Styczeń zawsze, a przynajmniej odkąd zaczęłam studia, jest dla mnie miesiącem trudnym. Niestety, należę do grona osób, które stresują się nawet błahymi sprawami i niepotrzebnie dzielą włos na czworo, a chociaż jak widzicie zdaję sobie z tego sprawę, trudno jest mi zwalczać stare...
Lektura „O pięknie" nie była moim pierwszym zetknięciem z twórczością Zadie Smith, ale pod pewnymi względami czułam się jakby tak właśnie było. Chociaż po przeczytaniu „Londynu NW" oceniłam go stosunkowo wysoko, dwa lata później nie jestem w stanie przywołać żadnych szczegółów związanych z...
Debiut Alex Marwood intrygował mnie już od momentu polskiej premiery, o czym zresztą napomknęłam mimochodem opowiadając Wam o moich wrażeniach z lektury „Najmroczniejszego sekretu". Pomijając rekomendacje Stephena Kinga, który jak wiemy nie jest nieomylny w swoich osądach, przyciągał mnie sam zarys fabuły „Dziewczyn,...
Zauważyłam ostatnio w blogosferze i vlogosferze - i to zarówno tej polskiej, jak i zagranicznej - trend na to by w 2018 roku nie stawiać przed sobą żadnych czytelniczych wyzwań, a jeśli już je stawiać - obrócić je o niemal sto osiemdziesiąt stopni...
Rok 2017 bardzo dużo zmienił w moim kulturalnym życiu. Po pierwsze, całkowicie i nieodwołalnie zakochałam się w Studiu Accantus. Co prawda ich muzyka pojawiła się w moim życiu już wcześniej - możliwe, że był to rok 2016, ale to właśnie w 2017 absolutnie...
Gdzieś na początku wakacji naszła mnie niezrozumiała i zaskakująca (bo zupełnie do mnie niepodobna) ochota na lekturę powieści określanych przez zagranicznych czytelników jako contemporary YA. Inspiracji szukałam głównie wśród polskich i zagranicznych booktuberów, ale choć z przyczyn oczywistych (czyt, nie jest to gatunek...
Nie jest tajemnicą, przynajmniej dla osób, które śledzą Złodziejkę Książek, albo moje profile na portalach poświęconych książkom (czyt. Lubimy czytać.pl lub Goodreads.com) nieco dłużej, że powieści osadzone na tle II wojny światowej budzą zazwyczaj moje zainteresowanie. Sporo historii, które nieoficjalnie figurują na mojej...
Większość czytelników czyta w styczniu najwięcej pozycji w skali roku - prawdopodobnie dlatego że, jak wiadomo, człowiek na początku roku zawsze ma w sobie najwięcej motywacji. Od kilku lat całkowicie przeczę jednak takim praktykom. Prawdopodobnie odkąd zaczęłam studia, styczeń jest miesiącem, w którym...
O ile pamięć mnie nie myli, bo wiecie, jestem nieco zbyt leniwa żeby rzeczywiście to sprawdzić, przez ostatnie dwa lata zestawienie najlepszych pozycji jakie czytałam w danym roku poprzedzało to o książkowych rozczarowaniach. Zależało mi jednak na tym by rozpocząć rok na blogu...
Page 1 of 133123...133NextLast