Bardzo dawno nie było na blogu żadnego TAG-u, a już z pewnością nie takiego, który nie dotyczyłby w pełni książek. Chyba nie jest nam ze sobą po drodze - zazwyczaj gdy ktoś mnie nominuje, nigdzie tego nie zapisuję a potem najzwyczajniej w świecie gdzieś mi to umyka. Człowiek się starzeje, takie rzeczy trzeba mu wybaczać. Kiedy jednak Jula z bloga readingmypassion nominowała mnie do Liebster Blog Award (za co zresztą bardzo jej dziękuję) postanowiłam odpowiedzieć na zadane przez nią pytania i przy okazji zdradzić Wam o sobie coś nowego (choć chyba nic z tego nie wyszło, za dużo już wiecie). Nie będę wymieniała kolejnych blogerów, ale gdyby ktoś miał ochotę dołączyć do zabawy - zapraszam!
1. Twoja ulubiona książka
Metafora z matką i ulubionym dzieckiem byłaby tutaj jak najbardziej na miejscu. Przy takiej ilości tytułów nie ma opcji by wyróżnić jedną, jedyną historię; zwłaszcza że z roku na rok do grona ulubieńców trafia ich coraz więcej. Już łatwiej byłoby wytypować top autorów. Z wartości sentymentalnym, w razie konieczności wymieniłabym chyba "Złodziejkę książek"
2. Ulubione miejsce do czytania
Z racji na to, że nie lubię marnować czasu (i nie lubię się nudzić) czytam w przeróżnych miejscach - na uczelni, w komunikacji miejskiej,w kolejce do lekarza czy czekając na znajomych. Nie będę jednak chyba zbyt oryginalna przyznając się, że najwygodniej czyta mi się w domu, we własnym łóżku, najlepiej z kubkiem czegoś ciepłego do popijania w trakcie lektury.
3. Wolisz kupować książki czy wypożyczać je z biblioteki
Był taki etap w moim życiu, kiedy w ogóle nie korzystałam z zasobów biblioteki publicznej - tak naprawdę bez żadnego konkretnego powodu. Teraz odwiedzam pobliskie filie co najmniej raz w miesiącu i zawsze wychodzę obładowana. Ale książkowy zakupoholizm nie minął. Lubię gromadzić stosy pozycji, zapełniać nimi półki a potem celebrować moment wybierania kolejnego tytułu do przeczytania. Takie małe nieszkodliwe dziwactwo.
4. Ulubiony czarny charakter
Lubię (bardzo!) Warnera z "Dotyku Julii", ale to taki trochę nietypowy czarny charakter i chyba nie do końca o to chodziło. W takim razie lubię nienawidzić Sami-Wiecie-Kogo (z "Harry'ego Pottera" of course). Naprawdę chciałabym wymyślić kogoś bardziej oryginalnego, ale zazwyczaj staje po dobrej stronie mocy - zbyt dużo uwagi poświęcam bohaterom pozytywnym, a tych "złych" z góry skazuję na porażkę.
5. Film czy książka? Dlaczego?
Książka. A powód jest niezwykle oczywisty - bo bardzo rzadko oglądam jakiekolwiek produkcje filmowe, zwłaszcza w ostatnich latach.Wiecie, że preferuje seriale. Poza tym książki są bardziej namacalne. Kiedy powraca się do nich myślami, można powspominać nie tylko samą historię, ale też sposób w jaki do nas trafiła i okoliczności towarzyszące samej lekturze.
6. Gdzie lubisz spędzać czas? Dlaczego?
Widzicie, ja jestem człowiekiem bardzo skrytym, nieśmiałym i może odrobinę antyspołecznym. Najlepiej czuję się we własnym towarzystwie albo wąskim gronie bliskich znajomych, przyjaciół, rodziny. Lubię spędzać czas w swoich czterech ścianach i tylko co jakiś czas wychylać z nich nos by zachłysnąć się bliskością innych. Albo dla kontrastu spędzać czas na świeżym powietrzu, na spacerach, najlepiej poznając nowe miejsca - choć niezbyt zatłoczone. Sprzeczność goni sprzeczność.
7. Twoje 3 ulubione seriale/filmy
Jako, że przyznałam się, ze preferuje seriale, to nad nimi właśnie będę się rozwodzić, przy czym topowa 3 jest tutaj bardzo płynna i zależy tak naprawdę od poziomu aktualnego sezonu. Na chwilę obecną pierwsze tytuły jakie przychodzą mi do głowy to Marvel's Agents of SHIELD, Once Upon A Time i The 100 (ale już za tydzień może być inaczej xP)
8. Ulubiona lektura szkolna
Tak naprawdę niewiele jest lektur, które zupełnie mi się nie podobały. A gdyby nie przymus czytania, prawdopodobnie moje uczucia byłyby jeszcze bardziej pozytywne. Moim numerem jeden pozostaje jednak "Opium w rosole" - i nie chodzi nawet o poziom jakie reprezentuje, ale o to, że zaznajomił mnie z twórczością Małgorzaty Musierowicz. A ta autorka odegrała sporą rolę w kształtowaniu mojego gustu literackiego.
9. Ulubiony aktor/aktorka
Nie ma nikogo takiego. Jest kilka nazwisk, które cenię - za ich grę, ale sympatią obdarzam tak naprawdę tylko odtwórców ulubionych serialowych postaci. A jedna rola w serialu to z kolei chyba trochę za mało by uznać kogoś za swojego "ulubieńca".
10. Jak spędzasz czas poza czytaniem?
Cóż za nudny ze mnie człowiek! W wolnym czasie gdy nie czytam albo nałogowo oglądam seriale albo spędzam czas ze znajomymi/rodziną. Żeby jednak ubarwić chociaż trochę ową wypowiedź i zdradzić Wam odrobinę więcej, zdradzę Wam co najchętniej robimy na naszych babskich sabatach - śpiewamy najbardziej wstydliwe, "obciachowe" piosenki na karaoke - od Justina Biebera, przez oklepane weselne hity aż po przeboje disco polo.
11. Kawa czy herbata?
I to, i to. W domowym zaciszu przeważnie wygrywa kubek smacznej, smakowej herbaty np. takiej z Biedronki o smaku jeżynowym. Natomiast na mieście zdecydowanie wybieram kawę - zwłaszcza gdy może być to Starbucksowy przebój Pumpkin spice latte.
0 comments
Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala