TYTUŁ: Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
AUTOR: Ewa Stec
AUTOR: Ewa Stec
WYDAWNICTWO: Otwarte
Ewa Stec to znana, polska autorka, która zadebiutowała w 2009 roku powieścią romantyczno-kryminalną "Romans z trudem w tle", spełniając równocześnie swoje najskrytsze marzenie. Na co dzień jest szczęśliwą żoną, matką dwójki nadaktywnych dzieci i właścicielką niesfornego psa. Uwielbia czerwone hiszpańskie wino, ludzi z poczuciem humoru, a także książki z happy endem. "Klub Matek Swatek. Operacja; Londyn" jest już jej czwartą powieścią polskiej autorki, stanowiącej kontynuację bestsellerowego "Klubu Matek Swatek".
Kolejna zdesperowana matka zamierza pomóc przeznaczeniu i znaleźć dla swojej ukochanej córki księcia z bajki. W tym celu zwraca się do niezawodnego Klubu Matek Swatek i nie byłoby w tym wcale nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że Alicja kilka lat temu opuściła Polskę i wciąż przebywa w Londynie. Jednak dla Jadwigi, Beaty, Danuty i Krystyny nie ma rzeczy niemożliwych. Nie bacząc na odległość i barierę językową, grupa KMS wyrusza do Londynu by tam pomóc przeznaczeniu.
Rola potencjalnego księcia z bajki przypada w udziale Igorowi. Przystojnemu i nadzwyczaj czarującemu mężczyźnie, który pod przykrywką kelnera, załatwia czarną robotę za szefa jednego z gangów chińskiej dzielnicy. Sęk w tym, ze uczucie, które kiedyś łączyło Igora i Alicję już dawno się wypaliło, a serce dziewczyny jest już znowu zajęte. Archibald to seksowny i nadzwyczaj urokliwy, ale niestety absolutnie niedostępny arystokrata. Klub Matek Swatek staje przed zadaniem, które wydaje się praktycznie nie do wykonania. Zwłaszcza, że nikt nie jest tym za kogo się podaje, a pocałowana ropucha nie zawsze przemienia się w księcia. Czy "przeznaczenie" i tym razem zwycięży odwieczną walkę z przeciwnościami losu? Czy Kopciuszek zdąży przed północą rozkochać w sobie księcia? I czy na miłość naprawdę nigdy nie jest za późno?
Rola potencjalnego księcia z bajki przypada w udziale Igorowi. Przystojnemu i nadzwyczaj czarującemu mężczyźnie, który pod przykrywką kelnera, załatwia czarną robotę za szefa jednego z gangów chińskiej dzielnicy. Sęk w tym, ze uczucie, które kiedyś łączyło Igora i Alicję już dawno się wypaliło, a serce dziewczyny jest już znowu zajęte. Archibald to seksowny i nadzwyczaj urokliwy, ale niestety absolutnie niedostępny arystokrata. Klub Matek Swatek staje przed zadaniem, które wydaje się praktycznie nie do wykonania. Zwłaszcza, że nikt nie jest tym za kogo się podaje, a pocałowana ropucha nie zawsze przemienia się w księcia. Czy "przeznaczenie" i tym razem zwycięży odwieczną walkę z przeciwnościami losu? Czy Kopciuszek zdąży przed północą rozkochać w sobie księcia? I czy na miłość naprawdę nigdy nie jest za późno?
"Żonglując marzeniami, można nieźle dostać po głowie."
Muszę przyznać, ze od chwili w której skończyłam czytać ostatnie zdanie "Klubu Matek Swatek" z niecierpliwością wyczekiwałam ich kontynuacji. Brakowało mi oryginalnego poczucia humoru autorki, umiejętnego wplatania w romans wątku kryminalnego, ale przede wszystkim, przede wszystkim brakowało mi wykreowanych przez panią Stec bohaterów. Kiedy więc "Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn" wpadł w moje ręce od razu zabrałam się za lekturę.
Pani Ewa Stec konsekwentnie wprowadza do powieści znanych nam już bohaterów. O ile jednak w poprzedniej części perypetie czterech, zdecydowanie niezwykłych kobiet stanowiły jedynie tło powieści, o tyle teraz to właśnie ich losy stają się głównym wątkiem dzieła polskiej autorki. Ewa Stec umiejętnie przedstawia nam historię życia pełnego przygód, zawirowań i czyhających w każdym zakamarku przeciwności, całkowicie rezygnując przy tym ze stereotypowego przedstawienia postaci Matki Polki. Danuta, Jadwiga, Krystyna i Beata to kobiety pewne siebie, ambitne i nie bojące się stanąć twarzą w twarz z niebezpieczeństwem. Wciąż pozostające jednak przy tym przede wszystkim matkami, gotowymi na wszystko byle tylko zapewnić szczęście własnym dzieciom.
Warto jednak zwrócić również uwagę na postacie, z którymi nie mieliśmy jeszcze okazji zetknąć się wcześniej. A tych zdecydowanie nie brakuje. Pani Stec przedstawia nam paletę różnorakich bohaterów. Na tle innych których zdecydowanie wyróżnia się sylwetka bogatego w lata bohatera, łamacza kobiecych serc, wierzącego - być może nawet nieco za mocno - w ciasteczkowe wróżby Azjatę czy choćby mało atrakcyjnej właścicielki pubu. Nie wspominając już o pełnej tajemnic i sprzeczności Alicji oraz Igorze, który wbrew własnym marzeniom nie potrafi zrobić kroku do przodu, równocześnie nie oglądając się za siebie przez ramię.
"Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn" to napisana lekkim, przyjemnym w odbiorze stylem historia, która powinna usatysfakcjonować nie tylko starsze, ale również młodsze grono czytelników. Zdecydowanie największym atutem powieści jest wpleciony w romans wątek kryminalny i oryginalny humor autorki. "Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn" to więc pozycja obowiązkowa dla każdego kogo zachwyciły poprzednie losy bohaterek. Pozostaje mi żywić nadzieję, że pani Stec zdecyduje się napisać kontynuację powieści.
Pani Ewa Stec konsekwentnie wprowadza do powieści znanych nam już bohaterów. O ile jednak w poprzedniej części perypetie czterech, zdecydowanie niezwykłych kobiet stanowiły jedynie tło powieści, o tyle teraz to właśnie ich losy stają się głównym wątkiem dzieła polskiej autorki. Ewa Stec umiejętnie przedstawia nam historię życia pełnego przygód, zawirowań i czyhających w każdym zakamarku przeciwności, całkowicie rezygnując przy tym ze stereotypowego przedstawienia postaci Matki Polki. Danuta, Jadwiga, Krystyna i Beata to kobiety pewne siebie, ambitne i nie bojące się stanąć twarzą w twarz z niebezpieczeństwem. Wciąż pozostające jednak przy tym przede wszystkim matkami, gotowymi na wszystko byle tylko zapewnić szczęście własnym dzieciom.
Warto jednak zwrócić również uwagę na postacie, z którymi nie mieliśmy jeszcze okazji zetknąć się wcześniej. A tych zdecydowanie nie brakuje. Pani Stec przedstawia nam paletę różnorakich bohaterów. Na tle innych których zdecydowanie wyróżnia się sylwetka bogatego w lata bohatera, łamacza kobiecych serc, wierzącego - być może nawet nieco za mocno - w ciasteczkowe wróżby Azjatę czy choćby mało atrakcyjnej właścicielki pubu. Nie wspominając już o pełnej tajemnic i sprzeczności Alicji oraz Igorze, który wbrew własnym marzeniom nie potrafi zrobić kroku do przodu, równocześnie nie oglądając się za siebie przez ramię.
"Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn" to napisana lekkim, przyjemnym w odbiorze stylem historia, która powinna usatysfakcjonować nie tylko starsze, ale również młodsze grono czytelników. Zdecydowanie największym atutem powieści jest wpleciony w romans wątek kryminalny i oryginalny humor autorki. "Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn" to więc pozycja obowiązkowa dla każdego kogo zachwyciły poprzednie losy bohaterek. Pozostaje mi żywić nadzieję, że pani Stec zdecyduje się napisać kontynuację powieści.
8/10
Książkę otrzymałam od wyd. Otwarte Za co bardzo dziękuję
1 comments
Matt - Oj tam, oj tam babskie!
OdpowiedzUsuńKażdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala