TYTUŁ: Sekretny język kwiatów
TYTUŁ ORYGINAŁU: The Language of Flowers
AUTOR: Vanessa Diffenbaugh
WYDAWNICTWO: Świat Książki
Victoria nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Porzucona przez matkę, spędziła młodość w trzydziestu dwóch rodzinach zastępczych. Zawsze jednak w końcu z powrotem wracała do domu dziecka. Tylko raz Victoria zasmakowała miłości i bliskości drugiego człowieka. W domu Elizabeth, czuła się szczęśliwa. Ucząc się języka kwiatów, Victoria pozbywała się maski osoby porywczej, aspołecznej, małomównej i bezczelnej. Ale nawet wówczas uczucie to okazało się nietrwałe, zbyt słabe na to by przetrwać.
Osiemnastoletnia Victoria opuszcza dom dziecka i stawia pierwsze kroki w dorosłym życiu. Są to kroki niepewne i ostrożne, ale nawet wówczas nie udaje jej się ominąć licznych przeszkód, które szykuje dla niej los. W końcu wydaje się jednak, że Victoria dostaje szanse od życia. Znajduje pracę jako florystka w niewielkiej kwiaciarni i wkrótce staje się specjalistką od kompozycji o specjalnym znaczeniu. Gdy spotyka Granta, jedynego mężczyznę, który tak jak i ona posługuje się językiem kwiatów by wyrazić swoje prawdziwe uczucia, jej życie ulega diametralnej zmianie. Victoria czuje się rozdarta. Grant budzi w niej uczucia, których dotąd nie znała, ale równocześnie przywołuje nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości. Czy można kochać, nie będąc nigdy wcześniej kochanym? Czy miłość budowana na kłamstwie i niedomówieniach może przetrwać? I jak wielki wpływ na naszą przyszłość, mają wydarzenia z przeszłości?
Historia napisana przez Vanessę Diffenbaugh rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Poznajemy Victorię jako małą dziewczynkę, a później jako dorastającą kobietę przy czym ich losy nie następują w kolejności chronologicznej, ale wzajemnie się przeplatają. Ten zabieg sprawia, że lepiej poznajemy bohaterkę i motywy jej postępowania, tak że staje nam się bliższa. Victoria nie należy do osób, które wzbudzają w czytelniku sympatię. Jej postępowanie jest niezrozumiałe i nielogiczne. Choć nie chce nikogo krzywdzić, robi to, popełniając na dodatek cały czas te same błędy. Wbrew wszelkim prawom logiki, udało jej się jednak wzbudzić we mnie cieplejsze uczucia.
Postać Granta w przeciwieństwie do Victorii została wyidealizowana. Jego reakcje, charakter... Wszystko to było idealne, momentami przekraczając nawet cienką granicę i przechodząc do sztuczności. To właśnie Grant, a nie Victoria zaczął mnie irytować. Kreując jego postać Vanessa Diffenbaugh powinna wziąć pod uwagę fakt, że żaden człowiek nie jest idealny, a wybuchy złości, gniew i zazdrość w niewielkich ilościach są nieodłącznym elementem osobowości każdego z nas.
"Sekretny język kwiatów" to opowieść o samotności, potrzebie bliskości drugiego człowieka, ale także o macierzyństwie. Styl Vanessy Diffenbaugh, którym wykazała się w tej książce był tak fascynujący, że nie sposób przeczytać historii Victorii i tak po prostu o niej zapomnieć. Wielkim atutem było użycie przez autorkę narracji pierwszoosobowej. Vanessa Diffenbaugh doskonale oddała emocje bohaterki, ubierając je dodatkowo w piękne słowa.
"Sekretny język kwiatów" polecam wszystkim. Jest to niewątpliwie książka, z której każdy z nas powinien wynieść pewną lekcją. Idealna na letnią porą, kiedy cały nasz czas nie pochłaniają jedynie codzienne obowiązki.
8,5/10
3 comments
Książkę czytałam niedawno i bardzo mi się spodobała:)). Jestem pod wrażeniem autorki i jej stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Już od jakiegoś czasu ostrzę sobie ząbki na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jak najbardziej warta przeczytania!
Pozdrawiam!
Wydaje się interesująca ;-)Może sięgnę
OdpowiedzUsuńKażdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala