Zapowiedzi styczniowe



Mam wrażenie, że sesja mnie wessała, mimo że tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła. Nie sprawia to jednak, że pozostaję ślepa na nadchodzące nowości. Wręcz przeciwnie, czuję potrzebę zakupu w celu poprawienia sobie humoru i dodania nieco motywacji. Wiecie jak to jest, człowiek zestresowany jest bardziej skłonny do wydania nawet ostatnich pieniędzy. Zamiast zakupów, postanowiłam jednak przedstawić wam ciekawsze zapowiedzi na styczeń (Hahaha! I tak coś kupię!). Szkoda, że przesunięto premierę niektórych tytułów (Misja 100!!!), ale co się odwlecze to nie uciecze - czy jakoś tak. 

13 STYCZNIA:


CICHO SZA - LISA SCOTTOLINE

Bestsellerowa autorka Lisa Scottoline napisała znakomitą powieść o miłości ojcowskiej i poświęceniach, do jakich jesteśmy zdolni, by chronić najbliższych.

Stosunki Jake'a Buckmana z szesnastoletnim synem, Ryanem, nie układają się najlepiej. Zaniepokojony ich wzajemnym brakiem kontaktu, Jake postanawia odebrać Ryana z podmiejskiego kina i spędzić z nim trochę czasu. Kiedy Ryan prosi, by ojciec pozwolił mu poprowadzić samochód na mało uczęszczanej drodze, Jake wyraża zgodę, widząc w tym szansę na zbliżenie się do syna. Jednak rodzinne zawieszenie broni gwałtownie zamienia się w koszmar. Dochodzi do tragedii, a Jake musi w ułamku sekundy podjąć decyzję, która pogrąży ojca i syna w poczuciu winy i wplącze w sieć kłamstw. Jake i Ryan zostają przytłoczeni ciężarem łączącej ich tajemnicy, która może doprowadzić całą rodzinę do zguby.

Czym jest rodzicielstwo? 
Na jak wiele możemy sobie pozwolić, by chronić tych, których kochamy?

Czytałam do tej pory tylko jedną jedyną powieść autorki - "Spójrz mi w oczy" i wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie ukrywam również, że ufam tytułom wydanym w serii "Kobiety to czytają!". Z reguły są to nie tylko mocne nazwiska, ale i, najzwyczajniej w świecie, dobre historie. Może nie jest to mój priorytet (mam innego faworyta), ale z pewnością sięgnę po ten tytuł w niedalekiej przyszłości.

14 STYCZNIA:


DZIENNIK - ANNE FRANK

Jedną z najważniejszych książek XX wieku, tłumaczoną na kilkadziesiąt języków, wielokrotnie ekranizowaną, napisała trzynastoletnia dziewczynka.
II wojna światowa. Zwykłe mieszkanie w centrum Amsterdamu nagle staje się schronieniem, więzieniem i całym światem dla żydowskiej nastolatki Anne, jej rodziny i znajomych. Przez ponad dwa lata, w ciągłym strachu przed wykryciem, próbują oni normalnie żyć, łagodzić codzienne konflikty, doceniać małe radości.
Największą tajemnicą Anne jest zmyślona przyjaciółka Kitty, której opowiada o wszystkim, co dzieje się w kryjówce: przerażeniu, plotkach, kłótniach, pierwszej miłości. Sekretne listy do Kitty układają się w przejmujący dziennik dziecka, obdarzonego niezwykłym zmysłem obserwacji i dojrzałością.
Ostatni zapisek powstał 1 sierpnia 1944 roku - na trzy dni przed aresztowaniem i wywiezieniem do obozu koncentracyjnego wszystkich mieszkańców kryjówki.
Ojciec Anne, Otto H. Frank, przeżył wojnę i w 1963 roku założył fundację, która czuwa nad rozpowszechnianiem cudem ocalonego dziennika córki. W 2013 roku Fundacja im. Anne Frank rozpoczęła współpracę z UNICEF-em. Dzięki temu część dochodów ze sprzedaży niniejszej książki zostaje przekazana na cele walki o prawa dzieci na całym świecie.

Polowałam na ten tytuł od dawna (a na pewno od kilku miesięcy), ale był nie do zdobycia. Nakład wyczerpany, egzemplarzy w miejscowej bibliotece brak - sami rozumiecie, człowiekowi zostaje tylko się załamać. Kiedy więc dowiedziałam się o tym, że owy tytuł doczeka się ponownego wydania wiedziałam, że będzie to pierwsza książka jaką zakupię w styczniu. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.


POWIEDZ WILKOM, ŻE JESTEM W DOMU - CAROL RIFKA BUNT

1987 r. Świat czternastoletniej June wywraca się do góry nogami, kiedy na nieznaną chorobę umiera najbliższa jej osoba, wujek Finn. Na pogrzebie dziewczynka dostrzega tajemniczego mężczyznę, a kilka dni później otrzymuje paczkę z rzeczami Finna i prośbą o spotkanie... 

Jeden z tych tytułów, za które zamierzałam się zabrać zanim dowiedziałam się o polskiej premierze. Nie czytany przez WSZYSTKICH, ale ceniony przez owe jednostki. Ostatnio ograniczyłam nieco literaturę Young Adult (I don't know why), ale po ten konkretny tytuł chętnie bym sięgnęła.

ZAC&MIA - A. J. BETTS

17-letni Zac jest chory na raka. W zasadzie mieszka w szpitalu i z pełnym rezygnacji optymizmem znosi wszystkie niewygody takiego życia. Coś się zmienia, gdy do pokoju obok wprowadza się Mia – zadziorna, wściekła na cały świat fanka Lady Gagi. Bardzo wiele ich dzieli – w prawdziwym świecie pewnie nigdy by się nie spotkali. Tu jednak obowiązują inne reguły, więc ich relacja, rozpoczęta stuknięciem w ścianę, staje się coraz silniejsza. Pobyt w szpitalu wymaga odwagi, ale żeby z niego wyjść, potrzeba jej jeszcze więcej.
Czy Zac i Mia spotkają się poza szpitalem – i już razem pozostaną?
Bardzo emocjonalna, pełna humoru, realna opowieść o relacji dwojga nastolatków w obliczu groźnej choroby.

Kolejny z tytułów, o których miałam już okazję co nieco posłuchać. Uwielbiam "Gwiazd naszych wina" (Zresztą, wiecie o tym), a ten tytuł wydaje się być do nich podobny. Żałuję tylko, że wydawnictwo nie zdecydowało się na oryginalną okładkę. Ta, cóż, jest nieco odrażająca.




PIERWSZY TELEFON Z NIEBA - MITCH ALBOM

Często miłość nadal łączy ludzi, mimo że życie ich rozdziela. Ile razy chcieliście złapać za telefon i zadzwonić do kogoś, za kim tęsknicie? Podzielić się radościami, smutkami i marzeniami? Ile razy wyrzucaliście sobie, że nie zdążyliście powiedzieć komuś, jak wiele dla was znaczy, że odkładaliście rozmowę na jutro, na kiedy indziej? Kochamy wciąż za mało i stale za późno, smucimy się, że nie można cofnąć czasu.
A gdyby tak… niemożliwe stało się możliwe? Co byś zrobił, gdyby obok Ciebie wydarzył się cud?

Nowa powieść Mitcha Alboma, autora Zaklinacza czasu, to książka o sprawach najważniejszych i najbardziej intymnych: o pragnieniu bliskości, tęsknocie za ukochaną osobą i o sile nadziei.

Jestem strasznie zainteresowana prozą pana Mitcha Alboma. I nie zmieni tego nawet nawiązanie do twórczości Paulo Coelho na okładce, za którym średnio przepadam.


WYSPA ŁEZ - JOANNA BATOR, ADAM GOLEC

Znikła bez śladu. Opowieść o mrocznej bliźniaczce.
Co robi Joanna Bator, którą prześladują słowa „znikła bez śladu”? 
Szuka po omacku. Czeka na znak. Na Sandrę Valentinę, która w 1989 roku znikła bez śladu i do dziś nie odnaleziono jej ciała. 
Pisarka i fotograf ruszają śladem zaginionej Sandry. Tam, gdzie kończy się jej trop, zaczyna się mroczna opowieść o miłości, samotności i pisaniu. O podróży na Sri Lankę, wyspie w kształcie łzy, bramie do świata Joanny Bator i jej bliźniaczki...
Zdjęcia Adama Golca ilustrują tę mroczną podróż na wyspę, gdzie ludzie i miejsca istnieją jednocześnie w rzeczywistości i w świecie czarnej magii.

Byłam zauroczona tym co dokonała Bator w "Piaskowej Górze" i dlatego mimo że sam opis "Wyspy łez" do mnie nie przemawia, jestem strasznie ciekawa efektu.


PIERWSZA NA LIŚCIE - MAGDALENA WITKIEWICZ


Historia przyjaźni, która po latach rodzi się na nowo, miłości, która wybucha gwałtownie i niespodziewanie…
Opowieść o trudnych wyborach, które mogą podarować komuś życie, o przebaczeniu i zrozumieniu oraz o wielkiej nadziei i sile kobiet. Czy najbliższej przyjaciółce potrafiłabyś wybaczyć wszystko? Mimo tego, że zabrała Tobie to, co kochałaś najbardziej? A gdyby jej wybór okazał się błędem? A gdyby jej dni były policzone? Ina myślała, że przeszłość zostawiła daleko za sobą. Teraz jej życie przebiegało tak, jak sobie tego życzyła. Czasem zapraszała do niego mężczyzn, ale tylko na chwilę. Patrycja w każdej chwili mogła wszystko stracić. Los postawił przed nią najtrudniejsze z zadań. Jak w ciągu kilku tygodni nauczyć ukochane córki jak żyć? Karola musiała wziąć sprawy w swoje ręce. Wyruszyła w podróż aby odnaleźć pierwszą na liście. Odnalazła. Ale wraz z nią wróciły bolesne wspomnienia. Mimo niezagojonych ran, dawnych zdrad, i upływającego czasu, przyjaźń powróciła. Powróciła z wielką mocą, która kruszy góry, sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. 


Kolejny raz Magdalena Witkiewicz ukazała wielką siłę zwyczajnych kobiet.  Bo ona jest w nas, musimy ją tylko w sobie odkryć i wszystko stanie się możliwe.

Lubię prozę Magdaleny Witkiewicz, niemal w każdym wydaniu, a dodatkowo "Pierwsza na liście" zbiera niezwykle entuzjastyczne opinie. Jestem ciekawa czy podzieliłabym ową opinię.

28 STYCZNIA


MARA DYER. PRZEMIANA - MICHELLE HODKIN


Mara Dyer wierzyła, że może uciec od przeszłości. To nieprawda. Myślała, że jej problemy istnieją tylko w jej głowie. Nie tylko. Była pewna, że po wszystkim, co przeszli, jej ukochany nie będzie miał przed nią więcej tajemnic. Myliła się. Druga część fascynującej trylogii, w której prawda ciągle się zmienia, a wybory mogą okazać się zabójcze.

Wiecie, ze byłam zakochana w pierwszym tomie i zamierzałam zapoznać się z drugą częścią w oryginale, ale jakoś się nie złożyło. Na pewno sięgnę więc  po polskie tłumaczenie.


MÓJ PRZYJACIEL MROK - LISA UNGER

Pisarka Bethany Graves po trudnym rozwodzie przeprowadza się do Hollows, miasteczka w północno - wschodnich Stanach. Tu planuje napisać książkę i naprawić swoje relacje z nastoletnią córką, Willow. Gdy dziewczyna odkrywa w pobliskim lesie jamę przypominającą grób, obie kobiety wikłają się w śledztwo sięgające wydarzeń sprzed dwudziestu pięciu lat.

Wiem, że "Kruche więzi" nie wszystkim przypadły do gustu, ale ja byłam usatysfakcjonowana z lektury - o czym zresztą już wiecie. Dlatego też bardzo chętnie sięgnę po kolejną powieść autorki.



A Wy na jakie premiery czekacie w tym miesiącu?

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala