Podsumowanie czerwca i lipcowy TBR


Patrząc na stos przeczytanych w czerwcu książek i listę opublikowanych w tym miesiącu postów, aż samej trudno mi uwierzyć, że przez ostatnie trzy/cztery tygodnie zmagałam się z sesją i albo uczyłam się do egzaminów, albo przygotowywałam jakiś projekt. Mój stosunek do sesji - czwartej w moim krótkim życiu - ewidentnie uległ zmianie i nie wyolbrzymiam już tego jaki wpływ wywołuje ona na mą "studencką karierę", stąd więcej czasu na własne przyjemności przy równie zadowalających efektach (średnia 4,63 na drugim roku studiów mnie samą wprawia w zdumienie). Jeśli możecie i chcecie uczyć się czegoś na moich błędach to właśnie tego by przykładać się do nauki, ale nie przedkładać jej ponad wszystko. 

Nie zanudzając Was jednak dłużej moimi przemyśleniami na temat życia i studiowania, zapraszam do krótkiego przeglądu miesiąca. Być może zwrócicie  uwagę na to jak wiele pozycji oceniłam na trzy gwiazdki, ale wcale nie uważam by była to nota zła. Tego typu ocena w moim mniemaniu oznacza książkę obiektywnie dobrą, która po prostu nie ujęła mnie za serducho. 

A teraz naprawdę przechodzę do konkretów.

PRZECZYTANE:




NAPISANE:

Jak wspomniałam we wstępie, czerwiec był miesiącem, w którym sporo działo się na blogu. Zdradziłam Wam wygranych w urodzinowym konkursie i już tradycyjnie - przedstawiłam najciekawsze premiery miesiąca, pochwaliłam się czerwcowymi zdobyczami oraz wybrałam najlepsze teksty jakie miałam okazje czytać. Po długim przygotowywaniu nareszcie opublikowałam listę 100 książek, które chciałbym przygotowywać oraz krótki przewodnik po New Adult, ale Waszym ulubionym postem i tak okazał się ranking 5 najlepszych książek wiosny. Już któryś miesiąc pod rząd, na blogu królowały jednak recenzje - Idealnej chemiiDomu służącychRealChłopca z latawcemUkładuPorwanej pieśniarkiWnuczki do orzechówPatrioty oraz pozycji Nasze kiedyś

TBR:

Czerwcowy TBR udało mi się niemal w całości wypełnić, ale biorąc pod uwagę fakt, że właśnie rozpoczęłam wakacje i nie wiem w jaką stronę potoczy się moje życie - praca i te wszystkie nudne sprawy, albo wręcz na odwrót całkowity luz - nie chce narzucać sobie zbyt duzo. Na chwilę obecną rozpoczęłam jednak trzy tytuły i chciałabym je skończyć ;) Moim TBR na lipiec zostaje więc "Okularnik", "Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha" oraz "Następczyni". A dodatkowo chciałabym siegnąć po drugi tom serii o Lincolnie Rhymie czyli "Tańczącego trupiarza". Trzymajcie kciuki żeby się udało ;)

Mam nadzieje że Wasz miesiąc upłynął równie pozytywnie. Udanych i zaczytanego wakacji!

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala