Zapowiedzi majowe


Na blogu zapadła absolutnie nieplanowana cisza, co spowodowane jest głównie moimi obowiązkami studenckimi (zwłaszcza pracą nad licencjatem) i sprawami związanymi z życiem prywatnym. Nie wiem czy sytuacja unormuje się w maju - posty na pewno będą się pojawiać, ale pewnie nie tak często (trzy razy w tygodniu) jak miało to miejsce do tej pory. Liczę natomiast na to, że pomimo przygotowań do obrony, w czerwcu zwolnię nieco tempa i skupię na blogu. Po głowie chodzi mi kilka projektów, ale nie chcę skupiać się na nich wówczas gdy nie mogę się im w pełni poświęcić. Trzymajcie więc kciuki żeby wszystko ułożyło się po mojej myśli! Tymczasem dzisiaj zapraszam Was na przegląd majowych zapowiedzi - mnóstwo cudnych tytułów więc liczę, że znajdziecie coś dla siebie ;)


Od dawna czaję się na lekturę którejś z powieści Kasie West, a dokładniej od filmu Lali z BooksandLala. Chłopak z bajki nie przyciąga mnie może tak jak choćby P. S. I like you, ale mimo wszystko jestem ogromnie ciekawa twórczości autorki. // Jeżeli chodzi o Tysiąc pocałunków mogłabym powiedzieć tylko jedno - ta okładka! Ewentualnie dodać fakt, że jest to pozycja wydawana przez Filię. Ale chyba chodzi o to, że po prostu zbliża się wiosna i budzi się we mnie dusza romantyczki. // Mam małe zaległości jeśli chodzi o twórczość Kim Holden i nie będzie mnie jednak na WTK (też płaczę!), ale wiecie że kocham Promyczka i nie mogę sobie odmówić lektury Franco. Liczę na to, że się nie zawiodę. // Dla odmiany Confess  już przeczytałam i opowiem Wam o nim niedługo. Nowa Colleen Hoover - cóż mogę dodać? // Nie ma konkretnego powodu, dla którego zainteresowałam się Dla niej wszystko. Jak wspominałam, jestem spragniona historii o miłości. // O premierze Złotowidzącej dowiedziałam się dzięki innym blogerom i jestem bardzo zainteresowana co kryje ten tytuł. Poza tym wydawnictwo Jaguar ma u mnie plusa za okładkę 

Trochę banalnie i niedojrzale, ale do lektury powieści Tysiąc odłamków ciebie przyciąga mnie okładka. Mam nadzieję, że treść chociaż trochę dorównuje jej poziomem. // Prawdodziejka czeka na mojej półce od października. Pewnie nie zakupię Wiatrodzieja przed jej przeczytaniem, ale słyszałam głosy, że kontynuacja przewyższa poziomem pierwszy tom. // Papierowy księżyc wciąż nie podał konkretnej daty premiery Bez serca, ale wspominano coś o targach. A ja tak czekam! // Czerwona królowa mi się podobała - jestem pod tym względem w zdecydowanej mniejszości. Ale kontynuacji nie poznałam. Może premiera Królewskiej klatki zmotywuje mnie by to zmienić. // Cicho jakoś o premierze Czytelniczki,  ale już sam tytuł przyciąga mnie do lektury. // Wciąż czekamy z mamutkiem w kolejce do wypożyczenia tomu drugiego, ale i po Żercę kiedyś w końcu sięgnę. 


Poprzednia pozycja autorki mnie nie zachwyciła, ale i nie rozczarowała, a Wszystkie twoje marzenia  mają tak cudną oprawę, że trudno odwrócić wzrok. // Cóż to za piękny tytuł - Czereśnie zawsze muszą być dwie.  I równie cudna oprawa. A przez Cat bloguje książka trafiła na moją listę must have. // Tatarka nie przyciąga mnie może opisem, ale swoją oprawą już zdecydowanie. Poczekam na Wasze opinie. // Pierwszy tom podobał mi się bardzo a mamutkowi - jeszcze bardziej dlatego Cena szczęścia musi wzbogacić moją biblioteczkę. Miło że kolejne tomy wychodzą stosunkowo szybko. // Uwielbiam Natalii 5, ale poza tym twórczość Olgi Rudnickiej jest dla mnie niewiadomą (czytałam chyba jeszcze jakieś pierwsze jej powieści). Koniecznie muszę to zmienić, może przy okazji Życia na wynos. // Nowy Forst - czy ktoś się tego spodziewał? Deniwelacja  z pewnością wzbogaci moją biblioteczkę. // Przymierzam się do twórczości pana Chmielarza jakiś czas. Na pewno nie sięgnę najpierw po Zombie, bo to chyba drugi tom serii. Ale przypomnienie się przyda. 

Charlotte Link ma ponoć znowu odwiedzić Polskę. Powinna to być dla mnie motywacja by w końcu sięgnąć po którąś z jej powieści - może Oszukaną  // Nie czytałam poprzedniej powieści, ale bardzo chciałam. Dziecko ognia ponoć nie dorównuje jej poziomem, ale i tak jestem zaintrygowana. //  Znowu niepopularna opinia, ale debiut Pauli Hawkins w sumie mi się spodobał. Tym bardziej czekam na Zapisane w wodzie i liczę na świetną lekturę. // Zabieram się za twórczość Alex Marwood jakiś czas. Może przy okazji Najmroczniejszego sekretu  w końcu się uda. // SPOILER W końcu kupiłam jakąś powieść Rachel Abbott. Jeśli mi się spodoba - będę sięgać po kolejne jej tytuły, także Szóste okno. // Na Matki czekam już jakoś od początku roku. Mnóstwo dobrego się nasłuchałam od zagranicznych czytelników i moja ciekawość wzrosła. // Kilka reportaży o dobrym ojcostwie Konrada Kruczkowskiego czytałam na jego blogu i były świetne. Mam nadzieję, że cała pozycja Halo tato prezentuje taki poziom. 

A Wy na co czekacie najbardziej?

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala