Czarna bezgwiezdna noc - Stephen King

TYTUŁ: Czarna bezgwiezdna noc
TYTUŁ ORYGINAŁU: Full dark, no stars
AUTOR: Stephen King
WYDAWNICTWO: Albatros


W każdym człowieku ukrywa się morderca, pierwotny pierwiastek, który wywołuje w ludziach potrzebę zabijania. Z odrobiną dobrej woli i samozaparcia może nigdy nie ujrzeć światła dziennego i na zawsze pozostać w ukryciu.  Może, ale nie musi. Wystarczy jedno nieodpowiednie słowo, wydarzenie, a nawet drobny, niepozorny gest, który obudzi  skrywanego dotąd skrupulatnie mordercę...

Wilfred  Lealnd James nigdy nie rozumiał do końca swojej małżonki. W przeciwieństwie do niej, wcale nie potrzebował do szczęścia pieniędzy czy zbędnych dostatków, wystarczyło mu bowiem to co ma czyli niewielka farma z przylegającymi do niej terenami uprawnymi.  I właśnie owy niewielki majątek staje się przyczyną jego sporu z Arlette, wprawiając tym samym w ruch makabryczną spiralę morderstwa i szaleństwa.

Tess Jean jest znaną choć nie do końca usatysfakcjonowaną swoją pracą autorką serii kryminałów. Jej życie  obraca się wokół procesu tworzenia kolejnych powieści i spotkań z czytelnikami, coś brutalnie zakłóca jednak codzienność kobiety. Podczas drogi powrotnej z jednego ze spotkań Tess spotyka nieznajomego, tajemniczego mężczyznę, ofiarującego jej pomoc, której w rzeczywistości nigdy nie zamierzał jednak udzielić. Zgwałcona i porzucona cudem uchodzi z życiem. Mimo szczerych chęci, nie potrafi jednak powrócić już do swojej dawnej rzeczywistości. Tess obmyśla plan zemsty, stając tym samym twarzą w twarz z osobą, której nigdy nie znała choć przez całe życie znajdowała się wewnątrz niej same.

Harry Streeter zawsze miał w życiu pod górkę, teraz czara goryczy została już jednak przelana. Rak doszczętnie niszczy organizm mężczyzny  i wkrótce ostatecznie zakończy jego żywot. W trakcie jednej z przejażdżek, Harry otrzymuje jednak od życia szansę. Tajemniczy mężczyzna w zamian za drobną opłatę i wyjawienie osoby, której szczerze nienawidzi obiecuje się zwrócić Harryemu zdrowie.  Zawarty z diabłem pakt przynosi nawet więcej korzyści, cena również wydaje się być jednak wyższa od zaproponowanej.

Darcy wiedzie szczęśliwe, ustabilizowane i bezpieczne życie u boku męża i dorastających dzieci. Podczas nieobecności mężczyzny odkrywa jednak, że jego wizerunek nie jest tak nieskazitelny jak podejrzewała. Ukochany mąż i troskliwy ojciec okazuje się być sadystą i seryjnym mordercą. Darcy nie potrafi żyć z ową prawdą, wie jednak, że nie może zgłosić sprawy na policję - skrzywdziłoby to nie tylko mężczyznę, ale również ją samą i dwójkę ich dzieci. A na to Darcy nie może pozwolić.

Czy jest ktoś kto nie zna jeszcze nazwiska mistrza grozy jakim niewątpliwie jest pan Stephan King? Cóż, do niedawna sama zaliczałam się do owej grupy "wybrańców". Nazwisko pana Kingo przewijało mi się co prawda wielokrotnie przed oczami, ale ja pozostawałam obojętna na wszelkie znaki na niebie i ziemi, które zachęcały mnie do lektury. W końcu jednak uległam. I choć "Czarna, bezgwiezdna noc" może wydawać się raczej nietrafioną pozycją na pierwsze spotkanie z amerykańskim autorem - ludzie! toż to zbiór opowiadań jest! - Pan King skutecznie mnie zauroczył, o ile to odpowiednie słowo, swoją prozą.

Tak jak już wspomniałam, "Czarna bezgwiezdna noc"  to zbiór czterech opowiadań, a właściwie minipowieści, których wspólnym motywem jest szeroko rozumowane pojęcie morderstwa. Historie przedstawione przez Kinga nie są długie i dlatego wątek popełnianych zbrodni stanowi kluczową rolę każdej z nich. Za ich pomocą autor przedstawia znaną już zapewne większości teorię jakoby w każdym człowieku krył się obcy zdolny do popełniania zbrodni. I robi to niezwykle umiejętnie! W trakcie lektury King daje nam możliwość wniknięcia do umysłu człowieka, w którym "czarna strona charakteru" bierze górę nad jego poczynaniami. Ukazuje powolne zmiany w jego zachowaniu i toku myślenia. Portrety psychologiczne, które tworzy są dzięki temu przejmujące i aż nazbyt rzeczywiste.

Autor troszczy się przy tym o zachowanie odpowiedniej atmosfery. Od pierwszej do ostatniej strony towarzyszy nam aura tajemniczości, grozy i szaleństwa. Nie małą zasługę przy tworzeniu owej atmosfery odgrywa styl autora. King zdecydowanie stawia na dialogi i dramatyczne, przeprawiające o szybsze bicie serca opisy, które w rzeczywistym świecie nie jednego człowieka człowieka doprowadziłyby do utraty przytomności. 

Jak to zwykle bywa w zbiorach opowiadań, nie wszystkie historie napisane są na równym poziomie. Jedne chwytają czytelnika za serce, inne - niekoniecznie. Stephanowi Kingowi się to jednak udało. Na szczególną uwagę zasługuje jednak opowieść"Dobry interes". Jest to zdecydowanie najoryginalniejsze opowiadanie, w którą autor umiejętnie wplata wątek fantastyczny. Przedstawia również zaskakującą, ale jakże prawdziwą teorię - nie tylko czyny, ale i słowa mogą z nas uczynić morderców.

"Czarna bezgwiezdna noc" to zbiór czterech minipowieści przedstawiających wszystkich ludzi jako osoby zdolne do popełnienia nawet najokropniejszych zbrodni. Stephen King zaskakuje i przeraża, a to za sprawą doskonale stworzonej atmosfery, a to ciekawie skonstruowanych portretów psychologicznych bohaterów. Autor umiejętnie buduje napięcie, rozkłada również akcję w ten sposób, że mimo krótkiej formy wypowiedzi, czytelnik po skończeniu lektury nie doświadcza niedosytu. Czy Stephen King przekonała mnie do siebie swoją twórczością? Absolutnie. I dlatego nie wyobrażam sobie bym w przyszłości nie sięgnęła po inne jego dzieła.

„Życie jest fair. Wszyscy trzęsiemy się w brzuchu przez dziewięć miesięcy, a potem kości zostają rzucone. Niektórym wypadają dwie szóstki, innym, niestety dwie jedynki. Tak właśnie dzieje się na świecie.” 

Ocena: 8/10

Za lekturę dziękuję portalowi Woblink

Tradycyjnie przypominam Wam również o trwającym do końca sierpnia konkursie. 

13 comments

  1. Czytałam, ale nie dokończyłam. Gdy będę miała okazję, to znowu spróbuję. Po prostu nienawidzę czytać e-booków :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama miałam podobne uprzedzenia względem e-booków, ale z czasem się do nich przyzwyczaiłam ;)

      Usuń
  2. Kiedyś chcę przeczytać wszystko Kinga, dlatego i po tę sięgnę. A brzmi ciekawie, tym lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ambicje nie sięgają jeszcze aż TAK daleko, ale zamierzam kontynuować moją znajomość z panem Kingiem

      Usuń
  3. Czytałam na razie tylko jedną książkę Kinga i na pewno sięgnę po coś jeszcze jego autorstwa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. King jak King, ale nie mogę się powstrzymać: śliczny design bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo! Tego jeszcze nie czytałam! Trzeb będzie to nadrobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Kinga więc kiedyś na pewno przeczytam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię książki Kinga, więc i po tą opisywaną przez ciebie również z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio coraz częściej sięgam po zbiory opowiadań, gdyż bardzo mile mnie one zaskakują, dlatego i tym razem zaryzykuje szansą poznania owej książki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo sobie cenię twórczość Kinga :) To jest po prostu mistrz gatunku. Niestety tej książki jeszcze nie czytałam ,ale oczywiście nadrobię. Bardzo fajna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  10. O Kingu słyszałam sporo, natomiast sama miałam z nim niewiele do czynienia, bo nie przepadam za czy to filmami, czy powieściami grozy, a z takimi głównie kojarzę tego autora. Jednak ten aspekt psychologiczny - morderca żyjący gdzieś w duszy każdego z nas... to na pewno temat warty uwagi. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala