Książki na święta, czyli jakie tytuły kupić tacie pod choinkę

Niejednokrotnie wspominałam Wam już chyba, że moja rodzina dzieli się na połowę. Podczas gdy ja i mamutek zaczytujemy się w dziesiątkach książek, panna M. i tatulek pozostają boleśnie obojętni na piękno literatury. Nic więc dziwnego, że poniższy zestaw tytułów sprawdził mi najwięcej trudności. Nie wiem co czytają panowie w wieku naszych ojców bo nie mam żadnego porównania. Wybrałam więc moje ulubione "bardziej męskie" pozycje oraz te tytuły, które prawdopodobnie przykułyby uwagę mojego ojczulka (gdyby w ogóle zwracał jakąkolwiek uwagę na książki!)

Już tradycyjnie, jakie byłyby Wasze wybory?

1. "Ocean na końcu drogi" - Neil Gaiman

 Z prozą pana Gaimana nie miałam dotąd zbyt dużej styczności. Zetknęliśmy się tylko raz, właśnie w trakcie lektury tego tytułu, muszę jednak przyznać, że było to doświadczenie, które bardzo chętnie bym powtórzyła.  Nie jest to ani typowa literatura fantastyczna, ani też książka dla dorosłego odbiorcy, ale wydaje mi się na tyle uniwersalna, że mogłaby przypaść do gustu niemal każdemu.

2. "Nieśmiertelność zabije nas wszystkich" - Drew Magary

Nie przepadam za typową mroczną fantastyką, ale powieść pana Magaryego wspominam bardzo miło. To dobry wybór dla każdego fanatyka nietypowej prozy z pogranicza fantastyki, który ma już dość nadnaturalnych stworzeń i który nie przepada za wątkiem miłosnym przesłaniającym resztę fabuły. 

3. "Wiedźmin. Sezon burz" - Andrzej Sapkowski

Jeżeli Wasz ojczulek jest fanem typowej literatury fantastycznej wybór prezentu powinien być chyba jednak oczywistością.  Andrzej Sapkowski wyszedł Wam na przeciw! O ile "Sezon burz" nie stoi już na półkach Waszego rodziciela, bez wątpienia będzie to bardzo dobry wybór na prezent pod choinkę.

4. "Trafny wybór" - J. K. Rowling

 "Trafny wybór" nie jest lekturą, która trafia w gust każdego wielbiciela "Harryego Pottera". Wiele osób zawiodło się na nowej (ale nie najnowszej) powieści pani Rowling, nieliczni potrafili docenić jej kunszt. Polityczno-społeczny wydźwięk tej historii powinien jednak przypaść do gustu nieco starszemu odbiorcy.

5. "Joyland" - Stephen King

Wiecie, że ja "Joylandem" byłam zachwycona.  Wydaje mi się jednak, że równie dobrze mógłby on zostać odebrany przez starszego odbiorce - zwłaszcza płci przeciwnej. W końcu "Joyland" to historia o dojrzewaniu młodego mężczyzny; o momencie przełomowym, który kształtuje dalsze życie bohatera; no i w pewnym sensie także o przygodzie.

6. "[geim]" - Anders de la Motte

Być może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że pisząc ową powieść, autor myślał głównie o mężczyznach. To nie jest zwykły kryminał. Nie, to kryminał w którym sporą rolę odgrywają nowe technologie i w którym ze świecą szukać wątku romantycznego. No i kto lepiej zrozumie głównego bohatera, jak nie drugi mężczyzna?

7. "Gringo wśród dzikich plemion" - Wojciech Cejrowski

Nie przepadam za panem Cejrowskim jako za człowiekiem. Nie utożsamiam się z jego przekonaniami i wyznawanymi wartościami, jedno jednak muszę mu oddać - facet po prostu umie pisać. Sama chętnie zobaczyłam tą powieść pod choinką ;)

8. "The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia" - Hunter Davies

Lata muzyki tej fenomenalnej grupy z reguły przypadają właśnie na lata młodości naszych rodziców.  Podobny prezent mógłby być nie tylko okazją do dowiedzenia się czegoś więcej na temat członków zespołu, ale także symbolicznym powrotem do przeszłości. Kto nie chciałby choć przez chwilę poczuć się odrobinę młodziej?

9. "Kościół dla średnio zaawansowanych" - Szymon Hołownia

Pan Szymon Hołownia  jest jedną z nielicznych osób pojawiających się istniejących we współczesnym show-biznesie, które mój tata toleruje, a nawet darzy sympatią. Poza tym, temat Kościoła jest dla niego czymś interesującym, więc może nie poddałaby się zanim jeszcze zacząłby lekturę.

10. "Jak zostałem premierem? Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju" - Robert Górski, Mariusz Cieślik

No proszę Was, kto nie lubi czasem pooglądać dobrego kabaretu, pośmiać się i oderwać od rzeczywistości? Zamiłowanie do oglądania kabaretów dotyczy nie tylko mojego tatulka, ale i reszty mojej rodzinki, a pan Robert Górski jest jednym z lepszych kabareciarzy (czy takie słowo w ogóle istnieje? i czy pasuje ono do kontekstu? Nie wiem). Sama bardzo chętnie podczytywałabym sobie ten konkretny tytuł.

12 comments

  1. "Ocean na końcu drogi" oraz "Joyland" sama bardzo chciałabym przeczytać, natomiast "Trafny wybór" czytałam i byłam baardzo rozczarowana. chociaż może panom bardziej by się ta książka spodobała... nie wiem. sama nie mam tego problemu, bo mój tata także nie czyta (więc sama nie wiem czy to dobrze, czy źle).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze smutkiem stwierdzam, że oboje moi rodzice przestali czytać wiele lat temu, krótko po tym, jak zdążyli zaszczepić tę pasję we mnie. A szkoda, bo sądzę, że oboje znaleźliby coś dla siebie we współczesnej literaturze...

    OdpowiedzUsuń
  3. ha, jedyną książką z listy, którą mogłabym sprezentować mojemu tacie, jest pozycja numer 8 :p niestety nasze gusta czytelnicze się różnią, ojczulek nie trawi fantastyki :c

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w domu rodzice w ogóle nie podzielają mojej pasji do książek, więc zazdroszczę Ci, że chociaż masz w domu z kim porozmawiać na temat literatury :) Gdyby sytuacja była odmienna i jednak rodzice podzielali moją miłość do książek, to dla taty zakupiłabym zapewne Sezon Burz, ewentualnie biografię The Beatles i wcale nie miałoby to nic wspólnego z moimi upodobaniami czytelniczymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam tacie wspomnianą przez Ciebie książkę o Beatlesach - też mnie zachęcił ten tekst, że jest to rzekomo jedyna autoryzowana biografia. Oby tak było naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niektóre z tych książek nadają się dla mnie (dobra, nawet już je sobie kupiłam), jednak widzę jak mój Tata już kręci głową. Kupiłam mu Kapuścińskiego. Mam nadzieję, że zadziała. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja książek na prezenty już nie dostaję, wszyscy zrobili bunt xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Z przyjemnością kupiłabym tacie biografię Beatlesów, a kiedy on by przeczytał ja bym ją z chęcią przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie nie czyta się w ogóle. Nawet w trochę dalszej rodzinie nie jest to zwyczaj powszechny. Jedynie moja chrzestna pochłania więcej książek, ale i tak nie miała wpływu na moją edukację czytelniczą. Choć i tak staram się od czasu do czasu sprezentować komuś jakąś książkę. Może nie są to powieści, ale książki kucharskie, albumy czy jakieś poradniki. Przedstawione przez Ciebie pozycje są ciekawe i sama cieszyłabym się z większości z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nieśmiertelność zabije wszystkich najfajniejsze :)

    Świetny blog :) trafiłam tutaj dzięki wyszukiwarce Google :) Szukałam w necie informacji o książce Z. Markusa "Złodziejka Książek" XD

    Zapraszam na swojego bloga :) Mam nadzieję, że powymieniamy się komentarzami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dość pomocna lista tytułów, biorąc pod uwagę, że nie mam pojęcia co kupić tacie, a święta tuż tuż. :)
    xo, A.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oceanu jestem bardzo ciekawa, moja lista na blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala