Czuję się trochę głupio bo obiecałam Wam brak zastoju na Złodziejce książek, a tymczasem ostatnim razem odzywałam się do Was 22 sierpnia. Tym razem jednak, mam naprawdę dobre wyjaśnienie! Zawsze wiedziałam, że nie mam szczególnego szczęścia jeśli chodzi o sprzęty, ale tym razem rzeczywistość przerosła moje wyobrażenia. Wyobraźcie sobie, że w przeciągu tak krótkiego czasu mój kochany staruszek laptop trzy razy musiał zostać oddany do naprawy! Trzy razy w przeciągu niecałego miesiąca! Miejmy jednak nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze.
A taki urlop od komputera dobrze mi zrobił.
PRZECZYTANE:
★★★½
Ty jesteś moje imię,Katarzyna Zyskowska-Ignaciak ★★★★★
Bez pożegnania, Harlan Coben ★★★★
Czekolada, Joanne Harris ★★★★½ Lśnienie, Stephen King ★★★★ Zagadki przeszłości, Kate Attkinson ★★★½ Gra anioła, Carlos Ruiz Zafon ★★★★½ Milaczek, Magdalena Witkiewicz ★★★★ Kilka dni z życia Alice, Liane Moriarty ★★★★½
STATYSTYKI SIERPNIOWE:
Przeczytane: 14
Strony: 5 878
Ocena: 4,04
|
KSIĄŻKA MIESIĄCA:
STATYSTYKI ROCZNE:
Przeczytane: 82
Strony: 28 427
Ocena: 4,01
|
RECENZJE:
- More Than this, Jay McLean ★★★★
- Ty jesteś moje imię, Katarzyna Zyskowska-Ignaciak ★★★★★
POSTY:
W PRAWDZIWYM ŻYCIU:
- Spędziłam parę niezwykle przyjemnych dni na wsi - w ciszy i spokoju. Może i jestem typową "miejską" dziewczyną, która nie wyobraża sobie życia z dala od wszelkiego rodzaju galerii, kawiarni itp. ale uwielbiam ten okres czasu w którym mogę od tego wszystkiego na chwilę odpocząć
- Wróciłam do Wrocławia - po raz drugi w tym roku. I utwierdziłam się w przekonaniu, że jest to jedyne miasto w Polsce - prócz Krakowa, który zawsze będzie na pierwszym miejscu! - w którym mogłabym mieszkać. Piękne, z mnóstwem urokliwych miejsc i sympatycznymi ludźmi - jeśli jeszcze nie byliście, serdecznie polecam!
8 comments
super, że odpoczęłaś, ale starczy już :) bo z niecierpliwością czekam na dwie recenzje :) "Lśnienia" i "Cienia wiatru"... ta druga książka od 4 lat stoi na mojej półce i nie mogę się zmusić, żeby w końcu do niej zasiąść :)
OdpowiedzUsuńRecenzja "Lśnienia" już gotowa, także niedługo się pojawi ;) A "Cień wiatru" trzeba koniecznie nadrobić! Piękna historia.
Usuńświetny wynik, zwłaszcza, że większość tych powieści ma sporę objętość :) Mnie Zafon nie porwał, Coben i Murakami też nie bardzo, zaczynam nawet podejrzewać, że coś ze mną nie tak :) Za to Lśnienie przypadło mi do gustu, czytałam dawno temu, ale pewnie jeszcze do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńJa Zafona pokochałam za "Marine" i tak już zostało ;) Murakami jest... specyficzny. A do Cobena też miałam parę podejść, ale teraz zaiskrzyło ;)
UsuńZnakomity wynik biorąc pod uwagę, że to są w większości grubsze książki.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam http://ksiazkowy-zlodziej.blogspot.com/
Same się dziwię że przeczytałam takie cegiełki! :D
Usuń14 książek to wspaniały wynik :) A po "Ty jesteś moje imię" sięgnę już niedługo :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że pokochasz "Ty jesteś moje imię" równie mocno jak ja ; D
UsuńKażdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala