Podsumowanie września


Wrzesień miał być miesiącem, w którym to ja rozpieszczałabym Was świetnymi, inspirującymi tekstami (no, albo chociaż takimi, które nadawałyby się do czytania) i początkowo nawet całkiem nieźle radziłam sobie z tym by codziennie zaskoczyć Was czymś nowym. Wraz ze zbliżającym się rokiem akademickim musiałam jednak uregulować kilka ważnych spraw (choćby rejestracje na budzącym grozę serwisie usosweb) i obniżyć bloga na liście moich prywatnych priorytetów. Mimo wszystko blogowy wrzesień uważam za mój osobisty sukces i zdecydowanie kiedyś chciałabym jeszcze powtórzyć takie przedsięwzięcie (może nawet prędzej niż później).

Wrzesień był też miesiącem, w którym miała dziwne wrażenie jakbym absolutnie nic nie czytała - wiecie, podróżowałam z książką w torebce, ale czas spędzony w tramwaju upływał mi zazwyczaj na bezmyślnym wpatrywaniu się w okno. Kiedy zabrałam się za podsumowanie miesiąca i zajrzałam na swój profil na portalu Goodreads byłam autentycznie zaskoczona tym jak wiele udało m się przeczytać i kiedy to przegapiłam.

PRZECZYTANE:

  1. Nieobecna, Agnieszka Olejnik ★★★½
  2. Szklany klosz, Sylvia Palth ★★★★½
  3. Gus, Kim Holden ★★★★
  4. Sprawa Niny Frank, Katarzyna Bonda ★★
  5. Rybacy, Chigozie Obiama ★★★★
  6. Art&Soul, Brittainy C. Cherry ★★★★
  7. Nieznajomy, Harlan Coben ★★★½
  8. Załącznik, Rainbow Rowell ★★★★
  9. Kobieta w klatce, Jussi Adler - Olsen ★★★

NAPISANE:


Zależało mi na tym żeby w tym miesiącu opublikować jak najwięcej zaległych recenzji i w dużej mierze mi się to udało. We wrześniu mieliście możliwość poczytać aż o 14 różnych tytułach -  „Earl i ja, i umierająca dziewczyna”, „Kolekcjoner kości”, „Przez niego zginę”, „Simon oraz inni homo sapiens”, „Dziewczyna z pociągu”, „Toxic”, „Parabellum. Prędkość ucieczki”, „Po zmierzchu”, „Zbrodnia w szkarłacie”, „Gus”, „Król kruków”. „Bez słów”, „Następczyni” i „Załącznik”. Co prawda nie zebrałam w tym miesiącu żadnych inspirujących tekstów, ale tradycyjnie wyszukałam chociaż najbardziej interesujące premiery miesiąca. Wróciłam też do publikowania postów około książkowych - odpowiedziałam na Wasze pytania w LBA, ponarzekałam trochę w tagu Totally should’ve book tag, wybrałam dla Was kolejną 10 inspirujących profili na Instagramie, zdradziłam swoich ulubionych zagranicznych booktuberów i wytypowałam topkę lata. Działo się!

Październik jest miesiącem, w którym rozpoczynam kolejny rok akademicki, ale równocześnie kończę swój staż, więc pewnie nie dostrzeżecie sporej różnicy w mojej aktywności. Mam nadzieję, że Wasz wrzesień był równie udany i że październik witacie zadowoleni i optymistycznie nastawieni na jesień!

0 comments

Każdy Wasz komentarz witam z uśmiechem na ustach. Wszystkie niezmiennie stanowią dla mnie zresztą niewyczerpane źródło motywacji. Będę więc wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy pozostawiony przez Was ślad i, w miarę możliwości, postaram się na niego odpowiedzieć.
Kala