Panna Mysz prezentuje stos na grudniowe wieczory |
Otóż moi drodzy mamy weekend. Ale nie byle jaki weekend, mianowicie jest to p i e r w s z y od września weekend, w którym posiadam choć krótką chwilkę dla samej siebie. Plany? Tym razem wyjątkowo sprecyzowane - w końcu trzeba korzystać z okazji, czyż nie? Uno, koniecznie należałoby trochę popodziwiać Kraków w śniegu. Co prawda mróz -10 nie jest tym co tygryski lubią najbardziej, ale akurat to jest warte poświęcenia. Due, czytanie! Nawet nie wyobrażacie sobie jakie to cudowne móc sobie spokojnie usiąść przy dobrej książce, która nie jest dziełem Mickiewicza ani Słowackiego, i napić się gorącej, aromatycznej kawy. I najważniejsze, tre, będę spać. Cofam cokolwiek co mówiłam. Z przyjemnością wróciłabym do czasów kiedy wstawać mogłam po godzinie 7.00 (ale już nie do późnych powrotów ;P). 5.30 to nie jest jednak moja pora, w czym codziennie się utwierdzam.
Zmieniłam nieco formę stosików i, po raz kolejny, postanowiłam wstawiać je częściej. Póki co regularne wstawianie zapowiedzi idzie zgodnie z planem liczę więc, że i pod tym względem uda mi się trzymać swojego postanowienia.
Oczekując na nadejście kolejnego sezonu (Toby, ach, Toby <3) skrupulatnie nadrabiam zaległości w lekturze pierwowzorów. Co prawda na razie wyniki nie wyglądają zbyt obiecująco. Toż to w styczniu wyjdzie już d z i e s i ą t a część, a ja nadal utknęłam na tej trójczynie, ale wróże poprawę. Ważne, że w razie gdyby naszła mnie ochota na takowe klimaty dwa tomy pod rękom już mam. Zawsze to wygodniejsza opcja niż obgryzanie nocą paznokci; no bo co może się jeszcze wydarzyć? Moje paznokcie i zdrowie psychiczne ratuje wydawnictwo Otwarte.
Sprawa z panem Moccią jest prosta. Albo się faceta kocha, albo się go nienawidzi. Pan ma specyficzny sposób pisania i raczej trudno jest się do niego przyzwyczaić. Trzy metry nad niebem znajdują się w czołówce moich ukochanych książek młodzieżowych, Amore 14 bezsprzecznie posiadają swój urok, ale... Właśnie moi drodzy a l e coś mi w tym tytule nie grało. Więcej o tym w recenzji, która pojawi się - kiedyś na pewno. Jeżeli chodzi o Utonięcie róży zupełnie nie mam pojęcia jak podejść do tej lektury. Otrzymałam ją za udział w Złote Zakładce i biorąc pod uwagę mój bierny stosunek, raczej długo poczeka sobie na półeczce na przeczytanie.
Jeżeli jest jakaś książka, która powinna się znaleźć pod choinką zakochanych w magii ludzi to jest to właśnie Cyrk nocy. Nie chcę tutaj zbytnio spoilerować, bo pełna recenzja ukaże się już jutro, ale naprawdę jest nad czym się pochylić. Dlatego tym bardziej dziękuję wydawnictwu Świat Książki za udostępnienie egzemplarza. Jak zapewne niektórzy z Was pamiętają Dotyk Gwen Frost stanowił nie tak dawno nagrodę konkursową na blogu, mój własny egzemplarz jest jeszcze nie przeczytany, ale wkrótce zabieram się za lekturę!
Pozostając jeszcze na chwilkę na etapie powieści młodzieżowych, przedstawiam Wam moje nabytki od wydawnictwa Jaguar. Gatunek paranormal nie jest ostatnio tym czego szukam w literaturze, ale z pewnością znajdzie się wkrótce taki moment, kiedy zechcę sięgnąć po któryś z owych tytułów.Naczytałam się trochę Waszych pozytywnych recenzji i am nadzieję, że i ja odnajdę w lekturze wspominane zalety. Oby!
Z literatury młodzieżowej płynnie przechodzimy do powieści typowo kobiecych. Lubię styl, którym posługuje się pani Giffin. Coś pożyczonego wspominam z sentymentem, a Sto dni po ślubie wywołuje mój uśmiech na twarzy. Tym razem odchodzimy nieco od problemów stricte miłosnych, ale mam nadzieję, że autorka utrzyma swój stały poziom. Jestem dobrej myśli. Serce nie sługa to egzemplarz od Matrasa. Przy wyborze tytułu kierowałam się głównie wydawnictwem. Prószyński, o czym zresztą już kiedyś wspomniałam, póki co mnie nie zawiódł.
Pan Deaver stał się źródłem moich łez. A raczej nie pan Deaver lecz jego książka. Dokładnie ta książka. Poczta Polska obeszła się z nią bez najmniejszego szacunku. Miała podarty grzbiet i kiedy to zobaczyłam myślałam, że wrócę do okienka i powiem pani to i owo, ale powstrzymałam swoją żądzę mordu i z zasłużoną czcią i szacunkiem "zaleczyłam co największe rany". Jeżeli chodzi o drugą powieść, nie czytałam Chaty ale opis mnie zainteresował i liczę na owocne spotkanie z panem Youngiem
Sekretna córka to zakup jeszcze październikowy. Mam sentyment do tego tytułu, kojarzy mi się z pewną kochaną osóbką, dlatego kiedy zobaczyłam, że na weltbildowskiej promocji kosztuje jedyne 14,90 nie potrafiłam sie powstrzymać i wrzuciłam powieść do koszyka. Nie wiem, kiedy uda mi się z nią zapoznać, ale kiedyś na pewno znajdę dla niej czas. Trafny wybór to perełka stosu. Świeżutka, wciąż jeszcze pachnie! Otrzymałam ją dzisiaj od koleżanki na Mikołajki klasowe (Mikołaj wie co dobre!) i zamierzam jak najszybciej po niego sięgnąć. No bo jak odkładać Rowling na później?
A to już egoistyczny prezencik od mojej kochanej rodzinki. Skorzystali z okazji, że ostatnio uwielbiam spędzać czas przy pieczeniu i zainwestowali w książeczkę z przepisami. Przepisami tak pysznymi, że ktoś już ugryzł róg książki ;) Na pierwszy ogień pójdą koktajle miętowo -czekoladowe, ktoś chętny?
*Przepraszam Was za słabą jakość zdjęć, ale to wszystko wina aparatu, a raczej telefonu ;) Mam nadzieję, że wybaczycie mi to karygodne zaniedbanie.
24 comments
nie ukrywam, że na stosie jest kilka tytułów, które ci pozazdroszczę :P miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten stos! Naprawdę wiele wartościowych tytułów! Przyjemnej lektury ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. :D Potem "Życie, które znaliśmy" książka jest naprawdę niezwykła. ;)
OdpowiedzUsuńZauważyłam błąd, ponieważ pod zdjęciem hmmm ósmym jest tytuł Sekretny Wybór, a na okładce Sekretna córka. :)
Ojojoj! patrząc na ten stosik, aż podeszłam do mojej półki i sprawdzałam, czy ty przypadkiem nie ukradłaś mi książek :)!
OdpowiedzUsuń"Cyrk Nocy" to mój mikołajkowy prezent,, z którego jestem bardzo zadowolona, więc z niecierpliwością czekam na reckę :)
Natomiast "Żelazny Cierń" i "Dotyk Gwen Frost" otrzymałam z wymiany i również nie mogę doczekać się lektury :)
Pozdrawiam! :d
Cudny stos! Pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńGenialny:) Ukradłabym Ci go w całości!! Czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńWspaniały stos:) Czytałam "Cyrk nocy" i jest to niezwykła książka.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Trafnego wyboru":)
Świetny stos:) Z chęcią przeczytałabym ,,Żelazny cierń" i ,,Trafny wybór"! Czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zbieram się do Little Pretty little liars (na razie pierwszego tomu) ;)
OdpowiedzUsuńAjć! Piękny stos! Jej, też chcę taki!
OdpowiedzUsuńO ja, ależ cudowności! Rowling <3 I Giffin! Lepiej pilnuj półki, bo jak tam do Ciebie wpadnę to nie ręczę za siebie :D
OdpowiedzUsuńE tam, to jeszcze nic! Jeśli chodzi o PLL, to w serialu jestem na drugim sezonie, natomiast czytać pierwszej książkowej części nawet nie zaczęłam... Ale ze mnie zUa istota!
OdpowiedzUsuńŚwietny stos! Jest kilka pozycji, które chętnie widziałabym u siebie :) Róg ostatniej książki sama z chęcią bym nadgryzła :D Czekam z niecierpliwością na recenzję "Cyrku Nocy"! Życzę przyjemnej lektury i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOch rany! Rewelacyjny stosik! Czytanie będzie na pewno przyjemne :)
OdpowiedzUsuńWidzę same bestsellery. Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńWidzę tu wiele interesujących zdobyczy :) Życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik:) Miłego czytania
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Pretty Little Liars ♥ Sama stanęłam na trzecim tomie i jakoś nie widzę sposobności czytania kolejnego.
OdpowiedzUsuńŻelazny cierń i Trafny wybór już posiadam, jestem ciekawa jak się je czyta :)
Pozdrawiam
Stos świetny! Mam ochotę na PLL, ale liczba wydanych tomów mnie trochę przeraża xD "Cyrk nocy" i książki Mocci też chętnie widziałabym na swojej półce. Nie mówiąc już o książce z czekoladowymi przepisami :D
OdpowiedzUsuńHaha, mój klasowy Mikołaj również dostarczył mi nowe dzieło Rowling! :D
OdpowiedzUsuńStosik cudny, podkradłabym co nieco :D.
Dużo ciekawych pozycji! Miłego czytania i czekam na recki:))
OdpowiedzUsuńStos jest cudowny!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Życie, które znaliśmy".
A PLL kocham i właśnie w moje łapki wpadł 8 tom.
Pozdrawiam!
Świetny stosik. Jestem ciekawa jaka będzie 10 okłada tomu Pretty Little Liars. Także oglądam serial ale, niewiem czy zabrać się za książki.
OdpowiedzUsuńCałkiem spora kolekcja:) Zapraszam do mnie! http://imunimum.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
OdpowiedzUsuńKażdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala