Zapowiedzi marcowe


Zapowiadałam Wam od kilku tygodni, że marzec będzie miesiącem obfitujący w doskonale zapowiadające się tytuły. A dzisiaj zamierzam Wam to udowodnić. Starałam się by znalazł się tu jak największy przekrój gatunków żeby każdy znalazł coś dla siebie, ale bardzo prawdopodobne, że wciąż brakuje tu kilku tytułów. Do stworzenia tego zestawienia zapowiedzi podchodziłam kilkakrotnie i za każdym razem uświadamiałam sobie, że pominęłam jakąś wartą uwagi pozycje. Na szczęście nie wszystkie z nich powodują u mnie szybsze bicie serca, ale portfel i tak cichutko pochlipuje.


Zarówno Gniew i świt jak i Zakazane życzenie znajdowały się w zestawieniu najbardziej przeze mnie wyczekiwanych tytułów 2017 roku. Cieszy mnie ogromnie, że zagraniczny trend na retellingi egzotycznych baśni powoli wkracza na nasz rodzimy rynek i mam nadzieję, że na tych dwóch tytułach nie poprzestanie. // Jeżeli chodzi o Opowieści z Akademii Nocnych Łowców  tak naprawdę nie znajdują się na mojej priorytetowej liście. Wciąż mam tyły jeśli chodzi o Dary Anioła (zatrzymałam się na pierwotnej trylogii) i nie wiem czy kiedykolwiek nadgonię ów straty. // Królestwo kanciarzy również znajduje się tu trochę na wyrost. Właśnie skończyłam czytać Ruinę i rewoltę i pierwszy tom dylogii Szóstka wron dopiero czeka na mojej półce. Ale czuję, że się nie zawiodę. // Powieści Patrici Briggs od dawna znajdowały się na moim radarze (mimo raczej niefortunnej oprawy graficznej), ale pierwszy tom jej serii czyli Zew księżyca właśnie przez długi okres był nie do zdobycia. Jestem ciekawa czy rzeczywiście naprawdę warto.

Jestem jedną z tych osób, które zachwyciły się filmem i dlatego Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz pewnie prędzej czy później trafi do mojej biblioteczki. Zwłaszcza, że niesamowicie podoba mi się jego oprawa graficzna. // Pozostałe książki powiązane z uniwersum Harry'ego Pottera - Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, Quidditch przez wieki i Baśnie barda Beedle'a - nie przyciągają mnie już aż tak bardzo, ale nowa oprawa zdecydowanie zachęca do zakupu. // Jeżeli chodzi o twórczość Brandona Sandersona, zdecydowanie wcześniej planuję sięgnąć po Z mgły zrodzonego, ale Legion zainteresował mnie swoim konceptem na fabułę. 


O wiele więcej również figurowało w zestawienie najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier tego roku. Uwielbiam powieści Kim Holden, zwłaszcza Promyczka, dlatego nie mogło tu zabraknąć tego tytułu. // Słyszałam sporo dobrego na temat poprzedniej powieści autorki i dlatego zwróciłam uwagę na Walkę. Trochę obawiam się podobieństw do Real, który, jak wiecie, nie przypadł mi do gustu, ale mimo wszystko czuję się zaintrygowana. // Fakt, że Złapać milionera jest propozycją wydawnicza od Filii już do mnie przemawia. Dodatkowo brakuje mi takich zabawnych, lekkich historii o miłości. // Złego Romea  miałam już okazje czytać i wiem, że może się spodobać sporemu gronu czytelników. Opowiadałam Wam już zresztą o tym tytule w recenzji - z racji na prośbę wydawnictwa tekst nie jest póki co dostępny, ale spokojnie, na początku kwietnia przypomnę Wam o nim. // Córeczka jest pierwszym z kilku thrillerów, który zaintrygował mnie sowim opisem i to pomimo dosyć przeciętnych ocen na portalu Goodreads.

Grób mojej siostry również zaintrygował mnie swoim opisem. Poza tym, wydawnictwo Albatros zazwyczaj trafia w mój gust czytelniczy. // Kolejna Córeczka w zestawieniu i kolejny świetnie zapowiadający się tytuł. // O Ostatniej roli Hattie słyszałam na zagranicznym bookstagramie i do tamtej pory miałam ten tytuł w pamięci. / Sama się dziwię, że nie słyszałam wcześniej o To co ukryte zwłaszcza, że na podstawie powieści powstał film. // A Stąpając po cienkim lodzie to wina jednej konkretnej bookstagramowiczki. Sama pominęłam ten tytuł w swoim zestawieniu, ale po jej rekomendacji wciągnęłam go na listę. 


Nie ma konkretnego powodu, dla którego zainteresowałam się Strażnikami światła czy Metodą - po prostu zainteresował mnie ich opis. // Premiera Pragnienia przypomina mi, że nadal nie zabrałam się do lektury powieści Jo Nesbo - chyba czuję się za bardzo zagubiona od jakiej pozycji zacząć. // Debiut  B. A. Paris uzmysłowił mi jak ciekawe mogą być thrillery zbudowane wokół dramatów małżeńskich stąd zainteresowanie  Co kryją jej oczy // Przyznaję, że pierwotnie nie byłam zainteresowana premierą Ciała, ale kiedy dowiedziałam się kto stoi za pseudonimem, od razu zmieniłam zdanie. 

Jeżeli chodzi o Komę, również wspominałam już o tym tytule - i moja ekscytacja, ani odrobinę nie zmalała. // Uwielbiam kryminały retro od pani Katarzyny Kwiatkowskiej i dlatego przebieram nogami z niecierpliwości na premierę Zgubnej trucizny. // Jak zwykle mam zaległości jeśli chodzi o twórczość pana Mroza i minie trochę czasu nim po Inwigilację naprawdę sięgnę, ale i tak czekam. // Mitologia Nordycka nigdy mnie szczególnie nie interesowała, ale ta przedstawiona przez Neila Gaimana - o dziwo tak! // Turkusowe szale zawsze były tą powieścią Mroza, która interesowała mnie najmniej, ale mursze przyznać, że niesamowicie podoba mi się nowa oprawa graficzna. 


Swego czasu uwielbiałam oglądać Downton Abbey i to nazwisko autora przyciągnęło mnie do powieści Czas przeszły niedoskonały // Jeśli chodzi o Siedem sióstr nasłuchałam się mnóstwo miłych słów na temat wcześniejszych powieści autorki a ten konkretny tytuł zbiera niemal wyłącznie pozytywne opinie na goodreads.// Jeden z moich faworytów - Połówka żółtego słońca- ostatnia powieść Chimamandy Ngozi Adichie, której brakuje w mojej biblioteczce. // Do Księgi luster zachęciło mnie z kolei porównanie do Tajemnej historii - mam dobre przeczucia w stosunku do tego tytułu. // Dawno nie wspominałam o premierach serii "Kobiety to czytają!" Julia i jej córki zaintrygowały mnie swoją fabułą. 

Trzynasta opowieść mignęła mi gdzieś na zagranicznym booktubie. Byłam przekonana, że doczekaliśmy się już polskiego wydania, ale widać coś mi się pomieszało. // Mleko i miód zdecydowanie jest pozycją, która musi wzbogacić moją biblioteczkę. Jestem absolutnie zakochana w tych nielicznych wierszach, które udostępniło wydawnictwo. // Trzy kolejne pozycje to literatura non-fiction. Jak oni pracują? Rozmowy z polskimi twórcami wydają mi się pozycją niesamowicie inspirującą, a nazwiska z okładki tylko przywołują do zakupu. Jeżeli chodzi o Tamtego ranka kiedy po nas przyszli. Depesze z Syrii czy Godziny wychowawcze. Rozmowy o polskiej szkole wydaje mi się, że te pozycje są wyjątkowo aktualne jeśli chodzi o sytuacje w państwie i na świecie. Nie są o moje typowe lektury, ale w końcu warto poszerzać horyzonty. 

Jestem ciekawa czy znaleźliście coś dla siebie i na który z tych tytułów czekacie najbardziej. A jeśli któraś z pozycji nie jest Wam obca, konieczne dajcie znać co na jej temat myślicie.

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala