Zaufaj mi - Lisa Kleypas

TYTUŁ: Zaufaj mi
TYTUŁ ORYGINAŁU: Married by Morning
AUTOR: Lisa Kleypas
WYDAWNICTWO:. Prószyński i S-ka

Lisa Kleypas to bestsellerowa amerykańska pisarka i laureatka znaczących nagród literacki. Zasłynęła jako autorka licznych współczesnych oraz historycznych romansów, które mają swoje wierne czytelniczki na całym świecie. „Zaufaj mi” to czwarta z kolei część cyklu romansów o rodzinie Hathawayów.

Wbrew pozorom, za kurtyną małżeństwa, nie zawsze znajdowała się miłość. Owe uczucie nie rzadko przegrywało walkę z potrzebą poszerzenia majątku czy też nierównym pochodzeniu społecznym, statusie materialnym lub wykształceniu  Miłość stanowiła swego rodzaju fanaberie, na którą ludzie nie mogli sobie pozwolić. Czy jednak zawsze? Świat potrzebuje równowagi. Żaden, nawet najmocniejszy przeciwnik, nie może wiecznie wygrywać, nikt też wiecznie nie odnosi porażki. I miłość też wygrywała - czasami...

Catherine Marks już od jakiegoś czasu pełni rolę damy do towarzystwa sióstr Hathaway. Mimo raczej  niekonwencjonalnego spojrzenia na świat kobiet, a co się z tym wiążę niewielkich trudności, praca ta staje się dla Cat źródłem nieustannej satysfakcji i szczęścia. Wbrew samej sobie, pośród Hathaway'ów kobieta zaczyna się czuć jak członek rodziny, nieodłączny element całości. Jedynym cieniem na idealnym obrazie takiego życia jest Leo. Starszy brat podopiecznych Cat budzi w kobiecie złość i irytacje co staje się nieustannym źródłem ich kłótni. Wszystko ulega zmianie kiedy kolejna ze sprzeczek kończy się namiętnym pocałunkiem Cat i Leo.

Leo musi się ożenić, i to szybko, i spłodzić dziedzica - w przeciwnym bądź razie utraci rodzinną posiadłość. Ale choć tajemnicza i niedostępna Catherine niezmiernie go intryguje i kusi, nie jest odpowiednią pretendentką na miejsce u jego boku. To wbrew logice i wszelkim zasadom. Leo przyrzekł sobie, że już nigdy się nie zakocha, a obecność kobiety i uczucia jakie Leo żywi względem niej świadczą o tym, że wkrótce może złamać owe przyrzeczenie. Cat nie dorównuje mu pochodzeniem, a na domiar złego skrywa sekret, który może ją bezpowrotnie zniszczyć. Miłość nie poddaje się jednak tak łatwo i dzielnie staje do walki - z cieniami przeszłości, konwenansami, a nawet niezwykle opornymi Leo i Cat

Nie zawsze byłam zwolenniczką romansów historycznych. Kiedyś trzymałam się od nich na dystans, kręcąc nosem za każdym razem gdy mój mamutek znosił do domu tonę tytułów tego gatunku z biblioteki.  Potem jednak przypadkowo jeden z nich trafił w moje ręce. O! moje zdanie nie uległo wcale diametralnej zmianie i nie zapałam do owego gatunku nagłą, gorącą miłością. Po prostu zrozumiałam jak bardzo się myliłam nie odnajdując w nim żadnych zalet. Od tego czasu sięgam po romans historyczny w miarę regularnie - dla relaksu i po by pooddychać trochę powietrzem dawnych czasów.

Fabuła "Zaufaj mi" nie odbiega dalece od znanych już schematów. Nie ma co ukrywać, z łatwością przyjdzie nam z góry przewidzieć zakończenie, nie zmienia to jednak fakt, iż czytelnik z zainteresowaniem śledzi rozwój fabuły i podąża tropem na który naprowadza nas autorka. W typowym romansie historycznym zakończenie wątku miłosnego nie odgrywa bowiem kluczowej roli. Nie, najważniejszy jest sposób w jaki dana historia zostanie opowiedziana i w jaki autorka rozwiążę pozostałe wątki. A to, i mogę powiedzieć to z czystym sumieniem, wychodzi  Lisie Kleypas naprawdę bardzo dobrze.

Co warte jest uwagi? Sposób w jaki amerykańska autorka kreuje obraz rodziny i małżeństwa.  Hathaway'owie różnią się od mojego osobistego wyobrażenia ówczesnych rodzin. Lisie Kleypas udało się oddać silne więzy jakie wiążą jej członków - ich wzajemne przywiązanie, zrozumienie i łączącą ich miłość. W świecie, w którym istotną rolę odgrywały pieniądze i status społeczny, Lisa Kleypas ukazuje rodzinę jako najważniejszą, priorytetową wartość. Podobnie ma się rzecz zresztą z małżeństwem. Wbrew konwenansom, filarem małżeństwa według Kleypas nie jest status czy majątek, ale łączące dwójkę ludzi uczuci.

Skoro bohaterowie nobilitują wartości inne niż nakazują to zwyczaje zasady, nie trudno się domyślić, że i ich osobowość stanowi swego rodzaju ewenement wśród ówczesnego społeczeństwa. Wśród Hathaway'ów zdecydowanie można wyróżnić pewne wspólne cechy. Wszyscy są niezwykle emocjonalnymi ludźmi o ponad przeciętnej inteligencji, posiadającymi pasję, która wyróżnia ich spośród tłumu - dla Leo jest to architektura, dla Beatrix zwierzęta. Nie uciekają od problemów lecz stają z nimi do walki twarzą w twarz, a w obliczu tragedii znajdują pocieszenie w ramionach bliskich osób. Jeżeli zaś chodzi o Cat, zdecydowanie brak jej pewności siebie i odwagi - mając do wyboru ucieczkę bądź rozwiązanie danego problemu skłania się raczej ku pierwszej opcji. Trudno jej jednak odmówić inteligencji czy uporu, tak zdecydowanie Cat nie należy do grona naiwny, uległych młodych panien!

Narrator wszystkowiedzący przedstawia historię z punktu widzenia kilku postaci, szczególną uwagę skupiając jednak na Cat i Leo. Lisa Kleypas zręcznie operuje słowem tworząc na zmianę nastrój tajemniczości i namiętności. Autorka posługuje się plastycznym, barwnym językiem opisując wiejskie, angielskie posiadłości, ale także wystawne spotkania towarzyskie. Owszem, w powieści pani Kleypas nie brakuje scen erotycznych, ale zostają one przedstawione w odpowiednich proporcjach. Co zaś się tyczy dialogów, wypadają niezwykle autentycznie, a potyczki słowne między parą głównych bohaterów nie raz wywołują uśmiech na ustach.

"Zaufaj mi"  to pełna pasji i namiętności historia o miłości ponad konwenanse i przeciwności losu. Lisa Kleypas stworzyła romans historyczny na naprawdę wysokim poziomie - zachwyca nie tylko swoim kunsztem pisarskim, kreacją bohaterów, ale i obrazem XIX-wiecznej Anglii, który wychodzi spod jej pióra.  Jest to tego rodzaju lektura, którą smakujemy powoli i z niekłamaną przyjemnością. Dlatego też "Zaufaj mi" polecam wszystkim tym, którzy szukają lekkiej pozycji pełnej pasji, namiętności i miłości.

"Cnota w kobiecie jest jak pieprz w zupie. W małych ilościach  to doskonała przyprawa. Jeśli przesadzisz, nikt nie będzie cię chciał."

Ocena:  7,5/10



Rodzina Hathawayów:
Wyjdź za mnie | Uwiedź mnie | Pokochaj mnie | Zaufaj mi | Znajdź mnie

Za lekturę dziękuję księgarni Matras

Korzystając z okazji pragnę Was wszystkich zachęcić do wzięcia udziału aż w dwóch konkursach.  Pierwszym zorganizowanym przez księgarnie Matras, o którym więcej możecie poczytać tutaj. I drugim,, o którym wspominałam w poprzednim poście. Termin nadsyłania prac został bowiem przedłużony do końca sierpnia. Macie więc jeszcze mnóstwo czasu na zastanowienie, a powieść pani Joanny jest tego warto!
 

8 comments

  1. Chyba jednak odpuszczenie sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także sobie odpuszczę, w ogóle do mnie nie trafia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recenzja, ale książka chyba nie dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam powieści Lisy, zbieram całą tę serię - mam już trzy pierwsze tomy, Zaufaj mi to czwórka z tego, co kojarzę. Teraz czytam dwójkę - emocje pierwsza klasa! Ale najbardziej polecam jej powieść Namiętność - po prostu doskonała!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takiej lektury bym sobie nie odpuściła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Romans historyczny.. chcę <3 :D:D Z chęcią przeczytam ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Od zawsze miałam ochotę na przeczytanie tej serii książki, ale wiecznie brakuje mi czasu na tego typu lektury.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. rozpartuje szczerze mówiąc zakup ks. i myśle , że zrb to w najbliższym czasie. świetna recenzja . ;D
    zapraszam do mnie books-for-imagination.blogspot.com i obserwuje. :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala