Zapowiedzi kwietniowe


Jeśli myśleliście, że marzec był ostatnim miesiącem cudownych premier, na widok których wasz portfel sam zaczyna wyrywać się ku kasie - cóż, niestety muszę Was rozczarować. Kwiecień ma do zaoferowania tyle samo, jeśli nawet nie więcej smakowitych kąsków. Co gorsza, dla każdego znajdzie się tu coś dobrego. Mamy cudne powieści obyczajowe, przepiękne klasyki i młodzieżówki... Wierzcie mi lub nie, ale naprawdę starałam się jakoś pohamować  i nie wspomniałam już o kilku pozycjach (choćby kolejnego tytułu z "Leniwej niedzieli" czy najnowszej biografii Haliny Poświatowskiej).
Które z poniższych tytułów zainteresowały Was najbardziej? A może polujecie na całkowicie inne pozycje?


8 KWIETNIA:


RAZEM BĘDZIE LEPIEJ - JOJO MOYES


Na miejscu Jess każdy miałby dosyć. Pracy na dwa etaty, chodzenia przez cały rok w jednej parze dżinsów, kupowania najtańszych jogurtów na promocji w supermarkecie i wybaczania byłemu mężowi, że nie płaci alimentów.
Jednak Jess nie należy do kobiet, które łatwo się poddają. „Damy sobie radę” mogłaby mieć wydrukowane na koszulce. Kiedy okazuje się, że jej córka ma szansę na zdobycie stypendium w wymarzonej szkole, gotowa jest ruszyć na drugi koniec kraju, zabierając ze sobą: 

1. jednego problematycznego nastolatka,
2. jedną wybitnie uzdolnioną dziewczynkę z chorobą lokomocyjną,
3. jednego kudłatego psa o wielkim sercu.
Oraz...
4. przypadkowo spotkanego mężczyznę na życiowym zakręcie, który w krytycznym momencie wyciąga do nich pomocną rękę.



Czy wspólna podróż pokaże im, że… razem będzie lepiej?


Nie miałam przyjemności czytać pierwszej powieści Jojo Moyes wydanej w Polsce - czego ogromnie żałuję i co zamierzam nadrobić, ale udało mi się się sięgnąć po "Ostatni list od kochanka" jej pióra - i było to coś cudownego. Wiadomo, ze nie jest to lektura nie wiadomo jak wysokich lotów, ale  w poszukiwaniu literatury typowo rozrywkowej i raczej kobiecej jest to coś świetnego.






NAJPIĘKNIEJSZA NA NIEBIE - MAŁGORZATA WARDA


Sylwia jako małe dziecko została porzucona. Zachowała tylko kilka wspomnień związanych z biologiczną rodziną, jest przekonana, że miała siostrę bliźniaczkę. Po latach próbuje odnaleźć bliskich, którzy mogą uratować jej życie, a w rozwikłaniu tajemnicy rodzinnej pomaga jej dziennikarka Pola. Poza niewyraźnymi wspomnieniami Sylwii nie ma żadnych dowodów na istnienie siostry. Zaczyna się walka z czasem... Sprawę utrudnia surowe prawo adopcyjne, które pilnie strzeże informacji. Nowego znaczenia nabierają słowa: macierzyństwo, odpowiedzialność, miłość.


Jeśli chodzi o twórczość pani Małgorzaty Wardy mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony podoba mi się jej styl pisania i zarys historii. Z drugiej, przez nieustanne poruszanie wątków porwania mam nieustanne wrażenie monotematyczności. 




BYLIŚMY ŁGARZAMI - E. LOCKHART

Szacowna i bogata rodzina spędza wakacje na prywatnej wyspie. Dwóch braci i ich piękna siostra zaprzyjaźniają się z charyzmatycznym rówieśnikiem o politycznych ambicjach. Łącząca ich relacja niebawem zmieni się  w destrukcyjną więź.
Wypadek. Tajemnica. Kłamstwo. Wielka miłość. Prawda.


"'Byliśmy łgarzami' to współczesna, wyrafinowana i trzymająca w napięciu powieść, która przebojem wdarła się na listy bestsellerów".

„New York Timesa”. Polecana przez Johna Greena, autora bestsellera "Gwiazd naszych wina".

Wszystko wskazuje na to, że jest to tego rodzaju opowieść którą albo się kocha, albo nienawidzi. A chociaż obawiam się trochę że trafie do tej drugiej kategorii jestem ogromnie ciekawa tych wszystkich zachwytów 



17 KWIETNIA:


OSTATNIE PIĘĆ DNI - JULIE TAWSON TIMMER


Mara, oddana żona i mama adopcyjna, kiedyś odnosiła sukcesy jako wzięta prawniczka, a obecnie zmaga się z coraz bardziej dotkliwymi objawami ciężkiej, nieuleczalnej choroby. Mimo wsparcia bliskich nie może się pogodzić z utratą niezależności i przystosować do nowych warunków, co skłania ją do podjęcia dramatycznej decyzji o odejściu na zawsze. Daje sobie pięć dni na pożegnanie wszystkich, których kocha. 
Scott, nauczyciel gimnazjum i trener koszykówki, od roku wraz żoną sprawuje opiekę zastępczą nad ośmiolatkiem z trudnego środowiska. Za pięć dni chłopiec, którego Scott zdążył pokochać jak własnego syna, ma wrócić do biologicznej matki. 
Mara i Scott mieszkają tysiące kilometrów od siebie, ale łączy ich przyjaźń nawiązana na internetowym forum, gdzie wymieniają się opiniami i dodają sobie nawzajem otuchy w najtrudniejszych chwilach. 
Historie Mary i Scotta pokazują, jak różne mogą być granice ludzkiej wytrzymałości. Czasami miłość nakazuje za wszelka cenę zatrzymać ukochaną osobę, a czasami wymaga, żeby pozwolić jej odejść.
Czy znajomości internetowe są równie autentyczne jak te nawiązane osobiście? Czy samobójstwo można uznać za akt odwagi? Jak poradzić sobie z egoistyczną potrzebą bycia z bliską osobą, w chwili kiedy choroba przysparza jej ogromnych cierpień?

Sam fakt przynależności tego tytułu do serii "Kobiety to czytają" wystarczy by wzbudzić moje zainteresowanie. Niejednokrotnie wspominałam Wam o tym jak bardzo emocjonalne i wzruszające potrafią być owe pozycje a ta nie wydaje się stanowić wyjątku


22 KWIETNIA:


KSIĘŻYC NAD BRETANIĄ - NINA GEORGE


Nigdy nie jest za późno, by rozpocząć nowe życie.
Dla Marianne podróż do Paryża miała być tą ostatnią. Po latach nieszczęśliwego małżeństwa kobieta postanowiła rzucić się z Pont Neuf do Sekwany. Nie przewidziała jednak, że miasto zakochanych nie pozwoli jej odejść. Gdy odratowana leży w szpitalu, ukojeniem staje się dla niej malowidło wykonane na rustykalnym kafelku – oświetlony księżycowym blaskiem port w Bretanii z łodzią o nazwie Mariann. Zrozpaczona chwyta się tego obrazu jak ostatniej szansy i postanawia, że skoro nie ma już swojego miejsca na ziemi, pojedzie właśnie tam, do małej wioski rybackiej. 
Ta pierwsza od lat samodzielnie podjęta decyzja pozwoli Marianne poczuć się znowu szczęśliwą.

Czytałam "Lawendowy pokój" i chociaż nie uważam owej powieści za złą, nie byłam nią również zachwycona. To co jednak wzbudziło mój zachwyt to barwne pióro Niny George i chyba właśnie dlatego chciałabym dać tej autorce jeszcze jedną szansę.



NAUCZYCIELKA - JUDITH W. TASCHLER

Uważaj, zanim zaczniesz wspominać dawną miłość!
Matylda i Xaver byli niegdyś nierozłączni, łączyła ich miłość i literatura, ale pewnego dnia on odszedł bez słowa – po prostu spakował swoje rzeczy i zniknął. Matylda przeżyła załamanie nerwowe, długo nie mogąc zrozumieć motywów postępowania Xavera. Po latach udało się jej odnaleźć spokój ducha i swoje miejsce w życiu: w odległym mieście uczy języka niemieckiego i literatury, lubiana przez uczniów, ma przyjaciół i własne sprawy.
Nagłe pojawienie się dawnego kochanka, który tymczasem odniósł sukces jako pisarz książek dla młodzieży, budzi w kobiecie zarazem czułe i bolesne wspomnienia, dając początek dziwnej grze obojga: jej głównym motywem staje niewyjaśniona sprawa zaginięcia syna Xavera z inną kobietą. Niegdysiejsi kochankowie, swego czasu tak zafascynowani mocą opowiadania historii, snują coraz dalej idące fantazje na temat zaginionego dziecka.
Czy Xaver zataja coś przed Matyldą?
Opowieść o miłości i literaturze, zmienia się w opowieść o zemście i winie – fascynujący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do ostatniego rozdziału.

Zaintrygował mnie opis. Poza tym, obranie za jednego z głównych bohaterów pisarza czy miłośnika literatury zawsze stanowi dodatkowy atut i zachętę.


ZABÓJCZYNI - SARAH J. MAAS

Fantastyczna gratka dla miłośników pięknej i bezwzględnej Zabójczyni!
Specjalnie dla fanów – wyjątkowe zbiorcze wydanie czterech historii o Celaenie Sardothien, które poprzedzają akcję "Szklanego tronu". 
W jednym tomie aż cztery minipowieści: "Zabójczyni i władca piratów", "Zabójczyni i Czerwona Pustynia", "Zabójczyni i podziemny świat" oraz "Zabójczyni i imperium Adarlanu".

Miałam nosa nie sięgając po pojedyncze opowieści, mimo że momentami bardzo mnie do tego kusiło. I chociaż wciąż rozpaczam, ze nie zachowano oryginalnej okładki - jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.





WICHROWE WZGÓRZA - EMILY BRONTE


Historia tragicznej miłości i zemsty osnuta na tle dziejów trzech pokoleń dwóch ziemiańskich rodzin, opowieść, której scenerię stanowią tajemnicze i urzekające wrzosowiska północnej Anglii
Mały chłopiec, Heathcliff, jako osierocone dziecko trafia do domu Earnshawów. Wychowując się w tej zamożnej rodzinie, obdarza odwzajemnioną miłością Katarzynę, córkę swoich przybranych rodziców. Prześladowany przez przyszłego dziedzica Hindleya, poznaje też smak nienawiści. Gdy przekonuje się, że konwenanse mogą pokonać nawet najsilniejszą miłość, znika na trzy lata, aby powrócić jako dysponujący fortuną niewiadomego pochodzenia, demoniczny i bezwzględny mściciel. Od tego momentu nikomu w rodzinie nie będzie łatwo znaleźć własne szczęście.
„Piekielna to była wyobraźnia i piekło musiała nosić w sobie ta spokojna pozornie dziewczyna. Dla nas pozostała tajemniczym, zachwycającym zjawiskiem”.
Jarosław Iwaszkiewicz

Kocham to wydanie. Po prostu.



MANSFIELD PARK - JANE AUSTEN

Klasyczna powieść miłosna utrzymana w atmosferze prowincjonalnej XIX-wiecznej Anglii.
Fascynujący obraz stosunków społecznych w świecie ulegającym wpływom nowoczesności i jednocześnie hołdującym dawnym obyczajom, które są dla autorki fundamentem ładu i szczęścia.


Dziesięcioletnia Fanny Price, dziewczynka dobra i skromna,  przybywa na wychowanie do zamożnych krewnych, którzy mieszkają w pięknym dworze Mansfield Park. Spotyka się z życzliwością wujostwa, choć nie wszyscy pozwalają jej zapomnieć, że jest tylko ubogą krewną. Pewnego lata spokój rodziny przerywa pojawienie się w sąsiedztwie zmanierowanego rodzeństwa z Londynu. W ustabilizowane życie dworu wdziera się wielki świat. W obliczu tragedii, do której doprowadza zderzenie odmiennych wartości, dobrym duchem rodziny okazuje się pełna poświęcenia Fanny.



Jak wyżej. Cudeńko w formie książki.

30 KWIETNIA:


UPALNE LATO GABRIELI - KATARZYNA ZYSKOWSKA- IGNACIAK


Trzeci tom niezwykłej sagi „Upalne lato”.
Rok 2015. Gabriela Kern, uznana pisarka i spełniona matka, opuściwszy Warszawę, wiedzie leniwą egzystencję w urzekającym zakątku Mazur. W jej hermetycznym, pozornie poukładanym świecie nie ma miejsca na rozpamiętywanie przeszłości i rozdrapywanie ran. Gaba do perfekcji opanowywała sztukę życia hic et nunc, toteż nie tęskni za nikim i za niczym. Incydentalnie wikła się w niezobowiązujące związki, lecz od kochanków nie oczekuje deklaracji uczuć – sama także nikomu ich nie składa. Zamiast tego afirmuje wolność, ceni niezależność i uważa, że samotność to stan niezwykle wygodny, mimo że współcześnie niedoceniany…
Tymczasem nadchodzi kolejne upalne lato. Gaba wydaje kontrowersyjną powieść o swoim ojcu, znanym opozycjoniście okresu przemian. Rozliczenie się z fragmentem najnowszej historii, z osobistych przyczyn, nie jest dla niej proste. Ponadto w wyniku nieoczekiwanego telefonu na nowo powracają do niej sprawy, które jakiś czas temu z rozmysłem zamiotła pod dywan niepamięci. Wiadomości z Francji – gdzie przed laty Gaba spędziła brzemienne w skutkach wakacje – sprawią, że będzie musiała opuścić swoją strefę bezpieczeństwa, rozwikłać rodzinne tajemnice i zajrzeć w głąb siebie. Tylko czy na wybaczenie zadawnionych krzywd nie jest już za późno?


Saga „Upalne lato” to opowieść której rytm nadają zawirowania historii. Dwudziestolecie międzywojenne, okupacja, PRL i gorączka lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku stanowią barwne tło dla psychologicznego portretu trzech pokoleń kobiet.



Czujecie przez ekran moją ekscytacje? Naprawdę nie?! To zdecydowanie premiera miesiąca. Bo to Katarzyna Zyskowska - Ignaciak. Bo to wyczekiwany trzeci tom serii "Upalne lato"

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala