Mam taki osobniczy defekt, że niewiele pamiętam szczegółów ze swojego życia i życia najbliższych. Najważniejsze wydarzeni...
  • Kochajmy książki!
    Przeprowadziłam się! Nowy, stary blog - Blogger uwierał mnie od dawna, ale przeprowadzki nie planowałam. Jeśli tu czasem wpadacie, to wiecie, jak ja bloguję. Okazyjnie, z rzadka, zrywami. Przez t...
  • Sweeciak.pl
    Marzenia są po to aby je spełniać - Pamiętam czasy aparatów analogowych. Człowiek kupował kliszę, pstrykał zdjęcia a potem szedł do punktu fotograficznego i z niecierpliwością oczekiwał na ...
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Razem kulturalnie

Copyright © Panna Zabookowana. Designed by OddThemes