Podsumowanie lipca i sierpniowy TBR


Przyznaję, że jestem mile zaskoczona tym jak prezentuje się mój lipiec pod względem czytelniczym, ale wakacje - takie prawdziwe bez studiów i pracy - ewidentnie mają na to duży wpływ. Spędziłam wiele wieczorów na nadrabianiu kulturalnych zaległości - czy to czytelniczych czy w oglądaniu seriali/filmów, a jedyne czego brakowało mi w mojej czytelniczej rutynie to godziny spędzone w komunikacji miejskiej z książką w dłoni (do tego wrócimy jednak dopiero we wrześniu, kiedy czeka mnie prawie godzinna trasa na praktyki). Przepraszam Was też za to, że post z podsumowaniem nie pojawił się wczoraj, ale, jak wspominałam na facebooku, w Krakowie towarzyszyła nam dość kapryśna pogoda i dosłownie co chwilę lało i grzmiało. Obiecuję jednak, że postaram się by ten mały poślizg nie wpłynął na posty, które zaplanowałam na sierpień i że już jutro przywitam Was recenzją "Błędu". Tymczasem, nie przedłużając - zapraszam Was na podsumowanie i krótki TBR.

PRZECZYTANE:

NAPISANE

Jak do tej pory, za wyjątkiem bodajże dwóch lub trzech powieści, udało mi się zrecenzować każdą przeczytaną powieść i co miesiąc próbuję wyplątać się z zaległości ich publikowania, ale nadal mi się nie udaje. Teraz macie przynajmniej świadomość skąd na blogu wzięło się tyle recenzji w ostatnim czasie. Jeśli chodzi o lipiec zrecenzowałam dziewięć tytułów - Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha Jessiki Sorensen, Wybraną Naomi Novik, Księżniczkę z lodu Camilli Lackberg, Moje życie obok Huntley Fitzpatrick, Ugly love Colleen Hoover, Zdradę Marie Rutkoski, Idź, postaw wartownika Harper Lee, W ramionach gwiazd duetu Meagan Spooner i Amie Kaufman i wreszcie Mroczne umysły Alexandry Bracken. Oprócz tego niestety nie działo się dużo. Tradycyjnie pojawił się przegląd lipcowych zapowiedzi i najciekawsze linki miesiąca, podsumowałam także pierwszą połowę roku tagiem - Mid year freak out book tag.

TBR

W lipcu byłam z siebie ogromnie dumna, bo udało mi się przeczytać wszystkie książki, które wymieniłam w TBR-ze i teoretycznie powinnam teraz stawić przed sobą jakieś wyzwanie i wymienić więcej tytułów niż ostatnio. Ale tego nie zrobię. Nie zrobię tego dlatego że w sierpniu ma miejsce #7 ReadUp (dokładnie rozpoczyna się 15 sierpnia) i przed nim planuję opublikowanie osobnego posta z planami czytelniczymi na maraton, Biorąc pod uwagę pozostałe trzy tygodnie sierpnia chciałabym przeczytać na pewno trzy tytuły - "Wersje nas samych" (które czytam w chwili obecnej), "Króla kruków" oraz drugi tom serii Camilli Lackberg czyli "Kaznodzieję". Zobaczymy co z tego wyniknie. 

Mam nadzieję, że Wasz lipiec był równie udany pod względem czytelniczym (ale nie tylko) i że sierpień witacie pełni pozytywnej energii!

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala