Panna Zabookowana
  • STRONA GŁÓWNA
  • TEKSTY
    • Lifestyle
    • Książki
      • Recenzje
      • Zestawienia
      • Inne
    • Podróże
    • Kultura
  • KONTAKT

Kilkakrotnie już wam wspominałam, że książki nie są moją jedyną słabością. Że jest jeszcze jedna rzecz, która potrafi pochłonąć mnie do tego stopnia, że mogę zapomnieć o całym bożym świecie. I że są nią seriale. Kilkakrotnie zabierałam się do stworzenia cyklu postów, w którym będę się dzielić z Wami moimi przemyśleniami na temat konkretnych produkcji, do tej pory jednak zawsze wszystko kończyło się na dobrych chęciach. Co się zmieniło? Natrafiłam w końcu na tytuł, o którym prawdopodobnie nie każdy z Was miał jeszcze okazję słyszeć, a który, moim zdaniem, mógłby przypaść do gustu  szerszemu gronu odbiorców. Panie i Panowie przedstawiam Państwu amerykańską produkcję stacji ABC - Revenge.

Revenge opowiada historię młodej kobiety, która wprowadza się do nadmorskiego kurortu  - Emily Thorne. Hampton to stolica luksusu i wielkich pieniędzy, nieoficjalnie rządzona przez rodzinę Graysonów - Conrada i Victorię. Ich przyjaźń może wynieść na szczyty, nienawiść - sprowadzić człowieka na samo dno. Emily wydaje się jednak dobrze aklimatyzować w nowym otoczeniu i konsekwentnie zbliża się do grona największych elit. Tyle, że tak naprawdę nie jest ona tym za kogo się podaje. Przed laty ktoś niesłusznie oskarżył ojca Emily za terroryzm i teraz dziewczyna chce naprawić doznane krzywdy jedynym znanym sobie sposobem - mszcząc się. Kto jak kto, ale ona nie tak łatwo wybacza. Na dodatek ma nie tylko plan, ale i środki by go zrealizować. Tyle że nawet najlepiej zaplanowana zemsta może się nie udać, kiedy w grę wchodzą uczucia - zwłaszcza tak silne.

(c) tumblr
Zacznijmy od tego, że prawdopodobnie nigdy nie natrafiłabym na ten serial gdyby nie nuda w trakcie ferii i chęć robienia wszystkiego oprócz przygotowywania się do matury, Istnieje o wiele więcej znanych, powszechnie polecanych seriali, tyle że ja na ogół pozostaje długo sceptycznie nastawiona do tego wokół czego pojawia się zbyt dużo szumu. Przy pomocy niezawodnego wujka Google wybrałam się więc na poszukiwanie serialu, który a) nie znajduje się na każdej liście ulubionych seriali w przeciągu ostatniego roku i b) atmosferą przynajmniej w minimalnym stopniu przypomina PLL (które kocham, nawet wówczas, gdy co jakiś czas wbija mi nóż prosto w serce słabszymi epizodami). Według kilkunastu osób Revenge zalicza się do obu tych kategorii i choć oczywiście mogłabym się czepiac, właściwie z grubsza zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Revenge jest  historią o zemście i zasiadając do owego serialu (zwłaszcza przez pierwsze odcinki) doprawdy ciężko będzie Wam o tym zapomnieć. Emily skrupulatnie realizuje plan swojej zemsty, a patrząc z jakim tempem pozbywa się kolejnych nazwisk ze swej listy (ale bez rozlewu krwi moi drodzy! co to, to nie! To nie jest w typie pani Thorne) początkowo obawiałam się jakim torem wszystko potoczy się dalej i czy cała fabuła nie skończy się zanim na dobre się zacznie. Ale potem odetchnęłam z ulgą. Akcja wciąż jest wartka i płynna, ale autorzy umiejętnie rozwinęli przy tym wątki poboczne opóźniając nieco dojście do punktu kulminacyjnego.

(c) tumblr
To opóźnienie głównej akcji  zostało zresztą potem przez niektórych mocno skrytykowane. Panna Thorne ma w sobie sporo nienawiści, to prawda, ale nawet ona nie ma tyle wrogów by starczyło ich na wszystkie te trzy sezony, które póki co ujrzały światło dzienne. A że scenarzyści nadal konsekwentnie starają się stawiać na akcję, w Hampton  dochodzi do sporej ilości dramatów i zatargów. Mnożą się wrogowie, a przyjaciół nie przybywa. To prawda, byc może rzeczywiście podobny natłok wydarzeń nie jest zbyt prawdopodobny, ale nie możemy zapominać o tym, że serial jest tylko i wyłącznie fikcją, a gdyby scenarzyści gwałtownie zwolnili tempo zarzucilibyśmy, że w serialu powiało nudą.

Skoro już i tak nawiązałam do PLL - ciekawie jest oglądać serial, w którym główne skrzypce odgrywają nie osoby prześladowane, ale sam prześladowca.  Zwłaszcza, że kroki, które podejmuje wypadają bardzo realistycznie (o ile weźmie się oczywiście pod uwagę gotówkę jaką posiada panna Thorne). O ile scenarzystom tego pierwszego programu zabraknie pomysłów jak uprzykrzyć życie głównym bohaterkom, z czystym sercem mogą zwrócić się o pomoc do panny Thorne.  Mam dziwne wrażenie, że ona posiada w sobie niewyczerpane źródło inspiracji.

(c) tumblr
Omówiliśmy akcję, intrygi i sam wątek zemsty, nie można jednak nie wspomnieć o tym jakie rozterki sercowe trapią główną bohaterkę i pozostałych mieszkańców kurortu. A czego jak czego, ale afer z uczuciem w tle naprawdę tam nie brakuje! Scenarzyści jasno pokazują jak wygląda życie uczuciowe bogaczy. Mało która para pozostaje na długo przy swoim boku, a jeżeli nawet - to jest to związek, z krótkimi (lub nieco dłuższymi przerwami). O ile nie jestem zwolenniczką trójkątów miłosnych na lamach książki, o tyle ten serialowy (trójkąt, a potem  w kolejnym sezonie nawet czworokąt) oglądam z prawdziwą przyjemnością.I wciąż nie mogę się zdecydować, który z przystojnych wielbicieli  panny Thorne według mnie powinien zostać u jej boku. (No dobra, to nie do końca prawda, wiem. Tyle, że czuję że scenarzyści nie do końca się ze mną zgadzają i wkrótce złamią mi serce.Aiden. Aiden. Aiden)

Co jeszcze działa na korzyść Revenge? Nie znam się na technicznych aspektach filmu, więc nie zapewnię wam szczegółowych informacji na ten temat.  Potrafię jednak docenić co innego - intrygujących bohaterów. Może nie są to zbyt różnorodne postacie bo gdyby tylko  trochę poszukać znalazłoby się sporo ich cech wspólnych, ale za to są zaskakujący i nieprzewidywalni. Nie przyzwyczajajcie się do tego co wiecie na temat bohaterów. Może się okazać, że wcale nie są tak krystalicznie czyści jakbyście to sobie wyobrażali, albo  wręcz na odwrót - że istnieją w nich jakieś pokłady dobroci.

(c) tumblr
Nie wątpię, że szybko zapałacie sympatią do głównej bohaterki (choćby dlatego, że po prostu nie chcecie widzieć w niej swojego wroga), że jeszcze szybciej dostrzeżecie jak bezwzględna potrafi byc Victoria, a już bez wątpienia, że z miejsca pokochacie Nolana. Nie zgodzę się, że Emily VanCamp (Emily Thorne) została źle dobrana do tej roli i że całą uwagę widza kradnie aktorka grająca panią Grayson. Nie wiem jak sprawdza się w innych produkcjach, ale po obejrzeniu pierwszego sezonu i połowy drugiego nie wyobrażam sobie kogoś innego na jej miejscu. Aktorka potrafi pokazać zdecydowanie i determinację Emily, a równocześnie odkrywa przed widzem, że panna Thorne gdzieś głęboko wciąż jest uczuciową, dobroduszną osobą, która marzy o tym by ktoś ją pokochał.

Już na sam koniec, chociaż wierzcie mi, mogłabym pisać jeszcze godzinami, dodam że ekipa doskonale dobrała  muzykę do serialu. Nie jest nachalna i dla kogoś kto nie chce jej usłyszeć może stać się  niedostrzegalna. Pomaga jednak oddać emocje towarzyszące bohaterom. (Zwłaszcza ta jedna melodia, która najczęściej występuje na końcu odcinka i której za nic w świecie nie mogę znaleźć.) A jeśli naprawdę nie docenicie pomysłu, fabuły czy gry aktorskiej to zwróćcie uwagę chociaż na teksty wypowiadane przez Emily na początku i końcu każdego odcinka. Ktoś naprawdę powinien to spisać.
 
(c) tumblr
 Jak z pewnością mieliście okazję zauważyć, ja serialem Revenge jestem zachwycona w stu procentach, tak samo zresztą jak i moja siostra. Wiem, że niektórzy uważają, że  poziom drugiego sezonu gwałtownie zmalał, ale ja tego nie dostrzegam (może dlatego, że skupiam się na tym jak bardzo Aiden i Emily pasują do siebie nawzajem). Jeżeli szukacie serialu w którym to nie miłość odgrywa pierwsze skrzypce (choć oczywiście się pojawia), lecz zemsta; jeżeli chcecie trochę popatrzeć na luksusowy świat; a czasami, jeżeli chcecie chwilkę popłakać, Revenge może przypaść wam do gustu niemal tak samo jak mi. Zasiadajcie przed ekranem laptopa a potem zdajcie relacje po obejrzeniu. Tylko uwaga, to uzależnia.



P.S. Wiem że to prawdopodobnie najdłuższa notka na blogu, zwłaszcza jeśli brać pod uwagę recenzje, ale czułam potrzebę by powiedzieć wszystko!

P.S. 2. Taaak, z obrazkami też starałam się pohamować, ale jakoś nie wyszło.

Zacznijmy od tego, że po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu jak złośliwy potrafi byc czas. To wprost niewyobrażalne w jak różnym tempie może upływać ten sam odcinek czasu. Pamiętacie jak mówiłam ile udało mi się dokonać w pierwszym tygodniu ferii?  Cóż, kolejne siedem dni umknęło mi gdzieś między palcami. Zasnęłam w poniedziałek, a obudziłam się w niedzielę, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Zanim podzielę się z Wami rezultatami z samego Maratonu Książkowego wspomnę tylko, że niestety nie udało mi się zrobić prezentacji maturalnej, ale przynajmniej przyczyniłam już jakieś kroki w tym temacie i skończyłam zaliczeniową prezentację z rosyjskiego. Trzeba się cieszyć z tego co mamy, a nie martwic tym co nie wyszło.

Maraton książkowy rozpoczęłam z przytupem. Fakt, że znajdowałam się akurat w jednym z punktów zwrotnych w powieści Gayle'a Formana tylko dodał mi skrzydeł. W tym pierwszym dniu przeczytałam 237 str., kończąc tym samym "Just one day", a więc pierwszą z trzech zaplanowanych na ten tydzień lektur. Byłam zachwycona i podekscytowana, a także pełna sił na kolejne dni. Drugiego dnia rozpoczęłam przygodę z "Z innej bajki". To nie było dokładnie to czego spodziewałam się po prozie pani Picoult i początkowo trudno było mi się przyzwyczaić do tej sytuacji, ale po kilkunastu stronach wszelkie obawy zniknęły. Dzień drugi zakończyłam z wynikiem 149 przeczytanych stron. I determinacją by następnego dnia skończyć kolejny tytuł. 

Fakt że zdążyłam przyzwyczaić się do nieco  innego stylu powieści i pokochać wykreowanych bohaterów, no i że naprawdę chciałam zobaczyć jak to się wszystko skończyło, sprawił, że trzeciego dnia zakończyłam lekturę "Z innej bajki", a na dodatek rozpoczęłam przygodę z "Ptaśkiem" - 191 str., ha! Tyle, ze "Ptasiek" nie był tym czego się spodziewałam i odczułam to naprawdę boleśnie. Rozumiem zamysł autora, ale momentami naprawdę musiałam zmuszać się do lektury. Czwartego dnia z trudem przeczytałam 129 str, a piątego jakoś przebolałam te ostatnie 119 str. Potrzebowałam czegoś lekkiego i pięknego. I  zabrałam się za "Hopeless".

Gdybym mogła najchętniej jednego dnia pochłonęłabym całą tą historię. Z drugiej strony jednak a)nie chciałam tak szybko żegnac się z bohaterami (zwłaszcza jednym bohaterem) b)musiałam wziąć się za naukę i to porządnie. Szóstego dnia wieczorem przeczytałam pierwsze 24 str., siódmego kolejne 31 str. a ostatniego następne 106. I muszę wam powiedziec, że widząc w jakim kierunku zmierza ta historia, dokonałam słusznego wyboru - zwłaszcza w okolicach Walentynek.

Koniec końców spełniłam wyznaczony sobie cel. Przeczytałam nie tylko trzy wybrane wcześniej książki, ale zaczęłam również czwartą. W dwóch z nich z miejsca się zakochałam, jedna wywołała we mnie mnóstwo ciepłych uczuć, a inna zmusiła mnie do chwili refleksji. To dobry wynik, nawet bardzo dobry. Dla wielbicieli liczb powiem tylko, że zamknął się on w 986 stronach I że w związku z tym nie mogę się już doczekać drugiego takiego maratonu.  Który, miejmy nadzieję, wkrótce się pojawi. (ale może już po mojej maturze, co?)

Pierwszy tydzień ferii upłynął mi w połowie na przesiadywaniu na kursie z języka polskiego, a w połowie na podróży tramwajem, którą umilała mi nauka WOS-u. Jak więc sami widzicie, było intensywnie i baaardzo maturalnie, a ja nie mogłabym byc chyba z siebie bardziej dumna. Wiem, że drugi tydzień będzie równie intensywny. Co prawda zakończyłam już kurs, ale pasowałoby się wziąć za przygotowanie prezentacji maturalnej z polskiego no i zaliczeniowej prezentacji z rosyjskiego. Mimo to nie byłabym sobą, gdybym opuściła takie wydarzenie jak to,  które zaproponowała Querida.

O co chodzi? Będziemy czytać! Czytać! Czytać! Czytać! I jeszcze raz czytać!  Żeby ten nowy rok rozpocząć nareszcie pełną parą! Oczywiście nie chodzi o to, żebyśmy się prześcigali kto z nas zdoła przeczytać najwięcej książek. żebyśmy połykali strony nie zważając na ich treść czy żebyśmy rezygnowali z wszelkich innych rozrywek.  Po prostu mamy się bawić, bawić czytaniem i spróbować przeczytać o jedną, dwie książki więcej na tydzień niż mamy w zwyczaju. 

 

Organizatorem i pomysłodawczyniom tego przefantastycznego wydarzenia jest nie kto inny tylko wspomniana już wyżej Querida.   Maraton książkowy rozpoczyna się jutro (tj. 8 lutego) i trwać będzie równiuteńki tydzień czyli dokładnie do 15 lutego. Przed rozpoczęciem powinnyście się zapisać w komentarzu pod tym postem, zadeklarować ile książek zamierzacie przeczytać i jakie będą to tytuły.  Już po zakończeniu, w osobnym poście, albo przy okazji podsumowania miesiąca powinniście stworzyć małą relacje i przedstawić innym swoje wyniki (no dobra, pochwalić się nimi)

Jako że ostatnio jestem realistką, stawiam sobie realne cele. Chciałabym przeczytać w trakcie tego maratonu co najmniej trzy tytuły. Z pewnością chciałabym skończyć "Just one day", przeczytać "Z innej bajki" autorstwa Jodi Picoult i jej córki, a także zapoznać się z "Ptaśkiem" co by zrobić coś do matury. Jeżeli uda mi się przeczytać coś jeszcze, będę bardzo szczęśliwa, ale nie chcę stawiać sobie nierealnych celów. 

Jako że postanowiłam ożywić nieco swój Twitter, to właśnie tam możecie spodziewać się codziennych relacji z tego jak mi idzie. Musicie mi jednak wybaczyć, póki co w ogóle go nie ogarniam ;)

Powiem szczerze, nie spodziewałam się, że rozpocznę rok 2014 z tak imponującymi statystykami. Byłam przygotowana na znacznie słabsze rezultaty, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w styczniu przypadało zakończenie pierwszego semestru. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu w ubiegłym miesiącu czytałam jednak sporo, i to nie tylko literatury typowo szkolnej - choć i taka się znalazła. Z całym przekonaniem mogę jednak teraz powiedzieć, że jestem z siebie dumna, o!

W dniu dzisiejszym zaczęłam ferie zimowe, po raz pierwszy w życiu nie przynoszą mi jednak one tyle satysfakcji. Matura potrafi dać człowiekowi naprawdę nieźle w kość. Kolejny tydzień spędzę na intensywnej powtórce z języka polskiego (ach! to wstawanie o 7! poczuję się prawie tak jakbym nieprzerwanie chodziła do szkoły) oraz nauce WOS-u i angielskiego. Nie ma lekko moi drodzy! Z  racji tego, że w styczniu również starałam się zabrać już za powtórkę, posty nie ukazywały się zbyt często. A jeśli już, nie były to recenzje. Zestawienia i zapowiedzi zajmują zdecydowanie mniej czasu niż pisanie recenzji dlatego podobna tendencja może się utrzymać do maja, wybaczcie moi drodzy.

Nie przedłużam już jednak i przedstawiam Wam moje imponujące osiągnięcia w styczniu!


Nigdy nie byłam osobą szczególnie zafascynowaną literaturą non-fiction, raczej negatywnie odnosiłam się też do licealnego kanonu lektur, muszę jednak oddać pani Hannie Krall sprawiedliwość -  "Zdążyć przed Panem Bogiem" to tytuł niemal równie piękny jak i przerażający. Nie prowadzę jakiegoś rankingu lektur, ale gdyby przyszło mi kiedyś coś takiego do głowy, ten konkretny utwór znalazłby się w pierwszej piątce. Hanna Krall stworzyła dzieło wyjątkowe, które powinien przeczytać każdy z nas. Achronologia wydarzeń; elementy, które na koniec układają się w jedną całość i ten piękny język, który ubiera tak pozornie banalne frazesy w myśli warte zapamiętania i przemyślenia. W mej prywatnej skali 4.5 na 5 gwiazdek.

Czytanie "The darkest minds" rozpoczęłam jeszcze w grudniu. Miałam ogromne oczekiwania odnośnie tego tytułu (a wszystko przez booktuberów - mówiłam Wam już jak wielki wpływ mają oni ostatnio na wybór czytanych prze mnie pozycji?), ale zostały one zaspokojone niemal w stu procentach. Postaram się opublikować pełną recenzję tego tytułu na początku lutego, ale już teraz mogę podzielić się  z wami moimi głównymi przemyśleniami. To nie jest lektura dla osób nieprzywykłych do czytania w języku angielskim. Bogata w opisy i słownictwo przewyższające poziom podstawowy (a może nawet i średni) może byc trudna do "przebrnięcia" zwłaszcza przez pierwsze kilkanaście stron. Ale potem? Potem dostrzeżecie, ze było warto. Cieszę się, ze wydawnictwo Otwarte zakupiło prawa autorskie do tej serii i liczę, że szybko wydadzą u nas ten tytuł. Cross my fingers! 5 na 5 gwiazdek.

Uwielbiam pióro Paulliny Simons i choć uważam, że ma ona swoje lepsze i gorsze momenty, "Jedenaście godzin" zdecydowanie można zaliczyć do tej pierwszej kategorii. Swoje wrażenia udało mi się już opisać w recenzji  dokąd was odsyłam, ale powiem tylko krótko - to zdecydowanie jeden z bardziej emocjonujących i trzymających w napięciu thrillerów jakie ostatnio czytałam. 4 na 5 gwiazdek

Mieliście kiedyś tak, ze wiedzieliście, że dana pozycja jest dobra, ale wam zupełnie nie przypadła ona do gustu? Ja zetknęłam się z czymś takim po raz pierwszy właśnie w trakcie lektury "Czarnej zimy" . Czułam, że to coś dobrego i wartego uwagi, ale zupełnie nie mogłam się wczuć w historię. Swoją bardzo subiektywną opinię już opublikowałam. Dla wielbicieli fantastyki - TAK!, TAK!, TAK! Dla mnie tylko 2 na 5 gwiazdek.

Jeżeli oglądacie, albo oglądaliście Downton Abbey, prawdopodobnie pokochacie "Ostatnie lato w Mayfair"  Wydaje mi się, że książka utrzymana jest w podobnym klimacie - arystokracja, która styka sie z człowiekiem nieco niższego stanu i musi pogodzić się z jego silną pozycją; zmiany zachodzące w hierarchii społeczeństwa no i wojna odciskająca piętno na ich życiu. Jeśli chodzi o tą pozycję, na pewno doczekacie się bardziej obszernej recenzji. 4 na 5 gwiazdek.

O ile Hanna Krall całkowicie mnie kupiła, o tyle "Inny świat" już niekoniecznie. Dostrzegam wartość merytoryczną tego tytułu. Sporo zmienił on w moim spojrzeniu na pewne aspekty życia, ale czytało mi sie go naprawdę ciężko. Pan Herling Grudziński przywołuje naprawdę sporo nazwisk i historii, które powinny zostać zapamiętane, ale w takim natężeniu zlewały mi się w jedną całość.  3na 5 gwiazdek.

Dawno nie czytałam żadnego tytułu zaliczającego się do kategorii middle grade i dlatego byłam naprawdę zaskoczona jak wielką radość sprawiła mi jego lektura. "Wonder" to ciepła, wzruszająca i przepełniona mądrością życiową książka, która z pewnością na długo zagości w moim serduchu. Na dodatek napisana naprawdę prostym językiem. Jeżeli szukacie tytułu na pierwsze zetknięcie z lekturą w języku angielskim, mogę wam go śmiało polecić. A jeśli wam również się spodoba, wy polecajcie go dalej. 5 na 5 gwiazdek.

Lektura "Wonder" sprawiła, że miałam ochotę na więcej tytułów poruszających jakiś trudny, współczesny problem. "Złodziejka mojej córki" przeleżała na mojej półce już jakiś czas i doszłam do wniosku, że teraz jest idealny moment na to by wreszcie się z nim zapoznać. To nie jest tytuł podobny do "Wonder". Stylem i klimatem przypomina jednak prozę Jodi Picoult, albo Diane Chamberlain - zwłaszcza drugiej z pań - a sami wiecie jak bardzo lubię tego typu powieści. Jeśli tylko mi się uda, postaram się opowiedzieć o niej nieco więcej, ale to naprawdę tytuł godny polecenia. 4,5 na 5 gwiazdek

Pozostając przy tematyce matka-dziecko zabrałam się za lekturę "Koszmarnego przebudzenia" i muszę przyznać że był to naprawdę dobry wybór. Rosalind Noonan tworzy naprawdę ciekawy i wciągający thriller, ale wplata w niego również inne ciekawe zagadnienia m.in. depresji poporodowej. Nie jest to może tytuł, który na długo zagości w mojej pamięci i którego lekturę wkrótce powtórzę, ale zdecydowanie zasłużył na 4 na gwiazdek.

Nie spodziewałam się, że uda mi sie skończyć kolejny tytuł, ale "Wojenna narzeczona" okazałą sie na tyle fascynującą lekturą, że zdołałam "dobić" do dziesiątki. swego czasu sporo naczytałam się o tej powieści na waszych blogach, ale później jakoś ten szum ucichł, a szkoda. Uwielbiam romantyczne opowieści rozgrywające się na tle II wojny światowej, a "Wojenna narzeczona" należy do jednych z lepszych powieści z tego gatunku. Gdyby nie udało mi się napisać nic więcej w przyszłości - polecam! 4,5 na 5 gwiazdek


To był dobry miesiąc. Nie tylko pod względem ilościowym, ale i jakościowym. Wydaje mi się, że nie uda mi się osiągnąć podobnej liczby w lutym, ale marzę o tym by utrzymać chociaż poziom wybieranych lektur.  Z tego miejsca gorąco zachęcam Was do obejrzenia pierwszego posta z cyklu Top Ten Friday i Czekam na polskie wydanie. No i wyczekujcie recenzji!
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Karolina Suder

Miłośniczka literatury, podróży i muzyki musicalowej.

Popularne posty

  • Ulubieni zagraniczni booktuberzy
  • Kuszące zło - Keri Arthur (premiera)
  • O nieuleczalnym książkoholizmie czyli stos marcowy
  • Miłość przychodzi z deszczem, Mila Rudnik
  • Książki poszukują nowego domu
  • Stosik 08/2011
  • Poszła na całość - Meg Cabot
  • Ballada o ciotce Matyldzie - Magdalena Witkiewicz
  • Stosik 12/2011
  • Mroczny szept - Gena Showalter

Kategorie

książki 302 Kala poleca 93 seriale 16 filmy 2 fotografia 1 podróże 1

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Popularne posty

  • Ulubieni zagraniczni booktuberzy
    Jeśli jesteście ze mną już jakiś czas i czytając kolejne posty zwracacie uwgaę na coś więcej niż zdjęcie i liczbę gwiazdek przy tytule, ...
  • Kuszące zło - Keri Arthur (premiera)
      W świecie bez ograniczeń, nie ma nic bardziej uwodzicielskiego niż Kuszące zło… Długo oczekiwana premierę 3 części bestsell...
  • O nieuleczalnym książkoholizmie czyli stos marcowy
    Nie wie jak to o mnie świadczy, ale nie spostrzegłam się, że w marcu do mojej biblioteczki dotarło tyle nowych tytułów. Od września zes...
  • Miłość przychodzi z deszczem, Mila Rudnik
    Oduczyłam się uprzedzenia względem polskich autorów. Mimo że, jeśli wierzyć statystykom, to właśnie nasi rodzimi pisarze przynoszą mi ...
  • Książki poszukują nowego domu
    Moi Drodzy świąteczne porządki nie ominęły chyba nikogo. I choć czynność ta budzi moje szczere przerażenie, staram się łączyć przyjemne z p...

Archiwum

  • ►  2023 (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2022 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2021 (6)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2020 (15)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2019 (25)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2018 (72)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (9)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2017 (145)
    • ►  grudnia (10)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (10)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (23)
    • ►  marca (19)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (16)
  • ►  2016 (195)
    • ►  grudnia (29)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (19)
    • ►  września (20)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (17)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (12)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (12)
  • ►  2015 (104)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (7)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (11)
  • ▼  2014 (66)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (1)
    • ▼  lutego (4)
      • Revenge (2011)
      • Podsumowanie pierwszego maratonu książkowego
      • Pierwszy maraton książkowy
      • Podsumowanie stycznia
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2013 (81)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (6)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (6)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2012 (101)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (10)
    • ►  lipca (12)
    • ►  czerwca (5)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (10)
    • ►  lutego (11)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2011 (113)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (9)
    • ►  października (14)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (19)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (13)
    • ►  maja (18)

Złodziejka książek na FB

Złodziejka Książek

Polecane blogi

  • Najlepsze książki dla dzieci
    "Szkatułka. Muzyka spoza czasu" (Wydawnictwo BIS) - Jeszcze nie zrezygnowałyśmy z tradycji głośnego czytania wieczorami. Nadal sprawia nam to przyjemność. Nadal jest doskonałą okazją do wyciszenia się przed ...
  • Bajkochłonka
    Co głowie wyjdzie na zdrowie? – recenzja książki dla dzieci - ➜ Tytuł: Co głowie wyjdzie na zdrowie? Mózg wie i o tym opowie ➜ Autorka: Róża Hajkuś ➜ Ilustracje: Paweł Gierliński ➜ Wydawnictwo: CzytaLisek (Sensus) ➜...
  • Blog o książkach
    Mikroogród na parapecie – uprawa ziół i mikrogreens w domu - Jeżeli marzysz o świeżych ziołach i mikrogreens bez wychodzenia z domu, to ten artykuł jest dla Ciebie. Przemień swój parapet w tętniący życiem mikroogród,...
  • Świat ukryty w słowach
    Podsumowanie czerwca - *~Witajcie kochani!* *Zapraszam na czytelnicze podsumowanie czerwca ♥* *Aneta Jadowska "Sekret prawie byłego męża"* (352 strony) *Moja ocena: 6...
  • kryminał na talerzu. blog kulinarno-kryminalny
    "Bogowie małego morza" Jędrzej Pasierski - Autor: *Jędrzej Pasierski* Tytuł: *Bogowie małego morza* Cykl: *inspektor Leon Szeptycki, tom 1* Data premiery: *18.06.2025* Wydawnictwo: *Literackie* Licz...
  • zwierz popkulturalny
    Zobaczyć Pemberley czyli o „Materialistach” - W jednej z moich ulubionych scen, w „Dumie i Uprzedzeniu” Elizabeth Bennet po raz…
  • zaczytASY
    Anna Olszewska, Uroczysko [Zwierciadło] - [image: Anna Olszewska, Uroczysko [Zwierciadło]] *Nie lubię co prawda czytać serii nie po kolei, ale czasem tak się zdarza i mogę wtedy dostrzec, na il...
  • Na regale u Marty Mrowiec
    Karolina Dzimira-Zarzycka, Własna pracownia. Gdzie tworzyły artystki przełomu wieków (2025) - Muszę przyznać, że bardzo lubię sięgać po książki związane ze sztuką. Jakiś czas temu opowiadałam Wam o książce Podróże po Włoszech z Artemizją Gentilesc...
  • NIEnaczytana
    "Niewolnica wolności" - Ildefonso Falcones - *Nauczyła się słuchać. […] Wszystkie te historie łączyły się w jedną wielką opowieść o znoju i cierpieniu. Zagnieżdżały się we wnętrzu Lity, żeby już na ...
  • Co Aśka przeczytała…
    „Schronisko, które zostało zapomniane” – Sławek Gortych - Znów wędrowałam po karkonoskich szlakach. Tropem mrocznych tajemnic, których korzenie sięgnęły mało znanych, a prawdziwych wydarzeń z okresu II wojny… T...
  • unSerious
    Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025 - [image: Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025] [image: Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025] Czytaj dalej Podsumowanie miesiąca czerwiec 2025 at unSerious.
  • K-czyta | Blog książkowy
    Jenny Blackhurst - Sezonowa dziewczyna - *Jenny Blackhurst, Sezonowa dziewczyna* [The Summer Girl], tłum. Łukasz Praski, Albatros, 2025, 350 stron. Od mojego poprzedniego spotkania z *Jenny B...
  • Micha kultury
    „Czemu na podłodze śpisz” D. Cvijetić, „Czas starego Boga” S. Barry i „ Arabskie noce” R. F. Burton - *Czemu na podłodze śpisz*Darko Cvijetić *Gatunek: *literatura piękna *Rok polskiego wydania: *2025 *Liczba stron: *114 *Wydawnictwo:* Noir sur Blanc J...
  • Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi
    Zapowiedzi lipiec 2025 - Zastanawiacie się, co będziemy czytać w lipcu? Same fajne rzeczy! Przepraszam za brzydkie pismo W… Artykuł Zapowiedzi lipiec 2025 pochodzi z serwisu Bard...
  • Nebule blog parentingowy
    Książki dla dzieci na wakacje – najciekawsze propozycje dla dzieci 8+ - Wakacje to idealny czas na odpoczynek, przygody i … czytanie! Bez szkolnych obowiązków i codziennego pośpiechu dzieci mogą zanurzyć się w fascynujących h...
  • Na Czytniku
    „Mój Giovanni” James Baldwin – Relacja, która zmienia życie - Nie czytałam opisu. Bardziej przyciągnął mnie sam autor powieści. Bazowałam na pochlebnych opiniach czytelników, którzy pisali, że twórczość James Baldwi...
  • NOWALIJKI
    VALÉRIE PERRIN „COLETTE” - Valérie Perrin nie tylko szturmem wdarła się na szczyty list książkowych bestsellerów, ale – przede wszystkim – znalazła sposób na…
  • Mozaika Literacka
    "BECOMING MILA" - ESTELLE MASKAME | Przeurocza opowieść o emocjach dorastania w cieniu aktorskiej popularności ojca - Przeurocza opowieść o emocjach dorastania w cieniu aktorskiej popularności ojca. Historia otulona promieniami żarliwego słońca, niezwykle przyjemna, rozk...
  • Wielki Buk
    Książki na lato 2025 - Mamy lato! Tradycja więc zobowiązuje. Nowa pora roku to nowa porcja inspiracji do czytania. Przed Wami: książki na lato! „Cały ten błękit” Mélissa da Costa...
  • Bajkonurek
    A ty rób swoje - "Akuszerki" Sabiny Jakubowskiej - Książkę polecił mi kolega, poważny, w średnim wieku, na stanowisku dyrektorskim, słowami „przeczytaj, mnie po stu stronach mózg rozj*ebało”. Przeczytał...
  • smakksiazki.pl
    Najlepsza książka Jo Nesbø, czyli śladami „Samotnego wilka” po Minneapolis - Ależ to była podróż! Najpierw do Frankfurtu, potem do Chicago, aż wreszcie, w towarzystwie Grzegorza Dziedzica, do Minneapolis. Odwiedziliśmy miejsca zwi...
  • Zakątek czytelniczy
    Kultor - Artur Urbanowicz - *Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca* Byliście kiedyś na Suwalszczyźnie? Ja tak, ale dawno temu, jeszcze w podstawówce na koloniach. Niew...
  • Popbookownik
    Sztuka przyjmowania gości: Jak zorganizować niezapomniane spotkanie? - W dobie cyfrowej komunikacji i spotkań online, wspólne celebrowanie chwil w domowym zaciszu nabiera zupełnie nowego, głębszego znaczenia. Przyjmowanie gośc...
  • Recenzje Gaby
    Wilcze ślady - Ludka Skrzydlewska. Romans z wilkołakiem - Jeśli macie dość typowych romansów i szukacie czegoś świeżego, sięgnijcie po połączenie urban fantasy i gorącego romansu. *W tej historii poznajemy cz...
  • Wybredna Maruda
    Czcijmy zamiatających, czyli Błogosławieństwo Niebios – Mo Xiang Tong Xiu - [image: Książka błogosławieństwo niebios opinie] Błogosławieństwo niebios – czyli co się dzieje, gdy książę z obsesją na punkcie zamiatania spotyka demonicz...
  • Wyliczanka.eu
    Czytający, do głosowania! [Wybieramy lektury Sekcji Klasyka na nowy sezon] - Kalkowska, Baldwin, James, Isherwood, Bobkowski, Brandys, Lanckorońska, Lee, Lessing i Janion. Jeśli któreś z tych nazwisk budzi w Tobie, Droga Osoba Czy...
  • Czytelnicze Podwórko
    Survival z Zuzą, czyli przetrwaj w każdych warunkach – recenzja - Mój starszy syn od czterech lat jest częścią skautingowej społeczności. Oprócz niewątpliwie pozytywnego wpływu na rozwój umiejętności społecznych, ciekaw...
  • Niedopisana Recenzja
    Na stronach powieści. „Niech żyje zło” – recenzja książki - *Fantasy, a szczególnie romantasy, to gatunek, który w ostatnich latach przeżywa swego rodzaju renesans. Czytelnicy na nowo zachwycają się magicznymi ...
  • Ronja.pl
    Gry bez prądu dla dwulatka i trzylatka – najciekawsze proste gry planszowe i kooperacyjne (aktualizacja 2025) - Zebrałam w jednym miejscu najciekawsze (i najładniejsze! 🙂 ) gry dla dwulatków i trzylatków. Nieco starsze dzieci też będą nimi zainteresowane. Znajdziesz...
  • Blog pod Małym Aniołem
    Suknia i sztalugi - Piotr Oczko - Dzień dobry! Wydawnictwo Znak wydało w 2024 roku książkę, która została moim najlepszym książkowym przyjacielem. Trudno mi uwierzyć, że w Polsce ktoś zde...
  • Z pierwszej półki
    Mary Beard – Cesarz Rzymu - Kim właściwie był cesarz starożytnego Rzymu? Kim byli ludzie w jego otoczeniu? Jak żył, jak pracował? Czego po nim oczekiwali potężni senatorowie i zwykl...
  • Książką po grzbiecie
    Hello world! - Welcome to WordPress. This is your first post. Edit or delete it, then start writing! The post Hello world! appeared first on My Blog.
  • Czytaj PL
    Akcja Czytaj PL – Jak to się zaczęło? - W tym roku mija już 10 LAT od powstania akcji Czytaj PL! Zanim wystartujemy z dziesiątą edycją, udamy się w krótką podróż w czasie i przypomnimy, co dzia...
  • Kulturalna meduza
    Oblałabym egzamin na licencję na czarowanie [wywiad z Aleksandrą Okońską] - [image: aleksandra okońska wywiad] Jak wyglądała droga od pierwszego pomysłu do wydania *Licencji na czarowanie*? Do której z książkowych bohaterek jest naj...
  • read up!
    Przegląd Kobiecego Kina #21: filmy wojenne - W najnowszym odcinku Przeglądu Kobiecego Kina, czyli cyklu, w którym opowiadam o filmach kręconych przez kobiety, biorę na warsztat temat, który na pierw...
  • Technikolorowy
    Święta z Wytrzeszczem, czyli „Przesilenie zimowe” - 1 stycznia. Nic nie wskazuje na to, że w pierwszy dzień nowego roku obejrzę film, który najprawdopodobniej zdeterminuje tegoroczną topkę. A jednak. Wybra...
  • oczytany facet
    Nowe tendencje w literaturze. Pokolenie Z ma swój głos - Literatura od zawsze odzwierciedlała ducha swojej epoki, a młodzi autorzy, jako część tego procesu, przyczyniają się do ewolucji…
  • Spadło mi z regała
    „Hacjenda” Isabel Cañas - Małżeństwo z rozsądku, niezgoda na niesprawiedliwość, chęć zemsty – nie trzeba cofać się o dwieście lat, żeby usadowić akcję we obecnych czasach. Jeśli do ...
  • maobmaze by Magdalena Zeist
    Młodość | Linn Skaber, Lisa Aisato - Dorośli mówią, że człowiek nie potrzebuje wielu przyjaciół, wystarczy jeden. Czy ktoś ma numer do tego Jednego? [image: Młodość - Linn Skaber] MłodośćAu...
  • Jelenka
    Spowiedź carycy Katarzyny II - Caryca Katarzyna II była jedną z bardziej fascynujących władczyń w historii. Niesamowita charyzma, postępowe podejście i bezkompromisowość to tylko niekt...
  • nieperfekcyjnie.pl
    "Wytrwałość dzikich kwiatów" - Micalea Smeltzer - Ostatnio zaczytuję się w literaturze pięknej poruszającej trudne tematy, którą uwielbiam. Natomiast po ostatnich dość ciężkich tygodniach zapragnęłam zab...
  • NA REGALE
    #255 "Book lovers" by Emily Henry - Powiedzieć, że uwielbiam książki Emily Henry, to jak powiedzieć nic! Autorka serwuje nam kolejną, przecudowną, ciepłą, romantyczną historię o dwojgu l...
  • Ballady bezludne
    Czytelnicze podsumowanie 2022. Najlepsze książki minionego roku - Konkret. Zawsze się rozgaduję w tych podsumowaniach, a przecież rzecz jest prosta. Chciałam w 2022 przeczytać sto książek, nie udało się, ale nie żałuję ...
  • Obibooki Emki
    Edison i Einstein - nowe książki o myszach Torbena Kuhlmanna od wydawnictwa Tekturka (patronat) - I znów, kiedy zaczęłam fotografować książki Torbena Kuhlmanna, miałam problem z podjęciem decyzji, które ilustracje Wam pokazać. Wszystkie są piękne i je...
  • To read or not to read? | Bibliofilem być
    Lipcowe zapowiedzi wydawnicze - Wakacje! Czas, kiedy można wziąć się za nadrabianie tych wszystkich książek, które tak chcieliśmy nadrobić, ale nie było kiedy. Co prawda wydawnictwa wca...
  • KAWA Z LITERAMI
    O Królowej! #matematyka, Dmytro Kuźmenko - Chcesz zachęcić swoje dziecko (w wieku szkolnym) do matematyki? Przełamać jego opór?Albo wręcz przeciwnie – Twoje dziecko jest tak zajarane matmą, że chces...
  • Lustro Rzeczywistości
    Skazani na ból – Agnieszka Lingas-Łoniewska. Wznowienie - *Skazani na ból to jedna z najpiękniejszych opowieści dla młodych ludzi, która po kilku latach od premiery doczekała się zasłużonego wznowienia. To nie...
  • Lost In My Books
    5 POWODÓW, DLACZEGO NIE POWINIENEŚ UZALEŻNIAĆ SIĘ OD KSIĄŻEK - [image: 5 powodów dlaczego nie powinieneś uzależniać się od książek] *Każde uzależnienie ma swoje wady, nawet jeśli jest to dobre uzależnienie. Przedstawia...
  • HERBATKA Z KSIĄŻKĄ
    TWOJA ANATOMIA. KOMPLETNY (I KOMPLETNIE OBRZYDLIWY) PRZEWODNIK PO LUDZKIM CIELE | ADAM KAY - Mam nadzieję, że mamy już wyjaśnioną bardzo ważną kwestię odnośnie mojej osoby - mam totalną i nieuleczalną sklerozę. W 2021 roku przeczytałam książkę A...
  • Agata czyta książki
    Żywioły Podkarpacia #1 – „Rzeka” - Anna Kusiak zadebiutowała w marcu 2021 roku powieścią „Cień Judasza” (w najbliższym czasie z pewnością skuszę się na jej audiobookową wersję), na początk...
  • pierwszyrozdzial.com
    Świąteczne morderstwo – Ada Moncrieff - Mówię Wam jak świetnie się z nią bawiłam! Zaczytywałam się z każdej stronie i z żywym zainteresowaniem śledziłam postępy prywatnego śledztwa w posiadłości ...
  • Zlodziejka Ksiazek
    2021 w książkach | wszystkie książki przeczytane w ubiegłym roku - Obiecałam sobie, że w 2021 roku powrócę do blogowania, ale poniosłam na tym polu sromotną porażkę. Motywowana przez moją najwierniejszą czytelniczkę w os...
  • Booklove
    Książka na Mikołajki - Co polecam w tym roku na Mikołajki. Subiektywnie i krótko. Zbigniew Rokita „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku” (Wydawnictwo Czarne) To jest książka, którą po ...
  • To Read Or Not To Read - recenzje książek
    Książka bez emocji? - "Almond" Sohn Won-Pyung [RECENZJA] - Nigdy nie sądziłam, że spotkam się kiedyś w swoim życiu z książką, która w każdym calu będzie pozbawiona emocji, a jednak jednocześnie wywoła całą lawinę...
  • Filologika – wyprowadzi cię z błędu!
    Similique quis a libero enim quod corporis - Similique quis a libero enim quod corporis saepe quis. Perspiciatis velit quae consectetur consequatur eligendi. Omnis officiis quis culpa possimus exercit...
  • Blog o książkach
    Turbulencja – Dariusz Kulik - Jeśli zastanawiasz się, czy sięgnięcie po tę książkę rozwieje wszystkie Twoje obawy związane z lataniem samolotem to odpowiedź jest prosta: otóż…nie. Już...
  • 1905
    Czego nauczył mnie pierwszy rok pracy jako front-end developer - Ten wpis miał powstać ponad półtora roku temu, czyli dokładnie wtedy, kiedy rzeczywiście stuknął mi pierwszy rok pracy na stanowisku programistycznym. Sp...
  • Co Za Badziewny Czytacz
    Badziewne recenzje #168 Zabójcza przyjaźń - "Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, Wydawnictwo W.A.BJakiś czas temu czytałam książkę tej samej autorki pod tytułem „Czasami kłamię” i pamiętam, że zrobiła ...
  • Caroline Livre
    „Flying High” Bianca Iosivoni - Seria Bianki Iosivoni „Falling Fast” oraz „Flying high” w pewien sposób reprezentuje książki, których zwykle nie czytam. Tak już jakoś mam, że rzadko sięga...
  • Biblioteczka Suomi - blog kulturalny
    Cienie Nowego Orleanu - Maciej Lewandowski - Odkąd tylko pamiętam zawsze miałam słabość do mrocznych i dusznych opowieści, które podczas czytania wręcz metaforycznie oblepiają cię swoim brudem. Stan...
  • Welcome to room 6277 and please try to enjoy your stay...
    Uwolniona - Tara Westover - Tytuł: Uwolniona Autorka: Tara Westover Wydawnictwo, rok wydania: Czarna Owca, 2019 Liczba stron: 448 Cena: 44,90 zł *~~***~~* Oficjalna recenzja dla po...
  • Do utraty tchu. Uważniej
    "Wyścig po Złotego Żołędzia" | Katy Hudson - [image: Zdjęcie jest ilustracją do treści.] Kupiliśmy memo. Z Psim Patrolem. Już się cieszyłam na popołudnie przy wspólnym stole. Zepchnęłam w ciemny zak...
  • niekulturalnie.pl
    "Milion małych kawałków" - James Frey | Tak wstrząsająca, jak mówią? - Wstrząsająca, kontrowersyjna, zapierająca dech w piersi - tak czytelnicy określają książkę Jamesa Freya. Postanowiłam przekonać się, czy to prawda i czy r...
  • Miasto Książek
    „Kobieta ze szkła” Caroline Lea - Bywa, że do książki przyciąga coś irracjonalnie kuszącego. Dla mnie takim magnesem bywa daleka Północ, surowy krajobraz, zimne wyspy…
  • Gulinka patrzy
    Kristin Hannah – „Zimowy ogród” - Mam wrażenie, że Kristin Hannah dopiero przy okazji „Słowika” stała się popularna w Polsce. Sama byłam przekonana, że to jej pierwsza książka wydana u nas...
  • Maw reads
    E-BOOK: Nie odpisuj - Marcel Moss - O hejcie w Internecie mówi się coraz więcej. To dobrze, warto o nim mówić i z nim walczyć. Jak tylko w zapowiedziach pojawiła się książka Nie odpisuj, kie...
  • Oddychajaca ksiazkami
    #2 Ostatnio obejrzane - dlaczego warto zaczął "Przyjaciół"? - Myślę, że dla większości moich czytelników tego serialu nie trzeba przedstawiać. Uwielbiany na całym świecie pomimo upływu lat, śmieszy i doprowadza do ...
  • DZIEWCZYNA Z BIBLIOTEKI | Blog o literaturze
    Złota trzynastka 2019 roku - Do napisania o najlepszych książkach przeczytanych w 2019 roku zabieram się od początku grudnia. Było to zadanie szalenie trudne - w minionym roku trafił...
  • god save the book
    Filigranowy tekst na rocznicę mamucią [10 lat!] - Moja pamięć utkana jest z lektur. Mam taki osobniczy defekt, że niewiele pamiętam szczegółów ze swojego życia i życia najbliższych. Najważniejsze wydarzeni...
  • Kochajmy książki!
    Przeprowadziłam się! Nowy, stary blog - Blogger uwierał mnie od dawna, ale przeprowadzki nie planowałam. Jeśli tu czasem wpadacie, to wiecie, jak ja bloguję. Okazyjnie, z rzadka, zrywami. Przez t...
  • Sweeciak.pl
    Marzenia są po to aby je spełniać - Pamiętam czasy aparatów analogowych. Człowiek kupował kliszę, pstrykał zdjęcia a potem szedł do punktu fotograficznego i z niecierpliwością oczekiwał na ...
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Razem kulturalnie

Copyright © Panna Zabookowana. Designed by OddThemes