Podsumowanie kwietnia


Uwielbiam maj. To chyba mój ulubiony miesiąc w ciągu całego roku i to nie tylko dlatego że zarówno ja, jak i Złodziejka Książek obchodzimy wówczas urodziny (chociaż na pewno wywiera to ogromny wpływ). Kwiecień traktuje trochę po macoszemu - ledwo się zaczyna a już już z upragnieniem wypatruję jego końca, ale ciężko mi przezwyciężyć to uprzedzenie. W tym roku moje negatywne uczucia zostały tylko spotęgowane - bo pogoda, bo kryzys w związku ze studiami i pisaniem pracy. Pod sam koniec kwietnia musiałam na chwilę zwolnić z lekturą i życiem - odsapnąć, a potem przysiąść z powrotem do pracy. Mniej mnie było na blogu, przy czym nie chodzi mi o publikacje postów, bo te przygotowałam zawczasu, i mniej też było tutaj Was. Ale chyba jest już lepiej. Chyba. I mam nadzieję, że maj przyniesie nam mnóstwo dobrego. 

PRZECZYTANE:

Moje lektury zostały zdominowane przez egzemplarze recenzenckie, ale były to na tyle ciekawe tytuły, że absolutnie mi to nie przeszkadzało. Starałam się wprowadzić pewne urozmaicenie jeżeli chodzi o dobór lektur, ale ciągle wracałam do tytułów z pogranicza thrillerów. Na chwilę obecną zaczytuję się w cudnej cegle autorstwa Brandona Sandersona - “Z mgły zrodzonego”, ale choć pozycja jest cudna, już wiem że zajmie mi sporo czasu! I absolutnie mi to nie przeszkadza. 

  1. Złodzieje snów, Maggie Stiefvater ★★★★★
  2. Kiedy wszystko się zmienia, Lisa de Jong ★★★½☆
  3. Kamieniarz, Camilla Läckberg ★★★★☆
  4. The call. Wezwanie, Peadar O'Guilin ★★★☆☆
  5. Córeczka, Kathryn Croft ★★★☆☆
  6. W skorupce orzecha, Ian McEwan ★★★★☆
  7. Tysiąc pięter, Katharine McGee ★★★☆☆
  8. Ludzie doskonali, Peter James ★★★☆☆
  9. Jedyne wspomnienie Flory Banks, Emily Barr ★★★★☆
  10. Confess, Colleen Hoover ★★★★☆
  11. Ostatnia rola Hattie , Mindy Mejia ★★★★☆
  12. Gniew i świt, Renee Ahdieh ★★★★☆


W maju zamierzam kontynuować przygodę z panem Sandersonem i jest to jedyny “pewniak” na mojej liście. Sugerując się moim wiosennym stosem TBR powinnam zapewne sięgnąć po “Historię pszczół” i “Zaginięcie”, ale nie wiem czy sprostam swojemu wyzwaniu (zwłaszcza, że jeżeli chodzi o Mroza, w maju bardziej przyciąga mnie wizja czwartego tomu serii o Forstcie). 

NAPISANE:

Chociaż, tak jak wspominałam, w kwietniu pojawił się u mnie pewien spadek formy jeśli chodzi o blogowanie, raczej nie mieliście szans tego zauważyć. Posty pojawiały się stosunkowo regularnie i tylko dwa z tych pierwotnie zaplanowanych musiałam przełożyć na maj. Ze sporym opóźnieniem, ale jednak - pojawiły się kwietniowe zapowiedzi. Po raz pierwszy od bardzo dawna udało mi się podzielić z Wami książkowymi zdobyczami. Z postów niebędących recenzjami pojawiły się także cztery posty promujące powieść Katharine McGee (pierwszy, drugi, trzeci i czwarty), dwa kolejne teksty z cyklu filmowego zakątka (piąty i szósty) i notka zdradzająca Wam gdzie możecie znaleźć Złodziejkę w Internecie ;) Jeżeli chodzi o recenzje mogliście poczytać o Siedmiu siostrach, Złym Romeo, Ruinie i rewolcie, Był sobie pies, Kolacji, Córeczce, Wielkich kłamstewkach, The call. Wezwaniu, Wodzie dla słoni, Złodziejach snów, (kolejnej) Córeczce, Ludziach doskonałych i W skorupce orzecha. 

A jak Wasz kwiecień? Ile książek udało się Wam przeczytać i która szczególnie chwyciła Was za serducho?

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala