Złodziejka książek w social mediach


Urodziłam się w cudnym pokoleniu ludzi, którzy dzieciństwo spędzili na zabawach na zewnątrz zamiast przed komputerem; pierwszy własny telefon komórkowy (który służył jedynie do dzwonienia, bo każde - przypadkowe! - włączenie internetu fundowało mini atak serca) posiadali dopiero w czasach gimnazjum albo nawet później; i pamiętają jeszcze czasy, kiedy gadu-gadu było jedynym komunikatorem komputerowym. Do tej pory pozostaje daleko w tyle jeśli chodzi o technologiczne nowinki (social media pozostaną specjalnością Panny M.). Byłam chyba jedną z ostatnich osób wśród znajomych, która założyła konto na Facebooku (zrobiłam to tylko i wyłącznie na potrzeby rozpoczęcia kontaktu z ludźmi z przyszłej szkoły, nasza klasa odchodziła już wtedy w zapomnienie a ja do tej pory pamiętam lęk przy zakładaniu grupy) i nawet teraz służy mi on głównie do tego by podpatrywać ciekawe profile i identyfikować się z tekstami Kota studenta czy Torbacza Wombata. Nie mam pojęcia do czego tak naprawdę służy Twitter i po co nam Google+. Ale rozumiem istotną rolę social mediów dla blogerów. 

Złodziejka książek była i jest przede wszystkim blogiem, ale na przestrzeni tych pięciu (matko! prawie sześciu!) lat rozrosła się do jeszcze dosłownie kilku miejsc w sieci. Myślę, że większość z tych profili nie będzie dla Was niczym zaskakującym, a kilka z nich być może Was nie zainteresuje, ale postanowiłam zebrać w jednym miejscu miejsca, w których możecie znaleźć Złodziejkę książek, albo mnie samą - Kalę/Karolinę Suder i rozwiać wątpliwości czy ja to na pewno ja. 

FACEBOOK

Fanpage Złodziejki książek funkcjonuje dosyć długo, ale tak naprawdę zabrałam się za niego dopiero niedawno. Owszem, wrzucam tam linki do nowych postów, ale nie tylko. To właśnie w tym miejscu udostępniam gorące newsy jeśli chodzi o zapowiedzi książkowe; staram się Wam na bieżąco pokazywać nowe zdobycze w mojej biblioteczce, albo podzielić się tym co aktualnie czytam, nad czym pracuję. Mój anty-technologiczny umysł nie ogarnął sposobu w jaki można obserwować inne strony jako Złodziejka książka, robię to więc z mojego prywatnego konta. Gdybyście kiedyś otrzymali komentarz od Karoliny Suder na własnym fanpage’u, wiecie o kogo chodzi. 

INSTAGRAM - SNAPCHAT

Nie ma snapchata dedykowanego blogowi. Posiadam tam konto, ale nawet jeśli od czasu do czasu zdarzy mi się coś tam wrzucić na story (z reguły wysyłam tylko prywatne snapy w trakcie nudnych wykładów), ale nie ma to nic wspólnego ani z książkami ani blogiem. Na instagramie staram się jednak działać regularnie - @kala_reads. To tam wstawiam zdjęcia aktualnie czytanych, albo recenzowanych pozycji, a oprócz tego zdarza mi się także od czasu do czasu wrzucić coś na instastory (chociaż nadal szukam jakiegoś pomysłu na materiały tam wrzucane - ostatnio był to bardzo mały Bookshelf tour z fragmentu mojej biblioteczki). 

GOODREADS - TVSHOW TIME - FILMWEB

Uwielbiam Goodreads i korzystam z niego chyba od 2012 roku, ale w zeszłym roku zupełnie zrezygnowałam z Lubimy czytać na jego rzecz. Jeśli jesteście ciekawi jakie pozycje aktualnie czytam i na bieżąco poznawać moje oceny, to chyba jedyny portal na którym dowiecie się takich informacji. Nie mam jakiegoś klucza zgodnie, z którym aktualizuje moje czytelnicze dokonania, ale po skończonej lekturze zawsze oznaczam na Goodreads książkę jako przeczytaną i przyznaję jej ocenę w formie gwiazdek. Jeżeli macie ochotę, możecie zaprosić mnie do znajomych, albo po prostu zaobserwować mój profil (Kala). 

Jeżeli chodzi o obejrzane filmy, po kilkunastu miesiącach stagnacji powróciłam do swojego konta na Filmwebie. Co prawda teraz opowiadam Wam o wszystkich filmach w ramach filmowego zakątka, ale gdybyście chcieli poznać moją gwiazdkową ocenę tuż po seansie - nic nie stoi na przeszkodzie. Na tym portalu znajdziecie mnie o tutaj, jako Kala95. Filmweb nie spełnia jednak moich potrzeb jeśli chodzi o oglądane seriale i dlatego w tym temacie stosuję tylko i wyłącznie aplikacje TVShow Time (pod taką samą nazwą - Kala95). 


Chciałabym się przekonać do Twittera, ale zależy mi na tym by nie dublować tam zawartości z innych social mediów i póki co czekam na napływ natchnienia jak tam działać. Jeżeli jesteście zainteresowani którymś z powyższych kont, zapraszam Was do śledzenia. Koniecznie zostawcie też linki do własnych portali - zwłaszcza fanpage’y. Przeglądanie Facebookowej tablicy to czasami jedyna metoda na nudę podczas wykładu ;)

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala